niedziela, 30 września 2018

Opowiadanie 12

                                                 Nieślubna Córka



na dwórcu Kolejowym młoda Kobieta rozmawia z Kimś Przez słuchawkę
- Dzwonie z ogłoszenia, tak bezrobotna doświadczenia pracowałam w magazynie w baże karmiłam szczenięta nie pokarm nie był mój rozumiem - mówi Kobieta - i się rozłącza

Tym Czasem Jakiś mężczyzna atakuje kobiete nożem
- dokąd to - mówi Napastnik
- Puszczaj - mówi Kobieta - i pcha mężczyzne a ten uderza w ściane i przewraca się na dziewczyne i dostaje nożem

po 15 Minutach Górski i Alex dojechali na miejsce zbrodni
- Teraz już przed 3;00 w nocy zabijają - mówi Gutek
- Cześć Leon co Mamy ?-pyta Piotr
- Cios nożem długie ostrze - Odpowiada Leon
- Kogo ja widze - mówi Piotr
- znasz go ?-pyta Gutek
- Krystian Koziak Karany za wszystko - Odpowiada Piotr
- Powiniem powiedzieć że mi przykro - mówi Gustaw
- Reszte po sekcji nara - mówi Leon - nagle Alex zaczyna szczekać
- Tak Alex - mówi Piotr
- Chcesz powiedziec że zabójca odjechał Pociągiem Brawo - mówi Piotr

Następnego dnia w Radiu już mówią o śmierci co słyszy Piotr i Alex a także Pewna Dziewczyna
- Alex pora wstawać - mówi Piotr
- Właśnie dostałam wiadomość którą dostałam Kilka Godzinn temu na dworcu Kolejowym doszło do zabójstwa Mężczyzna został Brutalnie zamordowany przez młodą Kobietę Jej tesamość zostaje nieznana Kobieta pchneła Ofiare nożem to nie był najlepszy początek dnia - mówi Kobieta od Radia
- Jestem zabójczynią - mówi Dziewczyna i dzwoni do radia
- Mamy kogoś na wizji słucham - mówi Kobieta
- jestem zabójczynią dobra nieważne - mówi Dziewczyna
- zaczekaj - mówi Kobieta
- Chodż Alex to będzie długi dzień - mówi Piotr

Komisarze Pojechały na Komendę
-  Piotrek - mówi Nina
- cześć Nina - Wita się Piotr
- Mamy Exertyze na nożu były odciski Krystiana Koziaka i zabójczyni była w bazie danych wiec mamy imie i naziwsko Amelia Grelaczyk - mówi Nina

Tym Czasem Amelia wróciła do domu gdzie mieszka z koleżanką
- Amelia słyszałam  w radiu to ty ?-pyta Koleżanka
- wpuść mnie to ci Opowiem - Odpowiada Amelia

Tym Czasem w Stadinie Koni
- niech koń pobiega jest spłocony - mówi Mężczyzna
- Damian co jest ?-pyta Mężczyzna
- Zdaje się że ta dziewczyna wczoraj w nocy zabiła człowieka - Odpowiada Damian
- Aresztowali ją ?-pyta Mężczyzna
- Zbiegła przed przyjazdem Policji szukamy jej dalej - Odpowiada Damian
- Oczywiście - mówi Mężczyzna
- Dziękuje - mówi Damian
- Amelia Amelia - mówi Mężczyzna

Tym Czasem w Mieszkaniu Gdzie Jest Amelia
- Chciał mnie zabić niewiem dlaczego - mówi Amelia
- co mu zrobiłaś ?-pyta Koleżanka
- Nigdy go nie wydziałam - Odpowiada Amelia
- Policja nie będzie cię tutaj szukać ?-pyta Koleżanka
- Nie Jeśli nie puścić Pary tylko ty wiesz że tu mieszkam , Jestem wykończona całą noc łaziłam Czuje Manichurane Patryk tu cały Czas Jest - Odpowiada Amelia
- Daj mu Spokój Skoro o tym Mowa Patryk zamieszkał z nami - mówi Koleżanka
- co ty tu robisz - mówi Patryk
- Mieszkam i płace czynsz przeciwniestwie do ciebie - mówi Amelia
- Masz się wynosić spójrz na mnie teraz ja tu jestem wszystko się zmieni - mówi Patryk
- Odwal się - mówi Amelia
- o której cię obudzić ?-pyta Koleżanka
- Sama się obudze - Odpowiada Amelia

Tym Czasem w Luksuowej Wili
- Mam Dość Tłumaczenia dał się zabić jakieś paniece - mówi Dziewczyna
- Wojna Będzie długa - mówi Mężczyzna
- Chce zobaczyć rezerturaty natchymiast - mówi Dziewczyna
- Moi Chłopcy robią co trzeba - mówi Mężczyzna
- Pośpiesz się - mówi  Dziewczyna
- Za Kilka dni znowu będziesz jedynaczką - mówi Mężczyzna
- Oby bo pożałujesz - mówi Dziewczyna

Tym Czasem pod domem Ameli
- Komisarzu Jestem zaspany cierpiliwości zresztom pare dni temu był ktoś tu odwaz - mówi Sąsiad
- Tak - dziwi się Piotr
- Gliniarz bezobrazy gebe miał bandziora - mówi Sąsiad
- Podobno tacy są najlepsi był w mundurze ?-pyta Piotr
- nie powiedział że z policji to go wpuściłem szukał ameli Proszę niech się pan rozgląda - Odpowiada Sąsiad
- Jestem u Marty - czyta Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex , tutaj co tu jest Listy Brawo - mówi Piotr

Tym Czasem w Mieszkaniu
- to zabójczyni - mówi Patryk
- uspokój się - mówi Marta
- Musiałem zadzwonić na Policje - mówi Patryk
- co zrobiłeś zadzwoniłeś na policje Ty Mendo - mówi Amelia
- miedzy nami skończone - mówi Marta
- teraz zobaczymy kto zostanie w środku - mówi Amelia - i ucieka na górę
- Kto tam - mówi Patryk
- Policja szukamy Ameli otwierać - mówi Piotr
- zamek jest zepsuty Ameli nie ma uciekła - mówi chłopak
- dokąd ?-pyta Piotr
- A Skąd mam wiedzieć - Odpowiada Chłopak - nagle Alex zaczyna szczekać
- Alex - mówi Piotr
- Ucieczka nic ci nie da - mówi Piotr
- ja nikogo nie zabiłam - mówi Amelia
- chodż ze mną nie mogę ci uwierzyć skoro nie zabiłaś - mówi Piotr
- nie wierze ci - mówi Amelia
- ok zobacz odkładam broń - mówi Piotr
- ja się tylko broniłam nawet nie wiem kto to był - mówi Amelia
- Ale ja wiem przestępca szukaliśmy go - mówi Piotr
- Miał nóż próbował mnie zabić - mówi Amelia
- dlaczego ?-pyta Piotrek
- Skąd mam wiedzieć to ty jesteś gliniarzem - Odpowiada Amelia
- mam propozycje uspokojsz się pogadamy - mówi Piotr
-  przykro mi ale nie - mówi Amelia - i przeskakuje na drugi dach
- to zbyt niebezpieczne Alex - mówi Piotr

Tym Czasem w Stadinie Koni
- Tym Czasem w Stadinie Koni
- Wzywał mnie pan - mówi Damian
- Jak Poszukiwania ?-pyta Mężczyzna
- Nadal nic zapadła się Pod ziemie - Odpowiada Damian
- nie możliwe szukajcie bardziej dyskretnie - mówi Mężczyzna
- Pan Wybaczy Ale szuka jej 10 osób - mówi Damian
- to weż 20 - mówi Mężczyzna
- a jeśli wyjechała z miasta - mówi Damian
- coś mi mówi że tu jest chodzi po tych samych ulicach co my - mówi Mężczyzna
- Pani Małgosiu - mówi Damian
- Powiec chłopakom że dostanom 100 tysięcy nagrody - mówi Mężczyzna
- Dobra - mówi Damian
- co trzeba zrobić żeby zdąbyć nagrodę chętnie wezme udział potrzebuje forsy potrzebuje 50 tysięcy brakuje zera idę na zakupy - mówi małgosia
- to ić - mówi Mężczyzna

Tym Czasem na Komendzie
- Gdybym cię nieznał to powiedziałbym że się wzruszyłem - mówi Piotrek
- Wyjątkowa miłość - mówi Lucyna
- Streścisz mi - mówi Piotr
- ok 5 lat temu Eliza Matka poszukiwanej bedąc już wdową poznała mężczyznę Albert Monarczyk jest jednak żonaty i ma córkę - mówi Lucyna
- ten Monarczyk ?-pyta Piotr
- chyba tak niewiem z tej miłości rodzi się Amelia ale Eliza zdaje sobie że ich związek nie może trwać uważa że nie nalezy do świata Alberta i zrywa z ukochanym to był okropny gest miłości nie chciała szantażować ukochanego wiec zniknęła z jego życia - Odpowiada Lucyna
- mówi Dalej - mówi Piotr
- chciała jednak żeby ta miłość pozostała żywa w urodzinny dziewczynki pisze do niego list w którym opowiada mu o wszystkim jest ich w sumie 25 ten jest ostatni nakrótszy pisany kilka miesięcy temu kiedy okazało się że ma raka i pozostało jej kilka tyodni życia decyjzje pozostawia jemu - mówi Lucyna
- Zdjęcia doszlo do adrestarta ?-pyta Piotr
- tego musisz się dowiedzieć - Odpowiada Lucy
- i rozwikłać czy to chodzi o tego samego Monarczyka - mówi Piotr

Piotr i Alex Pojechali do Wili
- Dochodzenie Doprowadziło nas do Elizy w jej Mieszkaniu napisano te listy ponad 20 lat temu są do pana - mówi Piotr
- nie znam żadnej elizy kim ona jest ?- pyta Monarczyk
- była już nie żyje - Odpowiada Piotr
- nic mi o tym niewiadomo pan wybaczy jestem Bardzo zajęty - mówi Monarczyk
- Jeszcze nie skończyłem kilka miesięcy zostało wysłano zdjęcie córki pani elizy coś panu to mówi - mówi Piotr
- dlaczego upiera się pan że te listy były do mnie odpowiedż brzmi nie i Amelia nic mi nie mówiła - mówi Monarczyk
- Jaka Amelia ?-pyta Małgosia
- to nie porzumienie Moja córka Małgosia Komisarz Górski - Odpowiada Monarczyk
- szukamy pewnej dziewczyny myśleliśmy że pani ojciec ją zna niestety to pomyłka - mówi Piotr
- mój ojciec jest bogaty i Czarujący strata Czasu - mówi Małgosia
- do wiedznia - mówi Piotr - dziewczyna dzwoni do kogoś
- u ojca była Policja wiedzą o liście pośpiesz się - mówi Dziewczyna

Komisarze Pojechały na Komendę
- dla mnie to ofiara - mówi Piotr
- Dowody świadczą że to zabójczyni - mówi Komedant
- Gutek gotowy ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada  Guciu
- chcę panu coś pokazać - mówi Piotr
- to nagranie z kamery kiedy doszło do morderstwa te ujęcia złapano kilka godzinn przed zabójstwem - mówi Gutek
- odkryślśmy zdjęcia dwóch osób to mężczyzna który towarzyszy Monarczykowi Sąsiad budynku w którym mieszkała amelia zeznał że przyszedł policjant kogo przypomina ?pyta Piotr
- Arek Sodiński  - Odpowiada Gutek
- Sodiński i Monarczyk podróżują zawsze razem - mówi Piotr
- trzeba ich sprawdzać - mówi Mędrzak

Tym Czasem Amelia dzwoni do Radia
- Lola mam kłopoty jestem sama niewiem dokąd puść Policja mnie szuka - mówi Amelia
- Wiem Policja była również tutaj sytuacja cię przerosła wiele osób dzwoniło uważają że jesteś niewinna ale musisz puść na policje i opowiedzieć jak było - mówi Lola
- wpadkują mnie do pudła - mówi Amelia
- Załatwimy ci Adwokata i zapłacimy za wszystko - mówi Lola
- Zostanowie się nie mogę za długo rozmawiać - mówi Amelia
- Rozłączyła się - mówi Lola

