W Ustach Wilka
w sklepie gdzie sprzedaje młody chłopak spotyka się ze swoją dziewczyną
nie odgryzaj paznokci - mówi Chłopak
przestań i nie spóżni się bo Zaczną bez nas - mówi dziewczyna
tym czasem w jednym z domów wchodzi tajemniczy mężczyzna a w środku domu drugi gra na pianinie
Schowaj Broń - mówi mężczyzna do mężczyzny który otwiera mu furtkę i podchodzi do trzeciego
to ma zniknąć - mówi Mężczyzna - i wchodzi do środka
tym czasem w sklepie
obiecuje że nie będę się grzebał - mówi Chłopak
znam cię ale tym razem ci nie wybaczę - mówi Dziewczyna
no dobra ić już - mówi Chłopak
idę - mówi Dziewczyna - i żegnają się pocałunkiem
tym czasem w mieszkaniu Mężczyzn mężczyzna słucha jak jego kolega gra
po rozstaniu Chłopaka i dziewczyny pod sklep podjeżdża Skuter i wysiada z niego zamaskowany mężczyzna i wchodzi do sklepu
NIEEEEE ! - Krzyczy chłopak - jednak dostaje 3 kule od mężczyzny szybko wsiada na skuter i odjeżdżają
tym czasem w mieszkaniu Mężczyzn
Chopin wiesz co mawiał Chopin ?-pyta drugi Mężczyzna
nie - odpowiada pierwszy mężczyzna
że muzyka jest najwyższą formą sztuki co mi chciałeś powiedzieć ?-pyta Drugi mężczyzna
pierwsza cześć operacji zakończona - odpowiada pierwszy mężczyzna
po 14 minutach Ekipa Górskiego dojechała na miejsce już był tam Leon
Ale tu śmierdzi - mówi Szymon
jesteśmy w Sklepie z warzywami anie w Barze - mówi Piotr
Cześć Leon - wita się Piotr
witam panów - wita się Leon
co tu mamy ?-pyta Gorski
Jacek Białkowski 22 lat pracował tutaj zginął od dwóch strzałów w klatkę piersiową Kaliber 9 m - odpowiada Leon
Świadkowie ?-pyta Piotr
Żadnych Kontaktowaliśmy się z kolegami Ale nie ich w mieście - odpowiada Szymon
dwa strzały na pustej ulicy na dodatek tuż koło przestanku i nikt nic nie słyszał na pewno mieli tłumik - mówi Piotr
Robota Mafii - mówi Szymon
Geniusz - mówi Piotr
ale nerwowy co mu jest ?-pyta Leon
Chodzi o Alexa zobaczysz że Kubis nie wyśle go do Narkotyku - odpowiada Szymon
przestańmy tracić czas mamy trupa i trzeba Znależć winnego - mówi Piotr
dobra ja się żegnam Nara - mówi Leon - i wychodzi z Sklepu
do roboty jadę na komendę a właściwie nie jadę do Alexa - mówi Piotr - i wychodzi z sklepu
biada temu kto skrzywdzi Alexa - mówi Szymon
tym czasem w Kobiety gdzie Alex i jeden pies ma szkolenie zajmuje się tym młoda Kobieta Dorota Wróbel nagle przyjeżdża Piotr
Rocky ić szukaj Cukierków - mówi Kobieta - do drugiego psa Gdy Alex zauważa że pies nie może sobie poradzić postanawia mu pomóc
Brawo Alex - mówi Kobieta - nagle pies zauważa swojego pana i biegnie do niego
Alex jak idzie przyjacielu jesteś grzeczny nie może bez ze mnie żyć - mówi Piotr
dzień dobry komisarzu zdecydował że na dziś wystarczy - mówi Kobieta
Kaprysi ?-pyta Piotr
to najzdolniejszy pies jakiego szkoliłam uczę go Rosyjskich technik - odpowiada Kobieta
jestem wdzięczny Ale wolałbym żeby wrócił do pracy - mówi Piotr
pan komendant powiedział że - mówi Kobieta
wiem co powiedział załatwię to - mówi Górski
w takim razie wracam do szkolenia kolejnego psa - mówi Kobieta - i odchodzi
Hej Przyjacielu choć - mówi Piotrek - do Alexa i odchodzą
tym czasem Szymon i Gucio są u Leona
Białkowski zginął od 3 strzałów w klatkę piersiową Kaliber 9 m nie mam nic więcej - mówi Leon
sprawdziłem w Narkotykach maja Białkowskiego w bazie danych ale sklep był czysty - mówi Szymon
dlaczego go zabili to była zemsta ?-pyta Gucio
nie wiem choć przesłuchamy rodziców i dziewczynę ofiary dzięki Leon Na razie - mówi Szymon - i wychodzi
ja też mam iść ?-pyta Gutek
nara - mówi Leon
Nara - mówi Gutek - i wychodzi
tym czasem trwa przesłuchanie rodziców i dziewczynę ofiary
Jacek był taki szczęśliwy dlaczego - mówi dziewczyna
pani syn był dobrze znany kolegom z antynarkotykowego - mówi Górski
jak pan może - mówi Matka
musicie nam pomóc więcej będziemy wiedzieli tym łatwiej będzie schwytać mordercę - mówi Szymon
należał do Mafii nie jakiego Mazureczka - mówi Piotrek
dość - mówi Matka - i wychodzi
proszę ją uspokoić - mówi Szymon - do dziewczyny
mój syn był dobrym chłopcem wszyscy go kochali zastawcie nas w spokoju - mówi Ojciec - i wychodzi
Oni coś wiedzą tylko nie chcą mówić - mówi Piotr
tym czasem przed domem Mężczyzn z Mafii pojawia się jakiś Facet i daje psu który jest psem jednego z mężczyzn Mafii i daje mu Trującego Cukierka
Brawo Zjedz wszystko - mówi Facet - i ucieka spod domu
tym czasem w mieszkaniu
Opowiadaj - mówi pierwszy Mężczyzna
Poszło Gładko Jacek miał słabość do jednej Kobiety tylko do niej Jeżdził sam bez ochrony teraz wszystko jest ok - odpowiada Drugi Mężczyzna
Gdzie nie ma Mordercy nikt nic nie powie wpadną w popłoch nie mają szefa Gliniarze wszą w ich dzielnicy - mówi Pierwszy Mężczyzna
są żli - mówi drugi mężczyzna
nie lekceważ ich niech chłopcy będą w pogotowiu - mówi Pierwszy Mężczyzna