Tym Czasem Pod Domem Przyjaciółki Ameli

 Idę Przesłuchać Martę Przyjaciółkę Ameli wiecej Wiary - mówi Piotr - i się rozłącza
- Zaraz to Soński ej Soński weszedł do budynku szybko Alex - mówi Piotr - i wchodzą do Budynku
- Marto spokojnie jestem Policjantem co sie stało ?-pyta Piotr
- Szukał Ameli - Odpowiada Marta
- Gdzie Ona Teraz Jest ?-pyta Piotrek
- na cmentarzu u Matki - Odpowiada Marta
- wezwe karetkę - mówi Piotr
- Gutek Soński był w Marty przyśli Kartkę i radiowóz musimy jechać na cmentarz Alex szybko - mówi Piotr - i się rozłącza

Tym Czasem na Cmentarzu gdzie jest też Soński na miejsce przyjeżdża też Szymon z policjantem
- Spokojnie idziemy - mówi Policjant - gdy Policjant poszedł do radiowozu podchodzi soński
- gdzie dziewczyna Policja ?-pyta Soński
- w środku z moim kolegom bo co - Odpowiada Policjant - Soński strzela w Policjanta

Tym Czasem w Kryjówce
- nierozumiecie jestem Ofiarą - mówi Amelia
- wiem jesteśmy tu żeby cię chronić Komisarz Górski ci wierzy zdjeme ci kajdanki Pojedziemy na Komendę daj - mówi Nowy
- nie odpowiada zaczekaj tu - mówi Nowy - gdy Nowy wychodzi dochodzi do strzelaliny dziewczynie udaje się uciec
-aaaaaa !-krzyczy Nowy - i dostaje Kulkę

po 5 Minutach Górski i alex są już na miejscu
- co z szymkiem ?-pyta Piotr
- stracił dużo krwi biorą go na ojom - Odpowiada Lucyna
- Wyjdzie z tego ?-pyta Piotrek
- Kiepsko z nim , Gutek sie rozsypał przyniose kawe - Odpowiada Lucyna
- Gutek takie rzeczy się zdarzają wiem lepej od innych jesteśmy odpowiedzialni za wszystko - mówi Piotr
- to ja go tu wysłałem ja mu przekazałem wezwanie - mówi Gutek
- Radek był dobrym Gliniarzem i zrobił by jeszcze raz to samo a Szymek twardy jest wyliże się jeśli musimy coś dla niego zrobić to musimy znaleść sprawce - mówi Piotr
- idzie Komedant - mówi Gutek
- Do Roboty - mówi Piotr
- nadal jesteś przekonany że amelia jest niewinna jeden z naszych zginął a szymek może umrzeć jest Nowym Komisarzem co ja powiem jego rodzinnie módl się żeby szymon przeżył - mówi Mędrzak

Tym Czasem w Wili
- słuchałeś radia sama się załatwiła zastrzeliła dwóch Gliniarzy ty znowu zawiodłeś - mówi Marta - i się rozłącza

Tym Czasem na Cmentarzu
- Piotrek co się dzieje ?-pyta Gutek
- to się nie trzyma kupy doszło do strzału zakładamy że to była Amelia Radek dzwoniąc do naszych mówi że Amelia jest wśrodku z Szymkiem powiedzmy że odbiera broń i strzela - Odpowiada Piotr
- Szymek nie dostał z bliska - mówi Lucy
- to po pierwsze Amelia wychodzi zabija Radka a potem wraca i przełazi przez mur - mówi Piotr
- noi ?-pyta Gustaw
- to nie była ona zabija wszystkich i wraca do środka i ucieka tam - Odpowiada Górski
- co robimy ?-pyta Bielski
- Ameli Grozi niebezpieczeństwo wracaj do radia i załóz podcuch to nasza jedyna nadzieja - Odpowiada Piotr

Komisarze Pojechały na komendę Piotr Poszedł do Mędrzaka
- wiec to nie dziewczyna strzelała - mówi szef
- tym razem to nie mój 6 zmysł tylko fakty - mówi Piotr
- kto chcę załatwić tą dziewczynę zabójca sporo ryzykował - mówi Mędrzak
- odwierdze Mecenasa  zbyt elementów prowadzi do niego - mówi Piotr
- Piotr chciałem powiedzieć że przetem na cmentarzu - mówi Szef
- ok Przeprosiny przyjetę - mówi Piotr

Tym Czasem do mieszkania Mecenasa przyjeżdża Małgosia
- Witaj Mecenasie jak się masz ?-pyta Dziewczyna
- nie tak świętnie jak ty rozwiązałeś wszystkie problemy - Odpowiada Mecenas
- z mojm ojcem niewiadomo tylko taki milczek jak on zostawił by dzieciakowi którego nigdy nie widział a ja mecze się z nim całę życie i mam się dzielić tym co mi się należy - mówi Małgosia
- uspokój ojca Bardzo się przejoł losem twojej siostry a twój ojciec jest niebezpiecznym człowiekiem - mówi Mecenas
- nie nazwyaj tak tego benkarta jestem jedyną córka ona to owoc młodzieczej przygody stary chcę tylko uspokojć swoje sumienie - mówi Małgosia - na miejscu zjawia się Piotr Gutek i Alex
- Podobasz mi się nic cię nie potrzyma żadnej wyrzutów żadnej słabości Jesteśmy do siebie podobni - mówi Mecenas
- Teraz mamy tylko jeden problem mojego ojca musisz coś zrobić - mówi Małgosia
- jeśli po zabójstwie zlecasz mi zabójstwo ojca to odmawiam zbyt niebezpieczne - mówi Mecenas
- Rozczarowałeś mnie mamy problem nie masz odwagi pujść na całosć zbyt dużo wiesz - mówi Małgosia - i celuje bronią
- Alex bierz - mówi Piotr
- Stać dokończycie rozmowe  w pudle Alex bądż grzeczny dla pani - mówi Piotr

Tym Czasem u Komedanta jest Monczyk
- jaki jest powód tego wezwania ?-pyta Monczyk
- Pańska córka została Aresztowana - Odpowiada Komedant
- mój adwokat mnie zawiadomił - mówi Monczyk
- wiem ale nie wie pan że pańska córka Małgosia Usiłowała zabić Amelie - mówi Komedant
- dowiedziałem się że mam córkę kilka miesiący temu nigdy jej nie wydziałem - mówi Monczyk
- czemu pan kłamał ?-pyta Mędrzak
- Małgosia jest bardzo wrażliwa - Odpowiada Monczyk

Następnego dnia w radiu
- Przepraszam Wszystkich słuchaczy ale dzisaj musze pogadać z nią z tobą amelio niewiem gdzie jesteś ale napewno nas słuchasz w teleewizji wciąż o nas mówią chce żebyś zadzwoniła do nas zadzwoń Lola - mówi Lola
- Halo Lola na cmentrzu nie było tak jak mówią ale teraz nikt mi już nie wierzy - mówi Amelia
- Jeśli cię ściagają to mają powód - mówi Lola
- ten kto zabił policjantów polował na mnie na szczęście udało mi się uciec - mówi Amelia
- Musisz Pujść na policje i powiedzieć prawdę - mówi Lola
- Tak zrobie ale najpierw chcę pogadać z Komisarzem Górskim tylko on mi uwierzy - mówi Amelia
- Amelio musimy zrobić krótką przerwe ale znów będę z tobą - mówi Lola

Tym Czasem w mieszkaniu Piotra Piotr dzwoni do Gutka
- namieżyłeś ją ?-pyta Piotr
- Jeszcze nie - Odpowiada Gutek
- no to skupcie się - mówi Piotr
- Amelia jest wciąz na lini wystarczy nam 2 minuty - mówi Gutek

- Amelia mam do ciebie dobrą wiadomość dzwonił Komisarz Górski chcę się z tobą spotkać - mówi Lola
- co to za historia przecież to nie ja ja gadam z tobą - mówi Piotr
- to z kim rozmawiała amelia - mówi Gutek
- Piotr Park - mówi Gucio
- musimy być pierwsi szybko - mówi Piotr - i się rozłącza

Komisarze Piotr i Alex pojechały do Parku by uratować Amelie nagle Alex zauważa ża mężczyzna podchodzi do kobiety
- STÓJ POLICJA !-Krzyczy Piotr
- Zabije ja ZABIJE JĄ !-Krzyczy Soński - nagle Alex kładzie Go Na Ziemi
- LEŻ łapy koniec zabawy soński - mówi Piotr

Po Skończonym śledztwie na miejsce przyjechał Gutek
- Piotrek dzwonili ze szpitala Szymek Wybudził się - mówi Gucio
- brawo brawo Alex - mówi Piotr
Hau - szczeka Alex

Wystąpili
Piotr Górski     -     Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit     -   Magdalena Walach
Nina Kruk     -    Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski    -   Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski   -   Michał Tomala
Leon Berger    -  Janusz Chabior
Amelia   -   Paulina Strzelecka
Marta    -    Milena Suszyńska
Soński    -   Filip Bobek
Mecenas  -   January Brunov
Patryk    -   Adrian Brząkała
Małgosia  -  Magdalena Stam
Damian   -   Filip Gurłacz
Monczyk  -  Artur Steranko
Policjant   -   Paweł Paczesny
Komedant  -  Zbigniew Leśień

środa, 26 września 2018

Poznajcie Nowego Nadkomisarza

Znalezione obrazy dla zapytania michał tomala broń
w Nadchodzących Odcinkach Serialu Komisarz Alex 12 sezonu Pojawi się Nowy Policjant
który zastąpi Martę Grabską [ Beata Fiado ] policjant przedstawi się Jako Szymon Szydłowski [ Michał Tomala ]


ODEJŚĆIE MARTY GRABSKIEJ

już niebawem w serialu Komisarz Alex nie zobaczymy Marty Grabskiej dlaczego odejdzie
gdy komisarze pojadą na miejsce zbrodni Piotr Górski [ Krystian Wieczorek ] zdziwi się że na miejscu będzie Nina Kruk [ Karolina Nalbrzak ] gdy Komisarze Pojadą Na Komendę Piotr Dowie się że musi iść do komendanta Mędrzaka [ Zbigniew Lesień ] gdy komisarz wejdzie do biura zauważy że komedant jest smutny

o co chodzi ?- Spyta Górski
mam złą wiadomość Nadkomisarz Marty Grabskiej  nie ma już wśród nas - odpowie  Komendant
kiedy to się stało ? -spyta  Piotrek
nie w tym sensie - odpowie komendant
czyli ? -spyta  Górski
nie pracuje już z nami Dostała Awans do Angli i musiała wyjechać  Marta  poprosiła mnie o przeniesienie - odpowie Komendant



Znalezione obrazy dla zapytania marta grabska alex

w Połowie Odcinka na komendę przyjdzie Nowy Policjant 
dzień dobry panie Aspirancie mogę ?-Spyta Szymon 
Przyjmowanie zgłoszeń w pokoju obok - odpowie Gustaw
Jestem Nadkomisarz Szymon Szydłowski - Przedstawi się Szymon 


potem do Biura Wejdzie Górski z Alexem

ty jesteś szymon - spyta Piotr

a co za Chudy  - Zaśmieje się Szymon 
Szymon  to jest twoje miejsce - Powie Piotr


Znalezione obrazy dla zapytania michał tomala policjant
po skończonym śledztwie wszyscy zjawią się u Piotra na Girlu

Szymon  przywitamy się hucznie - Powie Leon 
Leon Daruj sobie - Powie Szymek 
a gdzie wogóle jest Alex ?-Spyta Lucyna 
z Piotrkiem szykują Piwo - odpowie Leon 
witaj na służbie Szymonie szydlowski  - powie  Piotr



Czy Komisarze polubią nowego Kolegę dowiemy się już w 8 odcinku
pt ,, Cienie ,, 


wtorek, 25 września 2018

Opowiadanie 11

                                          Cios w Serce


póżnym Wieczorem Jakieś Auto podjeżdża na most żeby ujrzeć z Daleka wielką wieże
- Dlaczego Zatrzymaliśmy się tutaj ?-pyta Żona
- Blisko jest Koreselum romatyczny widok przecież zawsze tutaj przyjeżdżacie - Odpowiada Mąż
- o czym Ty Mówisz - mówi Żona
- i to moim samochodem jak się czujesz kiedy wracasz do domu - mówi Mąż
- dość Jedzimy - mówi Żona - mężczyzna wysiada z Auta gdy podchodzi do bagażynika zostaje udrzony w głowe
- Robert Robert - mówi Żona - gdy kobieta wysiada a auta zostaje zatakowana nożem

Tym Czasem Jakaś dziewczyna wchodzi do górę i rozmawia przez telefon
- tak tak właśnie wysiadałam Jestem przy Koreselum tak już idę pa - mówi Dziewczyna - i się rozłącza nagle ktoś puka do bagażniku
- na pomoc otwórzcie jest tam kto ratunku czy ktoś mnie słyszy - mówi Mężczyzna
- co się stało ?-pyta Pewny Mężczyzna
- Próbuje otworzyć bagażnik - Odpowiada Dziewczyna - pewny mężczyzna otwiera bagażnik
- dobrze się pan czuje co się stało ?-pyta Dziewczyna
- nie wiem - Odpowiada Mężczyzna
- wezwe policje coś tu nie gra - mówi Dziewczyna - nagle zauważa że jakiś człowiek jest przykryty zacłoną gdy mężczyzna ją odkrywa zauważa swoją żone
- o nie - mówi Męzczyzna

po 15 minutach Ekipa Górskiego już jest na miejscu
- zdoła pan odpowidzieć na Kilka Pytań ?-pyta Gutek
- niech pan mi da kilka minut - Odpowiada Mężczyzna
- o to jest Komisarz Górski Znajdziemy zabójce pańskiej żony - mówi Gutek - i podchodzi do Piotra
- Piotrek to Robert dzieńkowski zamordowana była jego żoną nadal jest w szoku - mówi Gustaw
- to był on ?-pyta Piotr
- nie możliwe był zamknięty w bagażniku ta dziewczyna i ten facet go znależli - Odpowiada Gutek
- Śpisz ich dane choć Alex - mówi Piotr
- Nina - mówi Piotr
- Ile Wiesz ?-pyta Nina
- Sporo - Odpowiada Piotr
- co sądzisz ?-pyta Kruk
- nie wiem sprawca zatakował dopiero wtedy gdy ofiara była bezbronna - Odpowiada Piotrek
- Posłużył się bardzo szczególnym nożem - mówi Nina
- Jeśli chcesz rzucić męża dobrze się zastanów - mówi Piotr - i podchodzi do dziewczyny
- Piotrek to Daria - mówi Gutek
- chcesz cukierka ?-pyta Piotr
- nie dzięki - Odpowiada Daria
- Kiedu zobaczyłem zwłoki po raz pierwszy byłem bardzo młody zbyt młody - mówi Piotr
- to było straszne - mówi Daria
- wiem przykro mi pogadamy póżniej na komendzie - mówi Piotr
- ej masz jeszcze tego cukierka - mówi Daria

Nad Ranem Komisarze Pojechały na komendę i zaczeły przesłuchiwać trójkę ludzi
- było kwadrans po 11;00 usłyszałem hałas i auto się poruszyło jakby ktoś oparł się o bagażnik wysiadłem - mówi Mąż
- i co się stalo ?-pyta Piotr
- dostałem cios w kark od tej chwili wszystko jest zamazane - Odpowiada Mąż
- przechodziłam temtedy i gadałam przed telefon z moim chłopakiem zobaczyłam samochód miał uchylone szyby a z bagażnika dobiegały głosy - mówi Daria
- co bylo dalej ?-pyta Piotr
- przestarszyłam się i zawołałam mężczyznie który stał po drugiej stronie - Odpowiada Daria
- Pomogłem tej dziewczynie otworzyć bagażnik - mówi Mężczyzna
- wykrzyczał coś w słowiańskim języku kiedy rzucał mnie do bagażnika to mogłbym być sebski albo chorwackj - mówi Mąż
- cofnełam się o kilka kroków i zobaczyłam zacłone było widać że pod nią leży człowiek - mówi Daria
- Zauważył pan coś może ktoś się krecił ?-pyta Bielski
- chyba nie ale nie zwracałem uwgai - Odpowiada Mężczyzna
- Jakieś podejrzenia dostawał pan jakieś pogróżki w przeszłości ?-pyta Piotrek
- Ostatnio nie kiedyś ze względu na zawdód - Odpowiada Mąż
- Kim Pan Jest zawodu ?-pyta Piotr
- Prawnikiem - Odpowiada Mąz
- czy pana żona miała jakiś wrogów ?-pyta Piotr
- nie sądze - Odpowiada Mąż
- wspominał pan o jakimś języku sebskim albo chorawckim jest pan osłuchany z tymi językami ?-pyta Komisarz
- Broniłem Kilka Oskarżonych widziałem jak rozmawaliali ze sobą - Odpowiada Mąż
- to mogłby być ktoś z nich - mówi Piotr
- Zemsta nie - mówi Mąż
- co pan tam robił o tej porze ?-pyta Piotr
- Zaparkowałem samochód i chciałem się przejść - Odpowiada Mężczyzna

Piotr Wyprowadził Mężczyzne z Komendy
- Szymek zrób coś dla mnie kup mi cukierki - mówi Piotr - nagle podejżdża radiowóz jednak mężczyzna przeskakuje na bagażnik i idzie do domu
- Krzysiu tyle razy mówiłem że w tym miejscu parkingu nie ma , kup mi cukierki - mówi Piotr
- wie pan że od Cukierów można utycz - mówi Nowy
- jak od rogalików - mówi Piotr

Następnego dnia Piotr i Alex Przychodzą na Komendę
- Gutek spałeś tutaj ?-pyta Piotr
- Szkoda słow poszukałem trochę mecenas Robert i jego żona mieli wspólne konto od wczoraj Pobrano 8 i pół 1000 euro - Odpowiada Gutek
- Sprawdzimy a co ze słowinaniem ?-pyta Piotrek
- bronił czterech trzy sprawy wygrał jedną przegrał dwa lata temu ostatnia niejaki Emil sebiński - Odpowiada Gutek
- pogadamy sobie z panem mecenasem jakim cudem zdąrzyłeś tyle zrobić - mówi Piotr
- wole pracować niż siedzieć w domu i gabić sie w sufit - mówi Gutek
- słuszałeś Alex bierzmy się do pracy bo będziemy miali Gutka na sumieniu - mówi Piotr
- Miłego dnia - mówi Gutek

Piotr i Alex pojechali do Agencji gdzie Pracuje mąż Zamordowanej
- dzień dobry panie komisarzu jak się pan miewa - mówi Mąż
- a jak pan myśli jest trudno - mówi Piotr
- o czym chciał pan porozmawiać ?-pyta Mąż
- Zauważyliśmy że podiął pan z konta 8 i pół 1000 euro zechciał mi pan wyjaśnić - Odpowiada Piotrek
- wsidliwa Sprawa to była Sprawa dla prywatnego dedytywa Podejrzewałem że żona mnie zdradza i okazało się że mam racje fajnie co nie - mówi Mąż
- wczoraj wieczorem miliście to wyjaśnić ?-pyta Górski
- w pewnym sensie dedektyw odkrył że moja żona i jej kochanek spotykali się w tym właśnie miejscu kozystali z mojego samochodu - Odpowiada Mąż
- Proszę mówić dalej - mówi Piotr
- Zawiązłem ją tam żeby wiedziała jak mnie zraniła to mi wystarczyło od dedektywa też nie chciałem nic wiecej - mówi Mąż
- w jakim sensie ?-pyta Piotrek
- Miałem zdjęcia ale nie obejrzałem ich nie dałem rady - Odpowiada Mąż
- wyobrażam sobie - mówi Piotr
- chciałem jej przebaczyć byłem skłony zapomnieć o całej sprawie gdybym zobaczył zdjęcia myć może nie potrafiłbym - mówi Mąż
- ale my będziemy musieli je obejrzeć - mówi Piotr
- jak pan uważa choć wątpie czy to ma jakiś związek - mówi Mąż - i daje perdiava
- nigdy nie wiadomo - mówi Piotr - i wychodzi

gdy Piotr Wychodzi z Agencji gada z Gutkiem
- Gustawie gdybyś dowiedział się że żona cię zdradza i są na to zdjęcia chciałbyś je zobaczyć ?-pyta Piotr
- a skąd mam wiedzieć nie mam żony - Odpowiada Gutek
- skup się chciałbyś poznać tego mężczyzne - mówi Piotr
- trudna Sprawa nigdy nie wiesz na kogo trafisz - mówi Gutek
- co ty wygadujesz to lepej żeby spotykał się z twoją żoną ?-pyta Piotr
- rozmawaił bym przede wszystkim z nią - Odpowiada Gutek
- byłbyś skłony Przebaczyć ?-pyta Piotr
- Próbowałbym zrozumieć co ja do tego popcheneło nie mam żony i tak jest lepej - Odpowiada Gutek - i się rozłącza
- rozłączył się już o nic nie można zapytać - mówi Piotr

Tym Czasem  ktoś sobie przypomina historie z Armi żołnierzy

Tym Czasem na komendzie Piotr jest w szefa


 wszyscy Ludzie uwielbają taką Historię nie ma nic lepszego niż okrutna Zbrodnia słynym miejscu w którym nigdy nic się nie zdarzyło laboartorium - mówi Komendant
- Jeszcze nic Leon nie spodziewa się nic ciekawego po atopsji - mówi Piotr
- Bierzmy się do roboty zanim potwór znów uderzy - mówi Szef
- mówi pan o nim sprawca jest już Seriolyjnym Zabójcą - mówi Piotr
- nie cierpie kiedy trafiamy na pierwsze strony gazet od rana miałem osiem telefonów - mówi Mędrzak
- Sprawdzamy przeszłość męża przyszłość żony wydaje się małorzeczowna - mówi Piotr
- co mówił mąż ?-pyta Szef
- Żona go zdardzała ale nie wiemy z kim - Odpowiada Piotr
- a te zdania w słowiańskim języku , prosze Szymon co jest ?-pyta Mędrzak
- przyniosłem od leona nóż którym zabito ofiare jest bardzo dziwny - Odpowiada Nowy
- skąd pochodzi ?-pyta Komedant
- wiemy że to tradacyjny nóż bałtancki ale ma coś szczególnego to nie jest nóż do sera - Odpowiada Nowy
- do wojskowego Sera - mówi Szef
- na czym skończyliśmy co znowu Szymon - mówi Stary
- Gustaw Bielski odebrałem zdjęcia - mówi Gucio
- Siadaj Daj Skończyć Przerywacie mi mam już swoje lata na czym staneliśmy ?-pyta Szef
- Mencenas Robert bronił czterech Ludzi z bałkanu przegrał tylko jedną sprawe nic wiecej nie wiemy - Odpowiada Piotr
- nie prawda - mówi Gucio - i daje zdjęcia
- nieee - mówi Piotr
- ja nic nie rozumiem wyjaśnicie słownie - mówi Mędrzak
- ten kochanek pani dzieńkowskiej to słowiański facet który przegrał w sądzie Emil Sebiński - mówi Piotr
- Świetnie mamy ślad sprawdzmy go i to szybko - mówi Komedant
- rozkaz widzisz zawsze trzeba obejrzeć zdjęcia kiedy żona cie zdarza - mówi Piotr
- Ożeniłeś się nie wiedziałem chyba nie dawno - mówi Komedant
- dajcie spokój - mówi Bielski

Komisarze Poszły do Biura
- Piotrek skończmy z tą Historią Stary zaczyna zadawać Pytania - mówi Gutek
- rozłączyłeś się romawając ze mną Alexsowi było przykro - mówi Piotr
- wiecej tego nie zrobie takie historia mnie meczą troche już wiem - mówi Gustaw
- mów - mówi Piotr
- Emil Sebiński prześlebiorca Polskiego pochodzenia od 10 lat w łodzi powiodło się - mówi Gutek
- ale zdardza żone - mówi Piotr
- nie wiemy od jak dawna ma romans z sonią i czy ma alibi na noc zabójstwa - mówi Gutek
- spytamy czekam a samochodzie - mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Guciu
- jedziemy do sebińskiego - Odpowiada Piotr
- dobrze wezme bluze - mówi Gutek