pytanie co powiedzą jesteśmy dobrze zabezpieczeni - mówi Drugi Mężczyzna - nagle do salony wchodzi trzeci Mężczyzna
Panie Urbański - mówi trzeci Mężczyzna
mówiłem żeby nie przeszkadzać - mówi Pierwszy Mężczyzna
to ważna sprawa twój pies - mówi Trzeci Mężczyzna
co się stało ?-pyta Pierwszy Mężczyzna
niech pan sam zobaczy - odpowiada Trzeci Mężczyzna- i wszyscy poszli na górę
tym czasem Piotr i Alex pojechali do Kobiety która uczy szkolenia Nagle Alex Zaczyna Szczekać
Hej Dorota co się stało ?-pyta Piotrek
porwani moją córkę - odpowiada Dorota
co - mówi Piotr
było ich dwóch Grozili nam Bronią potem wzięli małą próbowałam ich zatrzymać powiedzieli że jeśli pójdę na policje to ją zabiją - mówi Dorota
Uspokój się obiecuję że włos jej z głowy nie spadnie - mówi Piotr
tym czasem w mieszkaniu Mężczyzn mężczyzna właśnie z kimś przez telefon rozmawia
Jesteście pewni dobra dzięki - mówi Pierwszy mężczyzna - i odkłada Telefon
noi ?-pyta Drugi Mężczyzna
Pies został Otruty - odpowiada Pierwszy mężczyzna
dranie wezmę chłopaków i wyłapiemy ich jednego po drugim - mówi Drugi Mężczyzna
Mateusz zemsta najlepiej smakuje na zimno przede wszystkim potrzebuje nowego psa potem zastanowimy się co dalej robić - mówi Pierwszy Męzczyzna
siedzenie i nic nie robienie będzie oznaką słabości - mówi Drugi mężczyzna
wszystko w swoim czasie Teraz musimy dobić targu z tamtymi ludżmi potem zajmę się tym kto zabił mi psa - mówi Pierwszy Mężczyzna
tym czasem Piotr i Alex pojechali do Warsztatu Mechaników
Przepraszam może zadać kilka pytań Komisarz Górski policja ?-pyta Piotr
jasne Ale nas nie było - odpowiada drugi mechanik - nagle Alex zaczyna szczekać
Alex Bądż Grzeczny co z tobą uspokój się nie rób mi wstydu - mówi Piotr
tu nie wolno przyprowadzać zwierząt niech mu pan założy smycz - mówi drugi mechanik
uspokój się lubi się bawić przyjdę kiedy indziej choć przyjacielu - mówi Piotr - i podchodzi do Szymona
Szymek choć tu - mówi Piotr
jeszcze nie wszystkich przesłuchałem - mówi Szymon
Nieważne - mówi Piotr - i robi mu zdjęcie
co robisz ?-pyta Szymon
potem ci wyjaśnię nikt nic nie słyszał i nikt nie widział coś jednak mam - mówi Górski
co ?-pyta Szymon
potem ci wyjaśnię - mówi Piotr
komisarze pojechali do domu Doroty gdzie są już technicy
Kto to ?-pyta Piotr
Marian Kopczyński Ojciec małej karany - odpowiada Szymon
to nie bezpieczni ludzie coś ty zrobiła - mówi Ojciec
od dawna nie obchodzi cie nasza rodzinna nie praw mi teraz kazań - mówi Dorota
myślisz ze ma coś spólnego z porwaniem - mówi Piotr
nie sądzę to drobny krętacz a nie Bandyta - mówi Szymon
daj im psa nie mieszaj do tego policji bo inaczej zabiją nam córkę - mówi Ojciec
bo co ja do ciebie dzwoniłam ić już - mówi Matka
ja to załatwię - mówi Ojciec - i odchodzi
nie rób Gupstw - mówi Dorota
Dorota chcę ci zadać kilka pytań spójrz na to zdjęcie widziałaś ich kiedyś ?-pyta komisarz
nie nigdy muszę zawieść mojemu klientowi psa - odpowiada Dorota
psa komu ?-pyta Piotr
jeden z moich klientów potrzebuje psa dla cukrzyków nazywa się Albert Wroński - odpowiada Dorota
to ps Michała Kowalskiego - mówi Szymon
możesz opisać tego Gościa - mówi Piotrek
45-50 lat wysoki normalny - mówi Dorota
szpakowaty ?-pyta Piotr
tak - odpowiada Dorota
to Może być on - mówi Szymon
ten Kowalski to grożny Bandyta szukamy go od ponad 20 lat - mówi Piotr - kobieta zaczyna płakać
to oni Porwali moją córkę i otruli psa kazali mi przywieść psa który nie jest przed szkolony - mówi Dorota
co to znaczy ?-pyta Górski
przed szkolony pies wyczuwa po oddechu poziom płotu kiedy poziom cukru w organizmie jego pana nie bezpiecznie spada i grozi mu śpiączka cukrzycowa tylko ja szkole takie psy - Odpowiada Dorota
ma pani inne psy do wyboru - mówi Szymon
w tej chwili nie mam a poza tym oni mają moją córkę - mówi Dorota
no to wszystko jasne może chodżmy do domu - mówi Piotr
Toczy się wojna Mafii Jacek Należał do tej samej Mafii co ci którzy porwali małą niejaki Michalski wygnał tamtych zemścili się Trując mu psa - mówi Piotr
co teraz ?-pyta Szymon
mamy Porwane dziecko i cukrzyka - odpowiada Piotr
ten cukrzyk to jeden z najgorszych przestępców co robimy ?-pyta Szymon
czy Alex mógłby zająć miejsce Michalskiego - mówi Piotrek
szkolenie psa na cukrzyków trwa miesiąc Alex jest zdolny ale nie nauczy się wszystkiego w jedną noc - mówi Dorota
chciałbym wymienić Alexa za twoją córkę Kiedy Mała będzie bezpieczna Aresztujemy ich - mówi Piotr
nie wiem to wszystko jest takie straszne - mówi Dorota
dobrze Rysiu pojedziemy na komendę i będę musiał pogadać z komendantem trzymaj się Alex mówi Piotr - i wychodzą
komisarze pojechali na komendę Piotr i Alex powiedzieli już wszystko komendantowi
Zasad trzeba przestrzegać nie wolno ich wywalać to tak jest wygodnie - mówi Komendant
ja tez nie chcę Żeby Alex brał udział tak w niebezpiecznej misi Ale nie mamy wyjścia - mówi Piotr
Alex jest na szkoleniu i nie może brać udziału w Akcjach - mówi szef
kiedy znowu Trafi się okazja żeby znowu zbliżyć się do cukrzyka niech pan się zastanowi szefie - mówi Piotrek
dobrze daj mi pomyśleć - mówi Komendant
Alex - mówi Piotrek
Piotr pilnuj Alexa i nie rób niczego na własna rękę najpierw plan Załatwiony przez zemnie - mówi Komendant
ok - mówi Piotr - i wyszli
na komendę przyjeżdża Dorota żeby Alex wykonał kolejne badanie
Alex to próbka śmiertelna wie że tego nie można - mówi Dorota - Alex Zaczyna szczekać
no i ?-pyta Piotr
79 dobrych odpowiedzi nigdy nie widziałam czegoś takiego oczywiście to może być przypadek - odpowiada Dorota
musi wystarczyć Halo Szefie Alex jest już gotowy - mówi Piotr - i odkłada Telefon
Przyjacielu od dziś pracujesz pod przykrywką Wracaj do nauki zaraz przyjdę - mówi Piotr - i wychodzi z pokoju
ej Alex jesteś gotowy - mówi Dorota
w pokoju Alex Zostaje Przygotowany
Przygotowany Jest Alex ?-pyta Lucy
tak - odpowiada Marta
cip jest sprawdzony ?-pyta Lucyna
wszystko jest w porządku - odpowiada Marta
nigdy bym nie puścił go Samego bez cipa do tego wilczego gniazda - mówi Piotrek
bądż ostrożny przyjacielu jesteś mi jeszcze potrzebny ić trzymamy kciuki - mówi Piotr
pod mostem właśnie dochodzi do Oddania Alexa pod przykrywką a Piotr i Gucio są w busie
'
co tu robisz - mówi Gutek
Przyjechali - mówi Gucio
wszyscy na miejsca - mówi Piotr
jednak na miejscu są też ci którzy porwali Małą
Jest Cukrzyk - mówi Pierwszy Porywacz
dzień dobry - mówi Dorota
spotykamy się w tedy gdy umiera mi pies - mówi cukrzyk
Buk był dobrym psem mam nadzieję że nie cierpiał - mówi Dorota
odszedł we śnie i miał dobre życie - mówi cukrzyk
przestawiam panu nowego psa Wafel przywitaj swojego pana to najlepszy pies jakiego szkoliłam Mistrzu opiekuj się panem a byłabym zapomniała jada tylko szynkę - mówi Dorota
mam nadzieje że prędko się nie zobaczymy - mówi cukrzyk- i odchodzą
Ścigamy ich od 20 lat teraz mamy go na palcu gdybyśmy wkroczyli - mówi Szymon
nawet nie wiemy gdzie jest mała no i Alex nie chcę stracić ani jej ani jego - mówi Piotrek
masz swoją forsę nigdy się nie znaliśmy - mówi Wspólnik - i odchodzi
udało się - mówi Pierwszy Porywacz
mamy go z głowy - mówi Drugi Porywacz
tym czasem komisarze pojechali na komendę Piotr poszedł do Szefa
Piotrek ale w tym wypadku chodzi o dziecko - mówi Komendant
nie możemy dłużej czekać - mówi Górski
dobra biorę odpowiedzialność na siebie masz mi wszystko mówić - mówi szef
dzięki szefie - mówi Piotr - i wyszedł
komisarze pojechali na miejsce gdzie ma być uwolnienie Dzewczynki
Chłopaki przygotować się - mówi Szymon
Piotrek nie martw się Alex jest cwany - mówi Szymon
wiem ale czuje się odpowiedzialny - mówi Górski
nic mu nie będzie a poza tym mieliśmy jakiś wybór ?-pyta Szymon
nie - odpowiada Komisarz
panowie dwóch niebezpiecznych ludzi mogą strzelać nie róbcie niczego bez rozkazu chodzi o dziecko jasne na miejsca - mówi Piotr
nagle przyjeżdża Auto z nich wysiadają dwaj porywacze
gdzie mała zrobiłam co chcieliście oddajcie mi córkę - mówi Dorota
nie dzieciak zostanie z nami do póki ten cukrzyk nie umrze - mówi pierwszy porywacz
mogą minąć tygodnie takie coś nie zdarza się co dziennie - mówi Dorota
nie widzę dziewczynki - mówi Piotrek
zrobiłam co kazaliście przyprowadziłam psa dotrzymałam umowy - mówi Dorota
trzeba czekać - mówi Pierwszy porywacz
Mama Mama to ty - woła dziewczynka w samochodzie
gdzie ona jest puść mnie - mówi Dorota- jeden z porywaczy wyjmuje broń
namierzyłem jednego z bronią - mówi Policjant
wchodzimy ?-pyta Szymon
nie jeszcze nie - odpowiada Piotr
nie potrzebny nam kolejny trup a jeśli zawiadomi gliny już by tu byli - mówi Drugi Porywacz
wypuść małą - mówi Pierwszy Porywacz
kochanie mama już idzie - mówi Dorota
wiemy gdzie mieszkasz spróbuj tylko donieś na nas a twoja córka nie będzie miała przeszłości - mówi pierwszy porywacz
Mama Mama - mówi dziewczynka
jest mała - mówi Górski
w porządku odjeżdżają - mówi Piotr
teraz Komisarz Górski musi pogadać z dziewczynką
Jak tam ?-pyta Piotr
w porządku - odpowiada Dziewczynka
byłaś bardzo dzielna już po wszystkim- mówi Piotrek - i podchodzi do Szymona
teraz Odbijamy Alexa i Aresztujemy tych dwóch - mówi Piotr - nagle dzwoni do niego Telefon
tak szefie gładko jedziemy po Alexa co to znaczy nie tak się umawialiśmy nie obchodzi mnie to dobrze już jadę na komendę - mówi Piotr - i odkłada telefon
co się stało ?-pytaSzymon
chcą aby Alex został pod przykrywką - mówi Piotrek - i odchodzi
tym czasem w mieszkaniu mężczyzn
co jest jesteś jakiś niespokojny - mówi cukrzyk
treserka - mówi drugi mężczyzna
co ?-pyta cukrzyk