Komisarze Pojechały do Emilla
- to żaden Problem - mówi Mężczyzna - komisarze nie wiedzą ze mieszkaniu jest ktoś
- Witaj Kochanie , Panowie mnie szukali są z Policji - mówi Emil
- Zapraszam , co się stało ?-pyta Żona
- chcą mi zadać kilka pytań w  związku z adwokatem chodzmy do gabinetu - Odpowiada Emil
- Alex zostań tu - mówi Piotr
- Opowiem jak było ale prosze o dyskrecje - mówi Emill
- Nas Interesują wątki anie plotki - mówi Piotr
- a dla jasności tego wieczoru byłem z żoną na kolacji w innej cześci miasta - mówi Emill
- od dawna spotykał sie pan z sonią ?-pyta Gutek
- nie w zeszłym tygodniu moja żona wyjechały i spotykaliśmy się cześciej - Odpowiada Bielski
- dlaczego akurat ona żona adwokata który przegrał sprawe ?pyta Piotrek
- wierzy pan w zbiegi okoliczności poznaliśmy się przypadkiem dwa lata po sprawie sygurecje że spotykałem się z sonią z zemsty - Odpowiada Emill
- nie które elementy na to wskazują to boli - mówi Piotr - tym Czasem Alex zauważa mężczyzne zamaskowanego i biegnie za nim nagle mężczyzna się przewraca
- Kurw - mówi Mężczyzna - alex zaczyna szczekać
- Przepraszam zaraz wróce - mówi Piotr- mężczyzna atakuje psa Parazizatorem i ucieka
- Alex ALEX przyjacielu obudz się - mowi Piotr

na szczeście alex przeżył Piotr zabrał go do domu
- oparzenia są powieszchowne - mówi Justyna
- ktoś użył paraziatora - mówi Piotr
- kto mogłby wkrzuć się na Alexa grunt że mu nic nie jest Piotr Kolajca - mówi Justyna
- jutro na wieczór - mówi Piotr
- pa - mówi Justyna - i wychodzi Całując Piotra

Tym Czasem ktoś znowu sobie przypomina kolejną historie z Armi

Następnego dnia Piotr i Alex są już na komendzie
- Znalazłeś na trwie ?-pyta Piotr
- tak dwa kroki od Alexa - Odpowiada Gutek
- dziwne pewnie wypadła napastnikowi - mówi Piotr
- Możliwe - mówi Bielski
- napedziałeś mi strachu - mówi Piotr
- wiemy tylko tyle ze zabójca jest żołnierzem to wyjaśnia przebieg zdarzenia ale dlaczego najpierw zatakował sonie i jej męża a potem włamał się do domu emilla - mówi Piotr
- tych troje jest ze sobą związanych musi się dowiedzieć dlaczego zabójca dobrał się do całej trójki - mówi Gucio
- trzeba iść tym tropem - mówi Piotr
- Komisarzu Szef chcę pana wiedzieć i to pilne - mówi Nowy
- ok idę - mówi Piotr
- ej Szymon gdyby zdardziła cię żona chciałbyś poznać rywala - mówi Gutek
- jeśli mnie zdradzi to ją zabije - mówi Nowy

wszyscy Poszli do Komedanta
- Nie Możliwe niczego nie zauważyliśmy - mówi Piotr
- ten sebiński nie istnieje to fikcyjne imie i nazwisko byliście w domu Bartosza Szemińskiego grożengo zbrodniarza wojenego  niewiadomo ile osób ma na sumieniu o ile ma sumienie przyjechał do łodzi żeby zacząć nowe życie - mówi Komedant
- jak to zwykle bywa imigrancj imergrują do Polski żeby zacząć nowe życie - mówi Nowy
- Już to mówiłem - mówi Szef
- Jeśli Szemiński jest Sebskim pochodzeniem to - mówi Gustaw
- Jest potecialnym celem - mówi Piotrek
- właśnie - mówi Gutek
- Trzeba go chronić - mówi Piotr - i wychodzi z gutkiem
- Szefie mogę pana o coś zapytać , gdyby żona pana zdradziła co by pan zrobił - mówi Nowy
- moja żona nie żyje od 12 lat - mówi Komednat
- Kondolecie - mówi Nowy - i wychodzi

Tym Czasem w mieszkaniu Emila [ Bartosza ] jego żona gotuje nagle ktoś dzwoni do drzwi
- kto tam ?-pyta Kobieta
- Jestem z wojska mogę wejść - Odpowiada Żołnierz
- dzień dobry mam panią ochraniać - mówi Żołnierz
- Mili przysłać kogoś z policji - mówi Kobieta
- to zależy od powagi sytuacji za kilka minut przyjedzie dwóch moich kolegów mogę wejść?-pyta Żołnierz
- oczywiście proszę - Odpowiada Kobieta - nagle żołnierz usypia kobiete i porywa

po 12 minutach Mąż Kobiety przyjeżdża do Domu
- Maria co tu się stało Maria , słucham - mówi Mąz
- mówi Komisarz Górski chciałbym z panem porozmawiać kiedy zastane pana w domu ?-pyta Piotr
- za jakieś półtroa godzinny może za dwie jakiś problem - Odpowiada Mąż
- nie nic takiego w takim razie za dwie godzinny do zobaczenia - Mówi Piotr - i się rozłącza
- Alex nie pora na spacery - mówi Piotr
- Piękna bryka zawsze o takiej marzyłem - mówi Gutek - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest przyjacielu , Alex uspokój się przepraszam pan tu  mieszka ?-pyta Piotr
- tak niech pan zabierze tego psa - Odpowiada Sąsiad
- ej wracaj grzecznie do auta - mówi Piotr
- Jesteśmy z policji możemy pogadać ?-pyta Piotr
- Oczywiście , Skoczył z tamtąd pies go zatrzymał wiec poraził go prądem - Odpowiada Sąsiad
- budowa ciała wiek ubranie - mówi Gutek
- Budowa normalna miał kominarkę - mówi Sąsiad
- to wszystko ?-pyta Gucio
- słuszałem jak zaklął - Odpowiada Sąsiad
- po sebsku ?-pyta Piotrek
- nie po polsku - Odpowiada Sąsiad
- Jest Pan Pewien że skoczył z tamtąd - mówi Piotr
- wysoko skoczył i sprawnie wylądował widać że sportowiec - mówi Sąsiad
- dobrze dziękuje - mówi Piotr

Komisarze Pojechały na komendę Piotr Wezwał Darie
- Siadaj jak się masz ?-pyta Piotr
- Posłuchałam twoich rad i troche mi lepiej - Odpowiada Daria
- ciesze się teraz ty możesz pomóc mnie kiedy podeszłaś do samochodu drugi świadek Budziński gdzie był - mówi Piotrek
- Po Drugiej stronie ulicy stał - mówi Daria
- Stał - dziwi się Piotr
- Jakby czekał na kogoś lub na coś nie spacerował - mówi Daria
- Jaki ci się wydał ?-pyta Piotr
- Zimny - Odpowiada Daria
- Piotrek Budziński był w rodziałach nato podczas misji w forach w kosowie 1999 - mówi Gutek
- nadal nie rozumiem co Sonia miała z tym wspólnego - mówi Piotr
- Przyszedł lekarz którego kazałeś wezwać - mówi Gustaw
- dziękuje bardzo mi pomogłaś - mówi Piotr

- półkownik Korebczuk Komisarz Górski - mówi Gutek
- Proszę usiąśc - mówi Piotr
- Komisarzu Mam Odporowadzić Dziewczyne ?-pyta Nowy
- nie,zanieś to Szefowi do Podpisu - Odpowiada Piotrek
- dziękuje że pan przyszedł z wiadomości wychodzi że Budziński podczas Emisji w kosowie 1999 roku został wydalony ze służby wojskowej - mówi Piotr
- Budziński pamiętam go szczeogólny przypadek zaburzenia psychiczne - mówi Półkownik
- Może pan wyjaśnić ?-pyta Gutek
- Budziński był zamkniety w sobie trudno nazwiązywal kontakty zwłaszcza z kobietami w kosowie poznał prostytutke i zakochał się w niej bez pamięci - Odpowiada Połkownik
- Zerwanie nasieliło jego problemy ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Półkownik

Tym Czasem znowu ktoś przypomina sobie z Armi
Tym Czasem w Kryjówce Porywacza
- Halo Tu Emill Sebiński jestem tutaj z twoją żoną Marią teskni za tobą - mówi Budziński
- co chcesz zrobić ?-pyta Budziński
- to zalaży od ciebie powiec gdzie jesteś dam ci co zechcesz chcesz piniędzy - Odpowiada Mąż
- mam gdzieś twoją forse powiem ci gdzie masz przyjechać bądż sam - mówi Budziński

Tym Czasem przed Komendą
- wszystko już jasne Budziński widzi śmierć swojej kobiety dowieduje się że to Bartosz i przysieka zemste ale chroba psychiczna i wojsko go zwalnia - mówi Piotr
- na razie wszystko logiczne - mówi Gutek
- Mijają Lata Budziński chce sobie ułożyć życie ale to obrazy wciąż go dręczą przypadkiem poznaje Emilla poznaje w nim bilosa sonia zmianiła się w złym miejscu o złej porze - Mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Bielski
- Budziński widzi ją przed cały tydzień z emillem jakby byli prawdziwą parą dokonuje takiego samego mordu którego widział tyle że w samochodzie jest nie ta para jest ciemno nie zauważa tego zdanie po sepsku miało uświadomoć skąd nadeszła zemsta - Odpowiada Piotr
- Daria go zauważa a on udaje spacerowicza sonia zginęła w taki sposób przez pomyłkę - mówi Gutek
- Będzie kolejna tragedia jeśli się nie pośpieszymy - mówi Piotr

Tym Czasem Mąż Kobiety właśnie szykuje się żeby jechać na miejsce gdzie kazał przyjechać Porywacz
Tym Czasem w Aucie Górskiego Piotr Dzwoni do Emila
- Panie Sebiński lub Bartek jak pan woli pańskiej żonie grozi niebezpieczeństwo i dobrze pan o tym wie proszę nie wychodzić z domu zaraz będziemy - mówi Piotr - i się rozłącza
- co powiedział ?-pyta Gutek
- nie brzmiał przekonująco - Odpowiada Piotr

Tym Czasem w Kryówce Budzyńskiego
- Cicho - mówi Mężczyzna

Tym Czasem Komisarze Przyjechały do domu jednak mężczyzny nie ma
- Alex zostań ze mną - mówi Piotr
- na Górze nie ma nikogo - mówi Gutek
- Spóżnliśmy się - mówi Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex to tu nic nie ma Guciu daj ołówek patrz zaczyna wychodzić napis spójrz to Adres Młynarska przez 4 Brawo Alex jedziemy - mówi Piotr

Tym Czasem w kryjówce
- Dlaczego mi to robisz - mówi Żona
- to nie twoja winna tylko emilla wiesz kim był zanim ożenił się z tobą - mówi Budziński
- Porządnym Człowiekiem - mówi Żona
- ZBRODNIARZEM WOJENYM !-krzyczy Budziński
- Zabijał i tortulował ludzi - mówi Budziński
- emill jest mojm mężem znam go - mówi Żona
- Zabił moją kobiete bez litości miliśmy się pobrać - mówi Emil

Tym Czasem na miejscu pojawia się Piotr Gutek i Alex
- Jesteśmy na miejscu ty patrz jest emill to ten budynek dobra dawaj go a ja i alex bierzemy Budzińskiego - mówi Piotr
- STÓJ NA GLEBE LEŻ !-Krzyczy Gutek
- chodż Alex - mówi Piotr
- POLICJA RZUĆ TO RZUĆ TO STÓJ ALEX BIERZ GO !-krzyczy Piotr - Alex kładzie morderce na brzuchu
- Koniec zabawy Budziński - mówi Piotr
- Maria Wybacz mi - mówi Emil
- Zabrać go - mówi Piotr

Po Skończonym Śledztwie Piotr i Justyna Jedzą Kolacje
- Zawsze wiedziałam że dobrze gotujesz - mówi Justyna
- to znaczy ja i Alex - mówi Piotr
- Piotr nie wiem jak to powiedzieć - mowi Justyna
- mów śmiało - mówi Piotrek
- dostałam Awans na 4 misiące do Niemiec - mówi Justyna
- rozumiem cię kiedy ciebie nie będzie ?-pyta Piotr
- po jutrze Ale Piotrek to jest dla mnie wielka szansa - Odpowiada Justyna
- Już spokojnie - mówi Piotr - i ją całuje
- Hau - szczeka Alex