była dziwna - odpowiada Drugi mężczyzna
nie jestem jej typowym klientem nie możemy być zależni od jednej baby pies jest mi potrzebny a ona jest najlepszą treserką jaką znam - mówi Cukrzyk
widziałeś moja insulinę ?-pyta Cukrzyk - nagle Alex przynosi mu insulinę
Widziałeś masz - mówi Cukrzyk - nagle Alex Zaczyna szczekać
ten pies jada tylko szynkę kupimy mu przed spotkaniem z Gangiem zasłużył - mówi Cukrzyk
tym czasem Wściekły Piotr Poszedł do komendanta
Alex nie zakończył szkolenia jeśli nasz poszukiwany będzie miał spadek cukru - mówi Piotr
rozpoznał 79 próbnych to było tylko szkolenie - mówi Komendant
a ja mówię o prawdziwym życiu naraża pan człowieka na śmierć a jeśli odkryją że Alex jest psem policyjnym - mówi Piotr
Komisarzu Górski szukają go od 20 lat nie odwołam akcji z powodu twoich zacisków - mówi Szef
pana nie obchodzi Alex chcę pan dorwać tylko Cukrzyka - mówi Piotrek
bandzior był jak duch przez pewien czas wieku wiem że dokona coś swojego życia wielka dostawa narkotyków Alex jest naszym jedyną deską tym razem mnie nie przekonasz nie ma mowy chodż to twojego biura tam jest Gustaw i Lucyna - mówi Komendant - i poszli do biura gdzie był Lucyna i Gutek
Komisarzu wiemy gdzie się znajduję i z kim Aresztujemy go i zniszczymy mu wszystko taka Okazja Trafia się raz w życiu - mówi Gutek
trzeba było mi powiedzieć - mówi Piotr
to ty włączyłeś Alexa do operacji - mówi Lucyna
Cukrzyk zawsze potrafił zniknąć bez śladu a teraz Alex przebywa z nimi 24 godzinny na dobę jeśli Cukrzyk umrze wszystkie nasze wysiłki pójdą w błoto - mówi Szymon
a jeśli odkryją że Alex jest pies policyjny - mówi Piotrek
zabiją go - mówi Puchała
niby jak to odkryją po czym Alex to najlepszy z psów - mówi Gucio
chcę wiedzieć jak długo musi tam zostać - mówi Piotrek
jeśli cukrzyk da mu więcej szynki - śmieje się Szymon - tym czasem do pokoju wchodzi Nina
Piotrek kierują się na miejsce spotkania - mówi Nina
tym czasem Mafia Spotyka się z Gangiem
Masz nowego psa - mówi Człowiek od Gangu
na waszym miejscu dobrze bym się zastanowił nad współpracą z tamtymi z tego co wiem wycofali się od jak dawna nie gadaliście dlaczego nie wyjechał po was na lotnisko tylko ja wam mogę to dać tylko ja mogę wziąść taką ilość za jednym zamachem - mówi Cukrzyk
jest pan bardzo ważną osobą szanuje pana i jestem ciekawy ale jest jeden mały problem dużo towaru za dużo chcesz sam na tym zarobić chcesz wziąść wszystko - mówi Gang
to dla was znakomita okazja z resztą robiliśmy interesy tu się opłaca Wszystkim - mówi wspólnik
potrzebuje 24 godzin potem kończymy - mówi Gang
pasuje - mówi Cukrzyk- i wszyscy odjeżdżają
tym czasem na komendzie
Doskonale mam dwa oddziały oczywiście - mówi Szef - i kończy rozmowę
mamy ich rozmowę będą dowodem podczas procesu czekamy na spotkanie a potem ich Aresztujmy - mówi Nina
Piotrek uśmiechnij się jutro ty i Alex znowu będziecie razem - mówi Lucyna
mam nadzieje - mówi Piotr
tym czasem w warsztacie samochodowym
tu masz Fakturę - mówi pierwszy Mężczyzna
tylko to ?-pyta drugi mężczyzna
to ostatnia dostawa - odpowiada pierwszy mężczyzna - nagle do środka wchodzi były ojciec dziewczynki która była porwana
czego szukasz ?-pyta drugi mężczyzna
koleś mnie przysłał - odpowiada Ojciec
kto ?-pyta drugi mężczyzna
taki jeden nie znasz - odpowiada Ojciec
no i ?-pyta drugi mężczyzna
mam informacje które mogą się wam przydać - odpowiada Ojciec
ale musimy się dogadać - mówi Ojciec
tak - mówi drugi mężczyzna - i bierze go w duchy
daj mi powiedzieć - mówi Ojciec
daj spokój słuchamy uważnie - mówi Pierwszy mężczyzna
chodzi o psa - mówi Ojciec
jakiego psa ?-pyta Pierwszy mężczyzna
jestem ojcem Ali tej dziewczynki którą porwaliście treserka która dała wam psa to moja ex - żona macie kłopoty mogę pomóc ale chce 100 Tysięcy euro - odpowiada ojciec
to kupa szmalu ale dobra - mówi Drugi mężczyzna - i wychodzą
tym czasem na komendzie Piotr Martwi się o Alexa nagle do biura przychodzi Lucyna
Cześć Piotrek przyniosłam ci kawę - mówi Lucy
dzięki dobrze mi zrobi - mówi Górski
tak czułam coś wiadomo ?-pyta Lucyna
nie Martwię się o Alexa nawet nie wiem kiedy skończy się ta operacja - odpowiada Piotr
kiedy ich wszystkich złapiemy - mówi Lucyna
ale dostaniemy złe wieści - mówi komisarz
Piotr Alex da sobie radę będzie dobrze zobaczysz - mówi Lucyna
abyś miała racje dobra to ja idę do jutra - mówi Piotr - i wszyscy poszli do swoich domów
tym czasem Ojciec małej dziewczynki pojawia się w Willi Cukrzyka
Choć właśnie się kompie - mówi Wspólnik - i wszyscy poszli do cukrzyka
Porwali twoją córkę - ?-pyta Cukrzyk
tak Alinkę Dorota musiała dać panu psa który nie był przed szkolony o ile dobrze rozumiałem jest pan chory i może mieć nagły atak - odpowiada Ojciec
wystarczy Zapłać mu - mówi Cukrzyk - do wspólnika a ten otrzymuje kasę
dziękuje ale nie trzeba - mówi Ojciec
bierz - mówi Wspólnik
Odprowadzić go - mówi Cukrzyk
znasz go ?-pyta Cukrzyk
pracował trochę dla nas ale nie można mu ufać co zrobimy z treserką ?-pyta Wspólnik
powinna poprosić mnie o pomoc ja bym to załatwił ale nie zaufała mi to błąd - odpowiada Cukrzyk
mam się zająć psem ?-pyta Wspólnik
nie jeszcze nie zdecydowałem Ale rozwiązanie jest jedno Bomba w samochodzie i w nim sam policjant jeśli nas złapią - odpowiada Cukrzyk
to dobre dobra choć spać - mówi Wspólnik - i wszyscy poszli spać
tym czasem Ojciec Małej dziewczynki jest już w swoim domu nagle ktoś puka do drzwi okazuje się że to dwaj Porywacze
Niespodzianka - mówi Drugi mężczyzna
czego chcecie ?-pyta Ojciec - i wpuszcza ich do środka
mały problem widzieliśmy jak idziesz do Cukrzyka - odpowiada Pierwszy Mężczyzna
nigdzie nie byłem - mówi Ojciec
jakie ładne mieszkanko a te torby uciekasz z kraju - mówi Pierwszy Mężczyzna
dokąd ?-pyta Drugi mężczyzna - i wyjmują broń
nigdzie zaczekajcie co prawda byłem u Cukrzyka ale nic nie powiedziałem - mówi Ojciec
wiesz jak kończą zdrajcy - mówi Pierwszy Mężczyzna
nic nie powiedziałem - mówi Ojciec - i dostaje 2 kule od broni a potem 4
tym czasem w nocy w willi Cukrzyk dostaje nagłego Ataku przy nim jest Alex
Insulina - mówi Cukrzyk - Alex daje Cukrzykowi Insulinę żeby zażył
dziękuje przyjacielu uratowałeś mi życie - mówi Cukrzyk
następnego dnia Komisarz Górski dostał wezwanie do Kolejnego zabójstwa
co sądzisz ?-pyta Szymon
Rachunki Był ciekawy ta sprawa go przerosła próbował sprzedać informacje o Alexie i zabili go - odpowiada Piotr
dowiedział się od Doroty że Alex nie jest do końca szklony - mówi Szymon
Alex i Dorota są w niebezpieczeństwie - mówi Piotrek
co robimy ?-pyta Szymon
mamy wolny gang musimy pilnować Doroty i odzyskać Alexa i to szybko - odpowiada Piotr
Ale operacja - mówi Szymon
nic mnie to nie obchodzi to za duże ryzyko mam to gdzieś - mówi Piotr - i wyszli z mieszkania
komisarze pojechały na miejsce gdzie ma być samochodem Cukrzyk
zbliża się zaraz będzie widoczny - mówi Policjant przez Radio - tym czasem Piotr i Rysiu czekają w aucie
wiesz co się stanie jeżeli zawalimy operacje - mówi Szymon
mówiłeś mi już setki razy wiem wole wypaść z policji niż stracić Alexa jeśli nie chcesz nie musisz nie będę miał pretensji - mówi Piotr
Cukrzyk dojeżdża na miejsce spotkania - mówi Policjant
Zatrzymajmy się tak gdzie zwykle Wafel zasłużył na Kanapkę z szynką - mówi Cukrzyk
Odbieramy Alexa - mówi Piotr - i wyjmują broń - tym czasem na motorze pojawiają się Mordercy Alex Zauważając że celuje w Cukrzyka kładzie się na ziemie
RYSIU BIĘGNI - krzyczy Piotrek - i dochodzi do strzału jednak wszyscy zostają złapani gdy Cukrzyk próbuje się podnieś wkracza policja
POLICJA NA ZIEMIE LEŻ - mówi Policja - i zostają Aresztowani
Alex choć tu brawo Przyjacielu świetnie się spisałeś Zabrać go - mówi Piotr
nic na mnie nie macie wyjdę jeszcze przed obiadem - mówi Cukrzyk
tak mówisz mamy dowody że zleciłeś zabójstwo Jacka i że stoisz na czele Mafii którzy rozprowadzają Narkotyki - mówi Piotrek
a pies ?-pyta Cukrzyk
Alex jest psem Policyjnym - odpowiada Piotr
a ja ci ufałem - mówi Cukrzyk
treserka była częścią planu żeby dotrzeć do ciebie - mówi Piotr
Złapaliście mnie ale już nie ma Litości - mówi Cukrzyk
Zabierz go - mówi Piotr - do Górskiego podchodzi Szymon
Zabrzmiało jak grożba - mówi Szymon
rozmawiałeś z Dorotą ?-pyta Piotr
dzwoniłem ale ma wyłączony Telefon - odpowiada Szymon
Jadę do niej Choć Alex - mówi Piotr
w samochodzie Piotra Górski dzwoni do Lucyny
Lucyna ja jadę do Doroty ty też tam jeć - mówi Piotr
już jadę Piotrek spotkaj się ze mną jak to się skończy - mówi Lucyna
dobra już dojeżdżam Nara - mówi Piotr - i odkłada Telefon
komisarz i Alex dojechali na miejsce i zauważają ze wychodzą z domu z walizkami
Choć Przyjacielu - mówi Piotr - i podchodzą do Kobiety
Piotrek co się znowu stało ?-pyta Dorota
Złapaliśmy wszystkich nie odbierałaś telefonu chciałem sprawdzić czy wszystko w porządku - mówi Piotr
wyjeżdżamy nie zostaniemy tu ani chwili dużej - mówi Dorota
dokąd jedziecie ?-pyta Górski
najpierw do Matki a potem coś wymyśle - odpowiada Dorota
już po wszystkim - mówi Piotrek
nie prawda to niebezpieczni Ludzie pomożesz mi skarbie zaraz wrócę podstawisz samochód - mówi Dorota - i odchodzi
ok Alex Zostań z małą - mówi Piotr - i poszedł do samochodu
Alex piesku - mówi Dziewczynka
tym czasem Piotr wkładając walizki do samochodu przypomina sobie słowa powiedziane przez Cukrzyka ; Złapaliście mnie ale już nie ma litości ; i wsiada do samochodu chcąc odpalić samochód drzwi się zamykają i też odgłos
co jest co to za dżwiek Bomba - mówi Piotr
Alex szybko wskakuje na maskę auta i zaczyna szczekać