Wystąpili
Piotr Górski    -    Krystian Wieczorek
Nina Kruk       -     Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski   -   Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski   -   Michał Tomala
Robert    -    Artur Żmijewski
Sonia     -    Jolanta Fraszyńska
Daria     -   Julia Wróbelska
Budziński   -   Michał Żebrowski
Emill    -   Mateusz Damięcki
Żona Emilla -  Kamilla Baar
Sąsiad    -   Andrzej Zieliński
Justyna  -   Małgorzata Socha
Komedant   -   Zbigniew Lesień

niedziela, 23 września 2018

Opowiadanie 10

                                           Głęboki Błękit



w Szatni gdzie się odbywają zawody z pływaniem siedzi młody chłopak i próbuje się skupić
- musisz wygrać jesteś spięty to normalne przed zawodami - mówi Trener
- Zostaw Mnie - mówi Chłopak
- Marcel to nasza wielka szansa trenowaliśmy przez cały rok musisz wygrać trzymaj się - mówi Trener - i wychodzi , nagle do niego podchodzi rywal
- nie dopłyniesz do mety nie wygrasz - mówi Rywal
- Daj mi spokój - mówi Żona
- Bronisz go - mówi Rywal
- Skup się na zawodach - mówi Żona
- Oferma - mówi Rywal i odchodzi - tym czasem do Marcela podchodzi Kolega
- Franek - mówi Marcel
- Powodzenia wszyscy ci kibucujemy - mówi Franek
- dzięki weż oddasz mi kiedy pobije rekord kraju - mówi Marcel

rozpoczyna się walka wszyscy już pływaja nagle Marcel zaczyna sie topić
- Ratunku - mówi Marcel - ratownicy go wyjmuje
- Nie Żyje - mówi Ratownik

Następnego dnia na komendzie
- - nie mogę uwierzyć taki młody chłopak sportowiec jak to się mogło stać - mówi Gutek
- też chciałbym wiedzieć - mówi Piotr
- dowiesz się Sprawa Jest Nasza dzwonił lekarz sądowy który przeprowadził sekcje zwłok podejrzenie dopingu musimy sprawdzić czy sam coś wziął czy to bylo zabójstwo do roboty - mówi Nina
- Słyszałeś przyjacielu możemy coś zrobić - mówi Piotr

Piotr Pojechał do Leona
- Przyczyna zgonu były drogi odechowe się zamkneły chłopak się utopił - mówi Leon
- co wywołalo wcząs  ?-pyta Piotr
- efedryna czyli doping Marcel był uczulony na efedryne i dlatego umarł - Odpowiada Leon
- dzięki Leon - mówi Piotr

Górski i Alex pojechali do pływalni
- nie wierze mój syn nigdy nie był narokmanem - mówi Ojciec
- powiedziałem tylko że pański syn zarzył niebezpieczną substancje na który był uczulony - mówi Piotr
- Marcel był mistrzem wiele osób zrobiło by wszystko żeby zając jego miejsce - mówi Ojciec
- Oskarża Pan Kogoś ?-pyta Piotr
- znam mojego syna nigdy nie wziął żadnych środków dopingójących bardzo dużo trenowaliśmy nie potrzebował tych świństw żeby wygrać - Odpowiada Ojciec
- dotczy się śledztwo odkryjemy prawdę ale pan musi nam pomóc współpracujac co Marcel robił przed zawodami ?-pyta Piotr
- Trenowaliśmy potem poszliśmy do domu spaliśmy zjedliśmy coś o 8;00 byliśmy tutaj - Odpowiada Ojciec

Tym Czasem do Jakieś agencji przychodzi rywal z zoną
- Garbiel szymczyk wreszcie się spotykamy pomyśleć kontakrt przeczytany ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel
- teraz podpis zniesiemy toast mam nadzieje że wygramy na mistrzostwie europy
- nie pije dziekuje - mówi Żona
- to tylko toast - mówi Garbiel
- nie chcę - mówi Żona
- trenuje pan ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel - po zakończonym przywitaniu Garbiel i Jego Żona są już a aucie
- mówili że się skonczyłem a jestem mistrzem - mówi Garbiel
- za cene czyjegoś życia oszalałeś - mówi Żona - i wysiada z Auta
- Powiec mi to w twarz - mówi Garbiel
- ten kontaktr - mówi Żona
- tak wiem miał podpisać Marcel nie zasłużył ćpał jesteś moją żoną i mojm menadżerem Powiniaś się cieszyć - mówi Marcel
- był twojm rywalem ale on nie żyje - mówi Żona
- Masz Racje Przepraszam - mówi Garbiel

tym Czasem w Gabinecie Lekarskim
- nigdy nie podałem Marcelowi Efedryny ani za zgadą ani tym bardziej bez jego wiedzy Marcel był czysty tak mówią badania antydopingowe przeprowadzone przez dwa dni przed zawodami - mówi Doktor
- wziął środek po testach - mówi Piotr
- wiem że wykonuje pan swoją prace ale tutaj nie dowie się pan jak umarł Marcel - mówi Doktor
- Kiedy widział go pan po raz ostatni ?-pyta Piotrek
- w dniu dawania moczu dwa dni temu przed zawodami - Odpowiada Lekarz
- wszystkie leki trzyma pan tutaj ?-pyta Gutek
- nie mam również w domu może pan sprawdzić - Odpowiada Doktor
- Zrobimy to odrazu koledzy z Panem pujdą - mówi Piotr

Komisarze Pojechali na Komendę
- musimy się śpieszyć wy pujdzecie na basen a ja odwiedze narzyczoną Barbara Kozak miejmy nadzieje że coś mi powie Alex zostaw ten ołówek - mówi Piotr
- Pies z Ołówkiem - śmieje się Nowy
- Może to znak - mówi Gutek
- Jaki Znak ?-pyta Piotr
- Skoro tak Bardzo smakuje psu - Odpowiada Gutek
- co robimy ?-pyta Piotr
- idziemy już wychodzimy - Odpowiada Gutek
- oj Alex Alex - mówi Piotr

tym Czasem na Basenie Gutek rozmawia z jednym z pływaków
- Trenuje tu od 20 lat nigdy nie było żadnych Dopingów - mówi Pływak
- co pan sądzi o śmierci Łajkowicza ?-pyta Gutek
- Marcel był pożądny chłop bił rekordy już od juniorów nie brał - Odpowiada Pływak
- skąd ta pewnośc od rana przesłchuje ludzi i wszyscy jakby spadli z nieba a przecież doping to cała plaga sportu ale wy wszyscy jesteście czyści albo panuje zmowa milczenia dowidzenia - mówi Gutek

Gutek potem poszedł pogadać z dziewczyną
- Podobno coś łączyło panią a Marcelem Łajkowiczem  - mówi Gutek
- Spotykaliśmy się Pare Lat temu Pozostaliśmy Przyjaciółmi - mówi Dziewczyna
- co pani o tym sądzi ?-pyta Gustaw
- nie wiem Marcel był mistrzem wszyscy się o niego dopytawali a na basenie był Fantastyczny ale - Odpowiada Dziewczyna
- co ?-pyta Gucio
- Ostatnio był jakiś dziwny miał stres zmienił się wygrana w mistrzowsach kraju oznacza nagrody zainterowania prasy zmienia się życie - Odpowiada Dziewczyna
- Myśli pani że dał się skłósić - mówi Gutek
- kto wie wiedzieliśmy że są kontrole antydopinkowe przed zawodami i po Trudna Sprawa chyba że doktor mogłby podmienić wyniki badań ale to tylko moje zdanie - mówi Dziewczyna
- Dzięki - mówi Gutek
- w które dni pani trenuje ?-pyta Nowy
- codziennie - Odpowiada Kobiete
- wszystko mam robić sam - mówi Gutek
- Przesłuchiwałem pływaczkę kolego - mówi Nowy
- Chodzmy Kolego - mówi Gucio - tym Czasem w środku Basenu
- to pies ratownik - mówi Kobieta
- w pewnym sensie Barbara ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada Barbara
- Komisarz Górski prowadze śledztwo w sprawie śmierci Marcela możemy Pogadać - mówi Piotr
- jak długo byliście razem ?-pyta Piotrek
- Półtra roku - Odpowiada Barbara
- wiesz jak umarł ?-pyta Górski
- Miał zapaść - Odpowiada Barbara
- Badanie wykazało że zażył środek dopigujący - mówi Piotr
- nie wierze Marcel by tego nigdy nie zrobił - mówi Barbara
- dlaczego ?-pyta Komisarz
- Pierwszy Raz Zobaczyłam go na zawodach w madrycie oberowowałam go jak pływał mial talent wierzył w swoje umiejtności możemy się przejść musze złapać powietrza - Odpowiada Barbara
tym Czasem w innym Budynku
- nie wiem co powiedzieć pokonał bym Marcela - mówi Garbiel
- też jestem zaskoczony chodząca gwiazda sportu decyduje się na doping - mówi Gutek
- schodząca Gwiazda jestem w sporcie od 15 lat trenuje codziennie prowadze surowe życie - mówi Garbiel
- rozumiem gdyby przyszlo coś panu do głowy prosze zadzwonić - mówi Gutek - i wychodzą
- chciałem cię o coś prosić - mówi Kolega
- Straciłeś medola i teraz próbujesz ze mną spadaj - mówi Garbiel

Tym Czasem Górski i Barbara poszli na spacer
- Ja i Marcel mieliśmy tylko jeden problem jego ojca - mówi Barbara
- w jakim sensie ?-pyta Piotr
- był bardziej zły niż syn zrobił by wszystko żeby osiągnąć cel bałam się go nie lubił mnie uważał że odciągam Marcela od sportu - Odpowiada Barbara
- mogłby spróbować dopingu ?-pyta Piotrek
- Może - Odpowiada Barbara
- to ważne co mówisz kiedy ostatni raz wydziałaś Marcela ?-pyta Piotr
- tuż przed zawodami na moment dzień wcześniej rozmawialiśmy przez telefon ale krótko bo przyszedł jego lekarz - Odpowiada Barbara
- jaki Lekarz ?-pyta Górski
- Pińczewski jego Lekarz Sportowy Pod koniec rozmowy powiedziałam żeby zamieszkał u mnie - Odpowiada Barbara
- Przykro mi - mówi Piotr

Komisarze Pojechali na komendę i wezwali Lekarza do pokoju przesłuchań
- o co mnie oskarżacie ?-pyta Lekarz
- o nieumyślne spodowanie śmierci zeznał pan że poraz ostatni widział pan Marcela przed zawodami a tym Czasem był pan w niego poprzedniego wieczoru - Odpowiada Piotr
- nie jest tak jak myślicie - mówi Lekarz
- Znaleziono w śród Leków aneliza wykazała że to efedryna - mówi Gutek
- nie wiedział pan że Marcel jest uczulony i przez przypadek i zabił go pan - mówi Piotr
- Przeklete dojrzenie żeby wygrać za wszelką cene to był jeszcze dzieciak - mówi Nina
- Dobrze Byłem tam i faktycznie to mój lek ale nigdy nie dałem nic Marcelowi był mistrzem kochałem go jak syna - mówi Lekarz
- to dlaczego pan kłamał ?-pyta Piotr
- byłem tam ale nie wydziałem chłopca spedziłem wieczór z jego ojcem Marcel był w swoim pokoju pewnie juz spał - Odpowiada Lekarz
- Jest Pan zatrzymany zabrać go - mówi Nina
- Mylicie się - mówi Lekarz
- Brak alibi i środek Dopingujący mamy mocne alibi - mówi Nina

Tym Czasem w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- o co chodzi Gabryś nie mam ochoty idę do mojej matki - mówi Żona
- zdąrzysz - mówi Garbiel
- chcę być wcześniej mam jej pomóc w gotowaniu dość - mówi Żona - i wychodzi

Tym Czasem na komendzie
- ok Alex robimy zakład to będzie twoje jeśli zgadniesz gdzie jest piłka masz zgadnąć gdzie jest piłeczka gdzie przegrałeś chodzmy już póżno - mówi Piotr
- Widziałem cię Alex nie umiesz przegrywać - mówi Piotr - nagle do biura wchodzi Lucyna
- Lucyna mów co masz - mówi Piotr
- w środku była rozpuczona efedryna butelka była pełna do połowy - mówi Lucyna
- Odciski palców ?-pyta Piotr
- Tylko Marcela - Odpowiada Lucy
- a Pińczowskiego nie ?-pyta Piotrek
- nie ale może używał rekawieczek - Odpowiada Szmit
- może dobra na dziś koniec Alex - mowi Piotr

Tym Czasem w jakiś miejscu gdzie robią zdjęcia
- już kończymy - mówi Kobieta
- Garbiel zaczniesz od tego potem zobaczymy co powie fotograf - mówi druga Kobieta
- Tam Jest Moja Torba przyniosłem swoje rzeczy - mówi Garbiel - na miejscu zjawia się też Ojciec Marcela
- zrobimy kilka zdjęć w różnych kostiumach sportowych potem damy odpowiednie tło -  mówi Fotograf
- czyli potem musze się przebrać - mówi Garbiel
- daj nam 10 minut - mówi Fotograf - Garbiel idzie do swojej torby gdzie zauważa ojca Marcela
- co ty tu robisz - mówi Garbiel
- ty go zabiłeś draniu - mówi Ojciec
- co ty wygadujesz - mówi Garbiel
- był lepszy chciałeś zając jego miejsce- mówi Ojciec - nagle dochodzi do bójki
- spokój kim pan jest co pan tu robi ?-pyta Fotograf
- ten łajdak zabił mi syna - Odpowiada Ojciec
- wszyscy wychodzą - mówi Fotograf - przed magazynem ojciec Marcela dzowni do żony Garbiela
- halo zajrzyj do torby swojego męża znajdziesz coś ciekawego - mówi Ojciec - i się rozłącza

Tym Czasem wściekły mężczyzna wraca do domuu
- to Absurt daj telefon do Adwokata - mówi Garbiel
- co się stało ?-pyta Żona
- Ojciec Marcela wpadł do studia i rzucił się na mnie - Odpowiada Garbiel
- może miał powód - mówi Żona
- nie pogodziłaś się z faktem że on nie żyje nadal jesteś w żałobie wiedziałem o was miałem nadzieje że ci przejdzie - mówi Garbiel
- posłuchaj - mówi Żona - mężczyzna uderza ją w twarz
- chciałaś odejsc od demnie do tego chłoptasia dziwka - mówi Garbiel

Następnego dnia Piotr i Alex pojechali na basen
- jesteś z drużny Marcela ?-pyta Piotr
- tak ale w juniorach - Odpowiada Kolega
- Znałeś go ?-pyta Piotrek
- pewnie był wielki ale ja nic nie wiem - Odpowiada Kolega
- a ja się o nic nie pytam przyszedłem się przejść polubił cie gdybyś chciał go odwiedzić to jesteśmy na komendzie kiedy chcesz - mówi Piotr - i pochodzi do ojca Marcela
- to prawda po kolacji Marcel zamknął się w swoim pokoju potem przyszedł Lekarz i troche Gadaliśmy Marcel by nigdy nie sięgnał po doping a ja bym mu na to nie pozwolił Pińczowski był dla niego jak wuj wygralibysmy czysto - mówi Ojciec
- wszyscy to mówicie - mówi Piotr
- gdzie jest Lekarz ?-pyta Ojciec
- sędzia zgądził się na areszt domowy - Odpowiada Piotr

Komisarze Pojechali na komendę
- Udało sie Porażka Boli - mówi Nowy - nagle na komendę przychodzi Żona Garbiela
- Pani Szymczyk co się stało - mówi Piotr
- musze z panem Porozmawiać - mówi Żona
- słucham - mówi Piotr
- podejrzewam mojego męża to chyba był on - mówi Żona
- nierozumiem - mówi Piotr
- wczoraj miałam animowany telefon jakiś mężczyzna kazał mi zajrzeć do Torby Garbiela znalazłam efedryne - mówi Żona
- skąd ta pewność - mówi Piotrek
- Znam te substancje - mówi Żona
- Trzeba dać do Anelizy , Dlaczego Garbiel nosił efedryne w torbie - mówi Piotr
- właśnie nigdy nie stosował dopingu - mówi Żona
- jaki to był powód chciał wykurzyć Marcela były rywalami - mówi Piotr
- Sport nie ma nic do rzeczy Garbiel wszystkiego się dowiedział ja i Marcel - mówi Żona
- byliście Kochankami ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Żona
- dobrze dziękujemy na razie pani - mówi Piotr

Póżnym Wieczorem pod komendą zjawia się Kolega Marcela
- pływasz ?-pyta Nowy
- tak - Odpowiada Kolega
- Motylkiem ?-pyta Nowy
- Również - Odpowiada Kolega
- Idzie Komisarz - mówi Nowy
- Cześć Kolego - mówi Piotr
- Niesamowity pies - mówi Kolega
- Zaprzyjażnicie się a ja idę do roboty - mówi Piotr
- Komisarzu chcę panu coś powiedzieć - mówi Kolega
- Tak - mówi Górski
- chodzi o dzień zawodów basen i szatnie - mówi Kolega
- chodz do środka pogadamy spokojnie - mówi Piotr

- Nie Chce żeby Garbiel miał kłopoty ale musze powiedzieć co wiedziałem Marcel był bardzo zazdrosny o swoje rzeczy kiedy zobaczyłem że Garbiel bierze jego torbe zdziwiłem się a potem ta jego śmierć - mówi Kolega
- dobrze zrobiłeś zmowa pozostanie miedzy nami - mówi Piotr - nagle dzwoni telefon
- przepraszam tak zaraz przyjadę - mówi Piotr - i sie rozłącza
- wybacz musze jechać - mówi Piotr

Górski i Alex pojechali do Wili Barbary
- co sie stało ?-pyta Piotr
- nic może nie potrzebnie dzwoniłam , żartuje choć - Odpowiada Barbara
- ładnie tu mieszkasz sama ?-pyta Piotr
- chata jest po rodzicach mamy wyrzuty sumienia czuje się winna powinnam była zadzwonić do przyjaciółki - Odpowiada Barbara
- wiem co czujesz też przez to przeszedłem - mówi Piotr
- Tak - mówi Barbara
- teraz myślisz że to nie możliwe ale można z tego wyjśc czas bardzo pomaga jest sposób zapomnieć ale udaje się przetrwać - mówi Piotr
- Miejmy nadzieje - mówi Barbara - nagle Alex bierze torbkę i wyrzuca z niej wszystko
- Alex co ty kombinujesz , Przepraszam nie wiem dlaczego to zrobił - mówi Piotr
- nic się nie stało - mówi Barbara
- nie mogę uwierzyć on lubi ołówki każdy ma słabości - mówi Piotr

Następnego dnia w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- dlaczego udajesz że nic się nie stało ?-pyta Żona
- bo tak jest oboje popełnilismy błąd byłem egoistą zaniedywałem cie myślałem tylko o pływaniu Jeśli dasz mi troche czasu wszystko naprawie - mówi Garbiel
- chcę rozwodu - mówi Żona
- Dlaczego ?-pyta Garbiel
- nie będę żyć z Mordercą - Odpowiada Żona
- co ty Wygadujesz kto to dzwoni - mówi Garbiel
- Policja czego oni chcą - mówi Garbiel
- doniosłam na ciebie - mówi Żona
- że co - mówi Garbiel
- znalazłam w twojej torbie efedryne - mówi Żona
- Oszalałaś - mówi Garbiel - i wychodzi innymi drzwami
- uciekł na dach - mówi Żona
- wezwi sparcie Alex - mówi Piotr -i idą na górę - nagle Alex zachodzi mu droge i szczeka
- stój łapy idziemy - mówi Piotr
- Mylicie się - mówi Garbiel

Komisarze Pojechały na komendę i zaczeli przesłuchiwać Garbiela
- nie musisz odpowiadać - mówi Adwokat
- nie mam nic do ukrycia - mówi Garbiel
- dlaczego grzebałeś w torbie Marcela ?-pyta Piotr
- to prawda to nie ja zabiłem Łajkowicza daj mi - Odpowiada Garbiel
- zaczekajmy chwile chcę wiedzieć co maja w ręku - mówi Adwokat
- daj - mówi Garbiel
- dostałem te zdjęcia nie wiem kto je przysłał chciałem mieć pewność otworzyłem szafke Marcela wziąłem komórkę i wysłałem sms do mojej żony odpowiedziała ja też za toba tesknie odłożyłem komórkę na miejsce doping nie miał z tym nic wspólnego nawet nie wiedziałbym skąd wziąść tą substancje  i tak pokonałbym Łajkowicza - mówi Garbiel
- Miałeś buteleczke w torbie - mówi Gutek
- ktoś mi ją podrzucił Ojciec Marcela na przykład - mówi Garbiel
- wyjaśnienia to nie wszystko jesteś zatrzymany - mówi Piotrek
- rywale na basenie i w miłości - mówi Garbiel

Komisarze Poszły do biura
- Mamy dowody i motyw Garbiel nienawidził Marcela - mówi Gucio
- to możliwe - mówi Piotr
- nie jesteś przekonany - mówi Gutek
- Sportowiec martwi się że jakiś talent ukradnie mu miejsce miał sposób możliwości i motyw- mówi Piotr
- Ale coś mi nie pasuje Lucyna potwierdziła że efedryna w torbie była taka sama jaka zabiła Marcela - mówi Gustaww
- Pewnie tak doping to problem całego sportu - mówi Piotr

na wieczór Piotr i Alex pojechali do Barbary
- Piotr lubisz Pizze ?-pyta Barbara
- Tak Prawda Alex - Odpowiada Piotr
- Świetnie robisz pizze ładny basenik ale chyba nie - mówi Piotr
- czy tutaj trenuje nie - mówi Baśka
- Alex nie pytaj głupich pytań - mówi Piotr
- ciesze się że już po wszystkim - mówi Baśka
- na to wygląda - mówi Piotrek
- nie będzie mi łatwo wrócić do normalnego życia - mówi Baśka
- skup sie na swojej pasi na pływaniu - mówi Piotr
- Tak Zrobie mówiłeś że kogoś straciłeś to ma związek z przeszłością ?-pyta Baśka
- Kiedy sie rodzisz wszyscy mówią że jesteś sam na świecie ale to nie prawda dopóki masz matkę i ojca którzy cię kochają dopiero gdy ich zabraknie zdajesz sobie sprawe jak prawdziwe były bolesne słowa - Odpowiada Piotr - nagle Barbara całuje komisarza
- Wybacz musze już iść Alex Alex - mówi Piotr
- drzwi są otwartę - mówi Baśka
- jego kolejna obsesja wychodzi otwierając drzwi zwykle tak się nie zachowuje - mówi Piotr
- może chciał nas zostawić samych - mówi Baśka
- Naprawde musze już iśc - mówi Piotr
- Alex mogłeś zaczekać znowu ta torebka co ci chodzi po głowie musimy ją oddać - mówi Piotrek
- Hau Hau - szczeka Alex

Następnego dnia na komendę przychodzi Barbara
- Torebka Alex ją znalazł wczoraj wieczorem - mówi Nowy
- ma słabość do mojej torebki jest komisarz - mówi Baśka
- musimy Pogadać - mówi Piotr - i poszli do pokoju przesłuchań
- nie masz mi nic do powiedzenia ?-pyta Piotr
- nie - Odpowiada Barbara
- dałem twoją torebkę do Anelizy - mówi Piotrek
- dlaczego ?-pyta Kobieta
- bo Alex niczego nie robi bez powodu , Używasz Efedryny - Odpowiada Piotr
- nie - mówi Kobieta
- w torebce były ślady - mówi Piotr
- nie wiedziałam że jest uczulony - mówi Kobieta
- dowiedziałaś się że cię zdardza i chciałaś go ukarać - mówi Piotr
- tak Kochał tylko pływanie tyle wyrzczeń zeby być z nim a on wiąże się z inną kobietą zrobiłam zdjęcia i wysłałam Garbielowi żeby on też się dowiedział nie chciałam go zabić nigdy bym tego nie zrobiła Kochałam go - mówi Morderczyni

po zakończonym śledztwie Piotr i Alex pojechali odwiedzić grup swojch rodziców [ piotra ]
- Hau Hau Hau Hau - sczeka Alex
- znowu chcesz się założyć zgoda ale tym razem ja wybieram gre bo ty nie umiesz przerywać- mówi Piotr
- Hau Hau - szczeka Alex