ALEX ALEX POSŁUCHAJ MNIE ZABIERZ STĄD DZIEWCZYNKĘ DAM SOBIE RADĘ ZABIERZ MAŁA - krzyczy Piotr
Alex oddaj Lalkę Alex - mówi Dziewczynka
Brawo Alex Który niech to boże - mówi Piotr - widząc że to już koniec widzi Alexa i macha mu ręką przez okno po czym samochód wybucha a Alex ma sam ogień z oczach pies szybko biegnie do domu Doroty i zaczyna szczekać
Alex co jest piesku - mówi Kobieta - i biegnie za psem i widzi ogień
o boże - mówi Dorota - i dzwoni po straż pożarną
po 10 minutach gdy dojechali strażacy zaczęli gasić ogień
Szybciej panowie tam jest policjant - krzyczy jeden z strażaków
na miejsce przyjeżdża też Lucyna gdzie widzi ogień podchodzi do Alexa i zaczyna płakać
po 11 minutach po ugaszeniu pożaru jeden strażak podchodzi do Alexa i Lucyny
Ogień udało się opanować - mówi Strażak
a co Z Piotrkiem Piotr Górski co z nim ?pyta Lucyna ze łzami w oczach
niestety przykro nam - odpowiada Strażak - nagle Alex ucieka Lucynie
Alex Alex zaczekaj - mówi Lucyna- gdy pobiega do psa widzi leżącego tam Piotra
Boże Piotrek już go nie zobaczymy - mówi ze łzami w oczach Lucyna- Alex przytula się do koszuli Piotra i zasypia
wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit - Magdalena Walach
Ryszard Puchała - Ireneusz Czop
Gustaw Bielski - Piotr Bandyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Komendant - Zbignew Lesień
Leon Berger - Janusz Chabior
Dorota - Barbara Kurdej - Szatan
Ala - Klaudia Miechalska
Cukrzyk - Robert Moskwa
Mężczyzna 1 - Kacper Nickowski
Wspólnik - Artur Kowalski
Porywacz 1 - Joanna Liszowska
porywacz 2 - Andrzej Zieliński
poniedziałek, 22 października 2018
Pierwsza Kulka dla Szydłowskiego
PIERWSZA KULKA DLA SZYMONA SZYDŁOWSKIEGO
CO SIĘ WYDARZY W ODCINKU ?
w jednym Listopadowych Odcinków Szymon Szydłowski [ Michał Tomala ] zostanie pierwszy Raz Ranny Grupa Górskiego będzie prowadzić śledztwo w sprawie znalezienie na dworcu kolejnowym
Rannego nożem mężczyzne wszystko się okaże że to była dziewczyna która broniła się gdy ten ją napad Jednak nikt jej nie uwierzy.
wkrótce Okaże się że dziewczyny też szuka Zabójca który bedzie chciał zabić dziewczyne niejaki Soński [ Filip Bobek ] Komisarze odkryją że dziewczyna jest na cmentarzu Szydłowski i policjant pojadą na miejsce gdzie będzie też Soński Szymon zabierze dziewczyne do kryjówki a Policjant pujdzie do samochodu nagle podejdzie do niego Soński
- Gdzie jest Dziewczyna ? -pyta Soński
- w środku z moim kolegom bo co - Odpowie Policjant
\
wściekły Soński chwyci za broń i strzeli w policjanta i wejdzie do cmentarza podczas gdy Szydłowski wyjdzie na powietrze dojedzie do strzelaliny dziewczynie uda się uciec
Jednak podczas strzału Soński strzeli Szydłowskiemu w Serce i ucieknie
Po kilku Godzinach na miejscu zjawi się Piotr Górski [ Krystian Wieczorek ] Gustaw Bielski [ Piotr Bondyra Oraz Alex Rannego Szymona zabiorą do szpitala okaże się że jego stan jest ciężki
Czy Szymon Przeżyje dowiemy się w Odcinku 12 Seri 12 komisarza Alexa
Pt ,, Nieślubna Córka ,,
CO SIĘ WYDARZY W ODCINKU ?
w jednym Listopadowych Odcinków Szymon Szydłowski [ Michał Tomala ] zostanie pierwszy Raz Ranny Grupa Górskiego będzie prowadzić śledztwo w sprawie znalezienie na dworcu kolejnowym
Rannego nożem mężczyzne wszystko się okaże że to była dziewczyna która broniła się gdy ten ją napad Jednak nikt jej nie uwierzy.
wkrótce Okaże się że dziewczyny też szuka Zabójca który bedzie chciał zabić dziewczyne niejaki Soński [ Filip Bobek ] Komisarze odkryją że dziewczyna jest na cmentarzu Szydłowski i policjant pojadą na miejsce gdzie będzie też Soński Szymon zabierze dziewczyne do kryjówki a Policjant pujdzie do samochodu nagle podejdzie do niego Soński
- Gdzie jest Dziewczyna ? -pyta Soński
- w środku z moim kolegom bo co - Odpowie Policjant
\
wściekły Soński chwyci za broń i strzeli w policjanta i wejdzie do cmentarza podczas gdy Szydłowski wyjdzie na powietrze dojedzie do strzelaliny dziewczynie uda się uciec
Jednak podczas strzału Soński strzeli Szydłowskiemu w Serce i ucieknie
Po kilku Godzinach na miejscu zjawi się Piotr Górski [ Krystian Wieczorek ] Gustaw Bielski [ Piotr Bondyra Oraz Alex Rannego Szymona zabiorą do szpitala okaże się że jego stan jest ciężki
Czy Szymon Przeżyje dowiemy się w Odcinku 12 Seri 12 komisarza Alexa
Pt ,, Nieślubna Córka ,,
niedziela, 30 września 2018
Opowiadanie 12
Nieślubna Córka
na dwórcu Kolejowym młoda Kobieta rozmawia z Kimś Przez słuchawkę
- Dzwonie z ogłoszenia, tak bezrobotna doświadczenia pracowałam w magazynie w baże karmiłam szczenięta nie pokarm nie był mój rozumiem - mówi Kobieta - i się rozłącza
Tym Czasem Jakiś mężczyzna atakuje kobiete nożem
- dokąd to - mówi Napastnik
- Puszczaj - mówi Kobieta - i pcha mężczyzne a ten uderza w ściane i przewraca się na dziewczyne i dostaje nożem