Wystąpili
Piotr Górski     -    Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit     -  Magdalena Walach
Nina Kruk   -   Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski   -   Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski    -   Michał Tomala
Leon Berger   -   Janusz Chabior
Marcel     -    Robert Olech
Barbara  -   Anna Wodzyńska
Kolega   -   Maciej Makowski
Ojciec   -   Waldemar Błaszczyk
Garbiel  -  Kacper Kuszewski
Żona    -  Grażyna Błęcka-Kolska
Kobieta 1 - Eliza Schabowska
Kobieta 2 - Martyna Schabowska
Fotograf   -  Piotr Kozłowski
Pływak     -   Robert Kibalski

piątek, 21 września 2018

Opowiadanie 9

                                              Zła Flaga


w Pewnym Miejscu Jakiś Mężczyzna który ma broń na kogoś czeka jednak gdy się ustawia tyłem ktoś mu podrzyna nożem gardło

Tym Czasem na komendzie Gutek coś patrzy na komputerze a Piotr Spisuje Raporty
- Guciu Co Robisz ?-pyta Piotr
- Sprawdzam swój irolas interegencji 159 jako 10 latek miałem intelegencje 16 latka - Odpowiada Gustaw
- a teraz po 26 lat masz interegencje 40 latka - mówi Piotr
- Jesteś zazdrosny i tyle ale i tak cię lubie - mówi Gutek
- bo jak nie to kierował byś ruchem sprawa samotnośći od tego trzeba geniuszy - mówi Piotr - nagle dzwoni telefon
- Górski Tak Jedziemy Zabójstwo Alex - mówi Piotr
- Sam rozwiąż Sprawe Geniuszu - mówi Gutek
- choć choć - mówi Piotr

po 20 minutach Komisarze dojechali na miejsce Zbrodni
- Zrób zdjęcie do koła - mówi Leon
- Cześć Wam - wita się Leon
- Ciągle w pracy - mówi Piotr
- Jak ty - mówi Leon
- co Powiesz - mówi Piotr
- Ofiarą jest Marek Oleszczuk Zmarł kilka godzinn temu ktoś mu podeżnął Gardło - mówi Leon
- coś szczególnego - mówi Piotr
- Znaleziono przy nim to - mówi Gutek
- Pistolet - mówi Piotr
- Reszte powiem po sekcji nara - mówi Leon - i odchodzi
- nic tu po nas Alex - mówi Piotr

Następnego dnia Komisarze Pojechały na komendę
- Broń jest własnością armi zatrzymał ją po zakończeniu służby wojskowej - mówi Gutek
- rodzinna ?-pyta Piotr
- Brat Rodzice po rozwodzie i nie żyją nie miał żony ani dzieci za to miał bogatą przyszłość wyroki za oszustwa hazard posiadanie narokotyków - Odpowiada Gutek - nagle do biura wchodzi jakaś kobieta
- dzień dobry Sawicka - wita się Kobieta
- Komisarz Górski , Gutek i Alex słucham panią - mówi Piotr
- ja mogę wam pomóc chodzi o śmierć Oleszczuka - mówi Kobieta
- coś pani widziała ?-pyta Piotr
- to byłam ja jak tylko usłyszałam o tym w radiu przyszłam do was - Odpowiada Kobieta
- Pani go zabiła - mówi Piotr
- Fizycznie to nie byłam ja ale ja podnosze odpowiedzialność znałam Oleszczuka i nie lubiam go zabił go mój mąż klaudiusz - mówi Kobieta
- gdzie on jest ?-pyta Piotr
- Zmarł rok temu nie żyje ale nadal mnie chroni - Odpowiada Kobieta
- dziękujemy weżmiemy pod uwage pani zeznania musimy jednak przeprowadzić śledztwo takie są proceduy potem panią aresztujemy - mówi Piotr
- Zostawie swój Adres obiecuje że nie opuszcze miasta - mówi Kobieta
- Jesteśmy wdzięczni do widzenia - mówi Piotr
- szkoda - mówi Gustaw
- trzeba dowiedzieć się czegoś wiecej o tym Oleszczuku jedziemy do jego Mieszkania Alex - mówi Piotr

Komisarze pojechały do mieszkania zamordowanego
- Bałagan i brud - mówi Gutek - nagle Alex zaczyna szczekać
-  co tam Przyjacielu Znalazłeś coś Biblia Jesteś ciekawy nic dziwnego książka z treścią jaka gruba - mówi Piotr
- Kiedyś by zrozumieć kim była ofiara trzeba była składać skopne zaznania teraz wystarczy Kliknąć - mówi Gutek
- Poker Porno Poker Porno Poker Porno i kojadna ciekawe - mówi Piotr
- Poczta - mówi Gutek
- Dużo e- mill od jednej osoby Jacek sachanowicz  - mówi Piotr
- kto to ?-pyta Gustaw
- Nasz Informator - Odpowiada Piotr
- nic ciekawego - mówi Gutek
- sachanowicz  kokajsta i uznaleziony od pornosów gdyby to był film to by było żle - mówi Piotr

Komisarze Pojechały na komendę
- Piotrek Gutek Popracowałam nad fotograjfją i znalazłam coś ciekawego Proszę - mówi Lucyna
- wtorek 16 godzinna 21 ; 00 w schronisku - mówi Piotr
- System używany przez islamskich terrorystów - mówi Gucio
- przemacaja informacje w zdjęciach trzeba Pogadać z sachanowiczem chodż Alex - mówi Piotr

Komisarze Pojechali do miejsca gdzie pracuje Informator
- Komisarz Górski jak miło co u ciebie - mówi Informator
- ok , widze że zostałeś arabem - mówi Piotr
- dodatkowo to jestem Arabem jeszcze gorące niech pan spróbuje najlepsze kanapki w mieście jako Arab sprzedaje dużo wiecej - mówi Informator
- Zanim cię Aresztuje za próbe otrócia musisz mi coś powiedzieć - mówi Piotr
- co pan chcę wiedzieć ?-pyta Informator
- Podobno miałeś dobry kontakt z Markiem  Oleszczukiem - Odpowiada Piotr
- Paskudna historia - mówi Informator
- Wiele osób go opałukuje komu nadepnoł na odcisk i co to jest schronisko - mówi Piotr
- Mieso smakuje całkiem nieżle chcesz - mówi Gutek
- Właśnie miał powiedzieć nazwisko zabójcy - mówi Piotr
- Miał jakieś porachunki z Damianem Milczarczykiem - mówi Informator
- dobrze dzięki chodż Guciu - mówi Piotr

tym Czasem do Pewnej Kobiety podchodzi jakiś mężczyzna
- Pani Diana dziękuje za spotkanie - mówi Mężczyzna
- zgodziłam się bo chcę powiedzieć panu w twarz proszę przestać mnie nękać dzwonił pan w dzień i nocy nie mogę spać - mówi Diana
- Kocham Panią do Szaleństwa - mówi Mężczyzna
- Pan jest obłąkany boje sie Pana - mówi Diana
- Nie chcę panią starszyć chcę tylko poznać panią bliżej - mówi Mężczyzna
- Jak Pan śmie proszę wykasować mój numer telefonu albo pujde na policje - mówi Diana - i odchodzi

Tym Czasem na komendzie Piotr Gutek i Alex są w pokoju przesłuchań
- tu jest jego nora które Jacek i Marek nazywali schroniskiem musimy wykrzyć Milczarczyka z nory - mówi Piotr
- Jak ?-pyta Bielski
- Tak jak wykurza się z nory właściciela - Odpowiada Piotr
- Mam pomysł będzie stolik zastosujemy inną grę liczył karty i wzieli mnie po 10 sztuk - mówi Gutek
- Będziemy grać w pokera - mówi Piotrek
- w Pokera nie  gram - mówi Gustaw
- nie musisz zagram ja i Alex idziemy do Biura - mówi Piotr - i poszli do biura
- Piotrek na obrąży założyłam miktrokamere nikt jej nie rozpozna jest praktycznie nie widoczna - mówi Lucyna
- Włoże pięknie ci Przyjacielu - mówi Piotr
- to dla Gutka na monitorze pojawi się obraz z mikrokamery to słuchawka z budowanym mikrofonem będziecie mogli się kontaktować - mówi Lucy
- Ok - mówi Piotr
- a ty co zrobisz żeby cię nie rozpoznali - mówi Lucyna
- Mam pewnien pomysł - mówi Piotr

Piotrek i Alex pojechali do miejsca gdzie grają w pokera
- Fajne miejsce Prawda - mówi Piotr - i podchodzą do stołu
- Witam Panowie Zaczynamy Przestawienie - mówi Piotr przez słuchawkę
- nie widze dobrze Alexa Przesunoł się jest już ok - mówi Gutek
- 1000 mówi Piotr
- pan wygrywa - mówi Gracz
- Zawołajcie szefa ktoś rozbija bank -  mówi Ochroniarz - nagle podchodzi Milczarczyk
- ktoś podchodzi od tyłu to Milczarczyk - mówi Gutek przez słuchawkę
- ma pan dziś szczęście - mówi Milczarczyk
- nie narzekamy - mówi Piotr
- Proszę wszystkich o wyjscie a pana zapraszam do kasy po wygraną zjedzaj kundlu - mówi Milczarczyk - nagle ludzie szefa otaczają Górskiego
- tak traktujecie klientów ?-pyta Piotr
- Owszem wiem że mnie oszukałeś ale nie wiem jak następnym razem powiec tym którzy cię przysłali że ze mną nie ma żartów - Odpowiada Milczarczyk - nagle Alex znajduje wyjście a jeden z członków szefa bije górskiego dwa razy w brzuch jednak Piotr kopie go w głowe a Milczarczyk zaczyna uciekać
- Alex bierz - mówi Piotr - i biegnie z mężczyzną - nagle Alex kładzie go na brzuchu
- Zabawa skończona - mówi Piotr

Komisarze Pojechali na komendę i Piotr Poszedł przesłuchiwać Milczarczyka
- Handel narkotykami Paserstwo i mój ulubiony Paragraf Mafja - mówi Piotr
- Czego pan odemnie chcę - mówi Milczarczyk
- Nic bo co - mówi Piotr
- Dlaczego złapaliście mnie dopiero teraz - mówi Milczarczyk
- Krąża Plotki że Marek wysiał ci dużą kase - mówi Piotrek
- Wierzy pan Plotką ?-pyta Milczarczyk
- Tak - Odpowiada Piotr
- Myli się pan Marek spłacił dług 35 tysięcy gotówką to nie ja go zabiłem - mówi Milczarczyk
- Skąd taki śmiaciarz miał tyle forsy ?-pyta Piotr
- Podobno jakaś kobieta mu dała - Odpowiada Milczarczyk
- nie był typem faceta na którego lecą kobiety - mówi Górski
- Kiedy Widzą Spluwe wszystkie uciekają - mówi Milczarczyk - Piotr Wychodzi z pokoju
- Powiem Staremu że Milczarczyk jest do dyspotycj prokuratowi - mówi Piotr
- to dobra wiadomość - mówi Gutek
- a zła ?-pyta Piotrek
- nie mamy nic - Odpowiada Gucio
- mamy Beretkę sprawdż na kogo był Pistolet coś mi mówi że nie na Marka idę się przebrać - mówi Piotr
- zostań tak bardzo ładny strój - mówi Gutek - Piotr poszedł do biura w drodze zaczymuje go Nina
- Piotrek Komendant żąda wyników i to szybko co mamy - mówi Nina
- nie wiele prawie nic - Odpowiada Piotr
- to znaczy ?-pyta Nina
- Myśle że Marka zabił ktoś kto był w wojsku założyliśmy że to były porachunki ale nie potwierdziły się - Odpowiada Piotr
- Nie ma Prochu ?-pyta Kruk
- Gutek Sprawdza Broń i jest jeszcze Kobieta która sama oskarżyła się częsciowo o te zbrodnie - Odpowiada Piotrek
- co to znaczy cześciowo ?-pyta Nina
- Diana Sawicka to wdowa po zmarłym żołnierzu twierdzi że mąż broń ją z niebios - Odpowiada Piotr
- co ta Sawicka ma wspólnego z Markiem - mówi Nina
- Znała go i nie lubiła obiecała że nie opuści miasta możliwe że coś wie - mówi Piotr
- Musimy rozwiązać tą sprawe jak najszybciej - mówi Nina

Następnego dnia Piotr i Alex już są na komendzie
- Pistolet był na Sierżanta Klaudiusza Sawickiego - mówi Gutek
- Sawicki Sawicki słyszałem już to nazwisko tak nazywała się ta kobieta która była u nas wczoraj - mówi Piotrek
- Myślisz że to ona ?-pyta Guciu
- nie sądze ale trzeba zwrócić na nią uwage jedziemy Alex - Odpowiada Piotr