po 15 Minutach Górski i Alex dojechali na miejsce zbrodni
- Teraz już przed 3;00 w nocy zabijają - mówi Gutek
- Cześć Leon co Mamy ?-pyta Piotr
- Cios nożem długie ostrze - Odpowiada Leon
- Kogo ja widze - mówi Piotr
- znasz go ?-pyta Gutek
- Krystian Koziak Karany za wszystko - Odpowiada Piotr
- Powiniem powiedzieć że mi przykro - mówi Gustaw
- Reszte po sekcji nara - mówi Leon - nagle Alex zaczyna szczekać
- Tak Alex - mówi Piotr
- Chcesz powiedziec że zabójca odjechał Pociągiem Brawo - mówi Piotr
Następnego dnia w Radiu już mówią o śmierci co słyszy Piotr i Alex a także Pewna Dziewczyna
- Alex pora wstawać - mówi Piotr
- Właśnie dostałam wiadomość którą dostałam Kilka Godzinn temu na dworcu Kolejowym doszło do zabójstwa Mężczyzna został Brutalnie zamordowany przez młodą Kobietę Jej tesamość zostaje nieznana Kobieta pchneła Ofiare nożem to nie był najlepszy początek dnia - mówi Kobieta od Radia
- Jestem zabójczynią - mówi Dziewczyna i dzwoni do radia
- Mamy kogoś na wizji słucham - mówi Kobieta
- jestem zabójczynią dobra nieważne - mówi Dziewczyna
- zaczekaj - mówi Kobieta
- Chodż Alex to będzie długi dzień - mówi Piotr
Komisarze Pojechały na Komendę
- Piotrek - mówi Nina
- cześć Nina - Wita się Piotr
- Mamy Exertyze na nożu były odciski Krystiana Koziaka i zabójczyni była w bazie danych wiec mamy imie i naziwsko Amelia Grelaczyk - mówi Nina
Tym Czasem Amelia wróciła do domu gdzie mieszka z koleżanką
- Amelia słyszałam w radiu to ty ?-pyta Koleżanka
- wpuść mnie to ci Opowiem - Odpowiada Amelia
Tym Czasem w Stadinie Koni
- niech koń pobiega jest spłocony - mówi Mężczyzna
- Damian co jest ?-pyta Mężczyzna
- Zdaje się że ta dziewczyna wczoraj w nocy zabiła człowieka - Odpowiada Damian
- Aresztowali ją ?-pyta Mężczyzna
- Zbiegła przed przyjazdem Policji szukamy jej dalej - Odpowiada Damian
- Oczywiście - mówi Mężczyzna
- Dziękuje - mówi Damian
- Amelia Amelia - mówi Mężczyzna
Tym Czasem w Mieszkaniu Gdzie Jest Amelia
- Chciał mnie zabić niewiem dlaczego - mówi Amelia
- co mu zrobiłaś ?-pyta Koleżanka
- Nigdy go nie wydziałam - Odpowiada Amelia
- Policja nie będzie cię tutaj szukać ?-pyta Koleżanka
- Nie Jeśli nie puścić Pary tylko ty wiesz że tu mieszkam , Jestem wykończona całą noc łaziłam Czuje Manichurane Patryk tu cały Czas Jest - Odpowiada Amelia
- Daj mu Spokój Skoro o tym Mowa Patryk zamieszkał z nami - mówi Koleżanka
- co ty tu robisz - mówi Patryk
- Mieszkam i płace czynsz przeciwniestwie do ciebie - mówi Amelia
- Masz się wynosić spójrz na mnie teraz ja tu jestem wszystko się zmieni - mówi Patryk
- Odwal się - mówi Amelia
- o której cię obudzić ?-pyta Koleżanka
- Sama się obudze - Odpowiada Amelia
Tym Czasem w Luksuowej Wili
- Mam Dość Tłumaczenia dał się zabić jakieś paniece - mówi Dziewczyna
- Wojna Będzie długa - mówi Mężczyzna
- Chce zobaczyć rezerturaty natchymiast - mówi Dziewczyna
- Moi Chłopcy robią co trzeba - mówi Mężczyzna
- Pośpiesz się - mówi Dziewczyna
- Za Kilka dni znowu będziesz jedynaczką - mówi Mężczyzna
- Oby bo pożałujesz - mówi Dziewczyna
Tym Czasem pod domem Ameli
- Komisarzu Jestem zaspany cierpiliwości zresztom pare dni temu był ktoś tu odwaz - mówi Sąsiad
- Tak - dziwi się Piotr
- Gliniarz bezobrazy gebe miał bandziora - mówi Sąsiad
- Podobno tacy są najlepsi był w mundurze ?-pyta Piotr
- nie powiedział że z policji to go wpuściłem szukał ameli Proszę niech się pan rozgląda - Odpowiada Sąsiad
- Jestem u Marty - czyta Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex , tutaj co tu jest Listy Brawo - mówi Piotr
Tym Czasem w Mieszkaniu
- to zabójczyni - mówi Patryk
- uspokój się - mówi Marta
- Musiałem zadzwonić na Policje - mówi Patryk
- co zrobiłeś zadzwoniłeś na policje Ty Mendo - mówi Amelia
- miedzy nami skończone - mówi Marta
- teraz zobaczymy kto zostanie w środku - mówi Amelia - i ucieka na górę
- Kto tam - mówi Patryk
- Policja szukamy Ameli otwierać - mówi Piotr
- zamek jest zepsuty Ameli nie ma uciekła - mówi chłopak
- dokąd ?-pyta Piotr
- A Skąd mam wiedzieć - Odpowiada Chłopak - nagle Alex zaczyna szczekać
- Alex - mówi Piotr
- Ucieczka nic ci nie da - mówi Piotr
- ja nikogo nie zabiłam - mówi Amelia
- chodż ze mną nie mogę ci uwierzyć skoro nie zabiłaś - mówi Piotr
- nie wierze ci - mówi Amelia
- ok zobacz odkładam broń - mówi Piotr
- ja się tylko broniłam nawet nie wiem kto to był - mówi Amelia
- Ale ja wiem przestępca szukaliśmy go - mówi Piotr
- Miał nóż próbował mnie zabić - mówi Amelia
- dlaczego ?-pyta Piotrek
- Skąd mam wiedzieć to ty jesteś gliniarzem - Odpowiada Amelia
- mam propozycje uspokojsz się pogadamy - mówi Piotr
- przykro mi ale nie - mówi Amelia - i przeskakuje na drugi dach
- to zbyt niebezpieczne Alex - mówi Piotr
Tym Czasem w Stadinie Koni