Komisarze pojechały do mieszkania kobiety
- to był dzień wreczenia odznaczeń - mówi Diana
- Przykro mi że nieposłuchałem pani zeznań - mówi Piotr
- nie szkodzi ludziom  trudno jest zrozumieć że duch Klaudiusza jest wciaż w nas - mówi Diana
- Domyślam się dlaczego ducha Klaudiusza zemścił się na Marku ?-pyta Piotr
- Marek zbliżył się w dniu pogrzebu Klaudiusza mam wysoką rentę wyraz wdzieczności naszego państwa - Odpowiada Diana
- była pani jedyną ofiarą Samotna Kobieta - mówi Piotr
- O Słabych Nerwach i zasłobym Koncie Marek ukradł mi dużo piniędzy grożił mi bronią mojego męża Klaudiusz go również ukarał - mówi Diana
- Jak to również ?-pyta Piotr
- Kilka miesięcy temu naprzykszał mi się inny mężczyzna - Odpowiada Diana - nagle Alex zauważa cień człowieka
- co jest Alex nikogo tu nie ma chodż - mówi Piotr

Komisarze Pojechały na komendę i zaczeły przesłuchiwać kolejną osobę
- Poznałem panią diane na koncercie zaoferowała mi swoje towarzystwo i tak się to skończyło otwarte złamanie cztery gwożdzie miesiąc w szpitalu - mówi Mężczyzna
- co pan jej zrobił ?-pyta Piotr
- nic pare razy zaprosiła mnie na spotkanie - Odpowiada Mężczyzna
- Przypominam że jestem policjantem - mówi Piotr
- Powiedzmy wiele razy - mówi Mężczyzna
- Ile ?-pyta Gutek
- ze 100 czasem przez telefon i chyba nie zawsze się przestawiałem akurat była zima miałem kłopoty z Gardłem i mogło się wydawać że dyszle - Odpowiada Mężczyzna
- Kiedy zaczeła nieodbierać telefony zaczął pan ją śledzić - mówi Piotr
- miłość to Grzech , jeśli nie zobaczyłem ją na noc nie mogłem zasnąć - mówi Mężczyzna
- i dopilnował pan żeby ona też nie spała - mówi Gutek
- taka miłość to grzech i Nazywa się głupota - mówi Piotr
- Kiedy ja to robiłem była jeszcze wolna - mówi Mężczyzna
- Bardzo Rycerskie podejście zaleca się wykorzystując - mówi Gutek
- wtędy nie było na to paragrafów ale ktoś cos wdowie leżało na sercu sam wymierzył sprawiedliwość - mówi Piotr
- Zatakował mnie od tyłu złamał mi rękę jednym ruchem i zniknął wiedziałem go od tyłu leżąc na ziemi - mówi Mężczyzna
- coś pan zauważył ?-pyta Górski
- był wysoki miał kominarkę i brylaly - Odpowiada Mężczyzna
- Żołnierz - mówi Gutek
- dobrze dziękujemy na razie panu - mówi Piotr

- Znalazłem Sawicki jechał z kowbojem wpadły w zasadzkę dał się w ręcę porywaczy wiezeili jego i najemnika były cztery miesiące kierownice i najemnika uratowało nato a sawicki było już za póżno - mówi Guciu
- mów - mówi Piotr
- ucieli mu głowe strzelali do niego odcieli mu ręcę - mówi Bielski
- nic dziwnego że wdowa oszalała z bólu jak rozpoznali ciało ?-pyta Piotr
- pewnie zrobili badania dna - Odpowiada Gutek
- Sprawdzmy ten Najemnik był Polakiem ?-Pyta Piotr
- tak Nazywał się Bruno Stępniak - Odpowiada Gutek
- Odwiedze go może czegoś się dowiem choć Przyjacielu - mówi Piotr

Komisarze Pojechali do Szpitala gdzie przebywa Bruno
- Dzień dobry Panie Komisarzu Bruno już jedzie poddajemy mu dużo dawki leków niech pan będzie łagodny - mówi Lekarz
- dobrze - mówi Piotr
- Jestem tutaj jak będziesz zmeczony daj znak reką - mówi Lekarz
- ej Alex - mówi Piotr
- kocham psy jak byliśmy Sierżant Sawicki oddali Psa to był piękny chartaw gdański miał długą Rudą sierść mieliśmy go 5 dni dziekowaliśmy mu pewnego ranka obudzili nas kazali nam usiąść i patrzeć jak go zabijają najpierw bili go w łatki potem w klatkę na koniec mówią że wszytko zapomne - mówi Bruno
- Mam nadzieje Jaki był Sierżant Sawicki ?-pyta Piotrek
- żołnierz z krwi i kości anie łatwo być żołnierzem kiedy przykładają ci broń do głowy zawsze chciał być pierwszy codziennie kobynował jak z tamtąd uciec i wymyślił sposób ale nie chciał uciekać bezemnie - Odpowiada Bruno
- wiem że to nie jest łatwe ale musze wiedzieć co się wydarzyło - mówi Piotrek
- cztery strzały cztery strzały przed tym jak nas uwolnili - mówi Bruno
- Widział go pan - mówi Piotr
- Zginął - mówi Bruno
- był pan przy egzykucji - mówi Piotr
- Nie Żyje - mówi Bruno - i podnosi Palec żeby go zabrać
- choć Alex - mówi Piotr

Komisarze Pojechały na komende
- Piotrek i co ?-pyta Gutek
- coś mi nie pasuje wdowa jest przekonana że duch męża mści się na mężczyznie wszystko potwierdza taką wersje wydarzeń wierzysz w duchy - Odpowiada Piotr
- nie - mówi Gucio
- ja też nie zrobili testy dna po śmierci sawickiego nie w takim razie moja teroria ma sens to nie duch ją chroni tylko mąż we własnej osobie - mówi Piotr
- Żałoba jest dopiero w tędy cały naród łączy się w bólu po kilku wymitnych osób - mówi Gutek
- wdowa jest przekonana że duch męża czuwa nad nią a może to mąż we własnej osobie mało to prawopodobne ale musimy to wykluczyć zanim przystopimy do dalszych działań - mówi Piotr
- czyli sierżant Sawicki zabił swojch opraców i uciekł z kryjówki przekonał oddziały żeby uwolnić współtowarzysza wmawając że to jego zwłoki a potem zniknął i towarzyszy żonie jako duch wszystko po to żeby wdowa nic nie straciła nie żle - mówi Gutek
- nie otworzyłem faktów tak fajnie Brawo ty Guciu idę do Niny - mówi Piotr

Nina Piotr i Alex pojechali do kostnicy
- nie było łatwo - mówi Nina
- Wiem ale jeśli mam racje to sprawa rozwiązana - mówi Piotr
- Podmienić zwłoki dla piniędzy ludzie są zdolni do wszystkiego - mówi Nina
- Nie Wiemy co skłoniło ich na wojnie ale udawać trupa żeby nie stracić renty - mówi Piotr
- nie wiem - mówi Nina

Komisarze pojechały na komendę
- za godzinne będą wyniki - mówi Piotr
- dobra - mówi szef
- co wy robicie - mówi Diana
- chcemy sie dowiedzieć czy pani wersja jest zgodna - mówi Piotr
- nie możecie mi uwierzyć - mówi Diana
- nie przykro nam ale tu chodzi o zabójstwo - mówi Komendant
- duch Klaudiusza żyje przekonacie się - mówi Diana

- Piotrek - mówi Lucyna
- noi ?-pyta Piotr
- Badania dna są zgodne to ciało Sawickiego co teraz - Odpowiada Szmit
- Wiesz co nie co o psychologi ?-pyta Piotr
-  miałam na studiach a co - Odpowiada Lucyna
- pomóż mi sformować hipoteze czy to możliwe że ktoś dotchniety żałobą może dostać rozwonienia jazni - mówi Piotr
- Jest Sobą która tą sobe straciła - mówi Lucy
- dokładnie - mówi Piotrek
- to bardzo żadkie ale możliwe - mówi Lucyna
- Diana jest wysoka i silna to jego dała mundur męża mogła go włążyć Jedziemy Alex - mówi Piotr

Komisarze Podjechali pod dom Diany gdy zauważają karetkę
- Komisarz Górski co się stało ?-pyta Piotr
- Wygląda na Samobójstwo - Odpowiada Ratownik
- Idziemy Alex - mówi Piotr

po 15 minutach Piotr Pojechał do szpitala
- mówiłam wam Klaudiusz jest ze mną jego duch przyjoł postać widziałam go on tego nie zauważył myślał ze zemglałam pogłaskał mnie po włosach a potem był taki piękny - mówi Diana - Piotr Wychodzi z Pokoju
- noi ?-pyta Nina
- to była próba samobójcza albo ona jest obłąkna ale i tak nie uwierzy że osoba umierająca może podżynać żyły - mówi Piotr
- albo krąży duch - mówi Nina
- Wierzysz w duchy ?-pyta Piotr
- nie co zamierzasz - Odpowiada Nina
- czy weteran moze zatrzymać osobe - mówi Piotr
- Nie Wiem ale jeśli naprawde chcę to nie ma przeszkód - mówi Nina
- Pozostaje tylko jedno Wyjaśnienie Bruno - mówi Piotr

Piotr i Alex Pojechali do szpitala gdzie przebywa Bruno
- nie możliwe położyłem go do łózka dwie godzinny temu w oknach są kraty widzi pan że jest- mówi Lekarz - i wchodzą do środka
- nie ma go to żołnierze sił specialnych Stępniak stój Alex - mówi Piotr - i biegną za nim
- STÓJ - Krzyczy Piotr - nagle Bruno atakuje Alexa Nożem
- Nie rób tego Bruno - mówi Piotr
- Dlaczego co w tym złego - mówi Bruno
- Przypomni sobie waszego psa w Aganistanie - mówi Piotr
- Zachowujesz się jak tamci sprawcy nie zabili go dlatego że byli okrótni zabili go dlatego że to była ich wojna a ta jest moja - mówi Bruno
- Jaką Masz Misje - mówi Piotr
- Musze chronić Diane Sierżant Sawicki mnie o to prosił jeszcze krok i go zabije - mówi Bruno
- ok zabacz odkładam broń byłeś tam kiedy zabili Sawickiego - mówi Piotr
- On Był Żołnierzem a ja najemnikiem mnie mieli zabić pierwszego ale Sawicki powiedział że zajmie moje miejsce - mówi Bruno
- Zostaw Alexa - mówi Piotr
- nie moge - mówi Bruno
- wierzysz słowo żołnierza to uwierz i mnie jeśli zostawisz Alexa ja zaopiekuje się tobą i Dianą zwrócimy ci to co straciłeś - mówi Piotr
- ić Alex - mówi Bruno

Komisarze Pojechały na komendę i poszli do pokoju przesłuchań
- Przepraszam za to co zrobiłem rzuciłem się na ciebie i twojego psa - mówi Bruno
- nie dlatego tu jestem - mówi Piotr
- a z jakiego powodu ?-pyta Bruno
- rozmawiałem z derektorem ośrodka w którym się leczysz obiecał zająć sie toba osobiście dałem ci słowo - mówi Piotr
- dziękuje - mówi Bruno
- ktoś chcę z tobą pogadać - mówi Piotr
- co tu robisz ?-pyta Bruno
- Przyszłam ci podziekować popełniłeś przestępstwa żeby mnie chronić poświeciłeś swoje życie - Odpowiada Diana
- zrobiłem tylko to o co prosił mnie twój mąż - mówi Bruno
- Należał do mojego Męża zatrzymaj - mówi Diana
- nie mogę - mówi Bruno
- Kladiusz by sobie tego życzył - mówi Diana - i wychodzi

Wszyscy Wyszli z pokoju przesłuchań
- Brawo Przyjacielu rozwiązałeś kolejną zagadkę co mam zadzwonić do justyny - mówi Piotr
- hau - szczeka Alex

Wystąpili
Piotr Górski    -    Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit   -   Magdalena Walach
Nina Kruk      -    Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski   -   Piotr Bondyra
Leon Berger    -   Janusz Habior
Bruno      -    Robert Moskwa
Diana   -     Anna Guzik
Mężczyzna  -  Ołeh Sawkin
Milczarczyk -  Robert Kudelski
Jacek    -    Leszek Lichota
Lekarz   -    Grzegorz Gzyl
Ratownik  -  Krzysztof Zapała
Komedant   -   Zbigniew Lesień