- Tym Czasem w Stadinie Koni
- Wzywał mnie pan - mówi Damian
- Jak Poszukiwania ?-pyta Mężczyzna
- Nadal nic zapadła się Pod ziemie - Odpowiada Damian
- nie możliwe szukajcie bardziej dyskretnie - mówi Mężczyzna
- Pan Wybaczy Ale szuka jej 10 osób - mówi Damian
- to weż 20 - mówi Mężczyzna
- a jeśli wyjechała z miasta - mówi Damian
- coś mi mówi że tu jest chodzi po tych samych ulicach co my - mówi Mężczyzna
- Pani Małgosiu - mówi Damian
- Powiec chłopakom że dostanom 100 tysięcy nagrody - mówi Mężczyzna
- Dobra - mówi Damian
- co trzeba zrobić żeby zdąbyć nagrodę chętnie wezme udział potrzebuje forsy potrzebuje 50 tysięcy brakuje zera idę na zakupy - mówi małgosia
- to ić - mówi Mężczyzna
Tym Czasem na Komendzie
- Gdybym cię nieznał to powiedziałbym że się wzruszyłem - mówi Piotrek
- Wyjątkowa miłość - mówi Lucyna
- Streścisz mi - mówi Piotr
- ok 5 lat temu Eliza Matka poszukiwanej bedąc już wdową poznała mężczyznę Albert Monarczyk jest jednak żonaty i ma córkę - mówi Lucyna
- ten Monarczyk ?-pyta Piotr
- chyba tak niewiem z tej miłości rodzi się Amelia ale Eliza zdaje sobie że ich związek nie może trwać uważa że nie nalezy do świata Alberta i zrywa z ukochanym to był okropny gest miłości nie chciała szantażować ukochanego wiec zniknęła z jego życia - Odpowiada Lucyna
- mówi Dalej - mówi Piotr
- chciała jednak żeby ta miłość pozostała żywa w urodzinny dziewczynki pisze do niego list w którym opowiada mu o wszystkim jest ich w sumie 25 ten jest ostatni nakrótszy pisany kilka miesięcy temu kiedy okazało się że ma raka i pozostało jej kilka tyodni życia decyjzje pozostawia jemu - mówi Lucyna
- Zdjęcia doszlo do adrestarta ?-pyta Piotr
- tego musisz się dowiedzieć - Odpowiada Lucy
- i rozwikłać czy to chodzi o tego samego Monarczyka - mówi Piotr
Piotr i Alex Pojechali do Wili
- Dochodzenie Doprowadziło nas do Elizy w jej Mieszkaniu napisano te listy ponad 20 lat temu są do pana - mówi Piotr
- nie znam żadnej elizy kim ona jest ?- pyta Monarczyk
- była już nie żyje - Odpowiada Piotr
- nic mi o tym niewiadomo pan wybaczy jestem Bardzo zajęty - mówi Monarczyk
- Jeszcze nie skończyłem kilka miesięcy zostało wysłano zdjęcie córki pani elizy coś panu to mówi - mówi Piotr
- dlaczego upiera się pan że te listy były do mnie odpowiedż brzmi nie i Amelia nic mi nie mówiła - mówi Monarczyk
- Jaka Amelia ?-pyta Małgosia
- to nie porzumienie Moja córka Małgosia Komisarz Górski - Odpowiada Monarczyk
- szukamy pewnej dziewczyny myśleliśmy że pani ojciec ją zna niestety to pomyłka - mówi Piotr
- mój ojciec jest bogaty i Czarujący strata Czasu - mówi Małgosia
- do wiedznia - mówi Piotr - dziewczyna dzwoni do kogoś
- u ojca była Policja wiedzą o liście pośpiesz się - mówi Dziewczyna
Komisarze Pojechały na Komendę
- dla mnie to ofiara - mówi Piotr
- Dowody świadczą że to zabójczyni - mówi Komedant
- Gutek gotowy ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada Guciu
- chcę panu coś pokazać - mówi Piotr
- to nagranie z kamery kiedy doszło do morderstwa te ujęcia złapano kilka godzinn przed zabójstwem - mówi Gutek
- odkryślśmy zdjęcia dwóch osób to mężczyzna który towarzyszy Monarczykowi Sąsiad budynku w którym mieszkała amelia zeznał że przyszedł policjant kogo przypomina ?pyta Piotr
- Arek Sodiński - Odpowiada Gutek
- Sodiński i Monarczyk podróżują zawsze razem - mówi Piotr
- trzeba ich sprawdzać - mówi Mędrzak
Tym Czasem Amelia dzwoni do Radia
- Lola mam kłopoty jestem sama niewiem dokąd puść Policja mnie szuka - mówi Amelia
- Wiem Policja była również tutaj sytuacja cię przerosła wiele osób dzwoniło uważają że jesteś niewinna ale musisz puść na policje i opowiedzieć jak było - mówi Lola
- wpadkują mnie do pudła - mówi Amelia
- Załatwimy ci Adwokata i zapłacimy za wszystko - mówi Lola
- Zostanowie się nie mogę za długo rozmawiać - mówi Amelia
- Rozłączyła się - mówi Lola
Tym Czasem Pod Domem Przyjaciółki Ameli
Idę Przesłuchać Martę Przyjaciółkę Ameli wiecej Wiary - mówi Piotr - i się rozłącza
- Zaraz to Soński ej Soński weszedł do budynku szybko Alex - mówi Piotr - i wchodzą do Budynku
- Marto spokojnie jestem Policjantem co sie stało ?-pyta Piotr
- Szukał Ameli - Odpowiada Marta
- Gdzie Ona Teraz Jest ?-pyta Piotrek
- na cmentarzu u Matki - Odpowiada Marta
- wezwe karetkę - mówi Piotr
- Gutek Soński był w Marty przyśli Kartkę i radiowóz musimy jechać na cmentarz Alex szybko - mówi Piotr - i się rozłącza
Tym Czasem na Cmentarzu gdzie jest też Soński na miejsce przyjeżdża też Szymon z policjantem
- Spokojnie idziemy - mówi Policjant - gdy Policjant poszedł do radiowozu podchodzi soński
- gdzie dziewczyna Policja ?-pyta Soński
- w środku z moim kolegom bo co - Odpowiada Policjant - Soński strzela w Policjanta
Tym Czasem w Kryjówce
- nierozumiecie jestem Ofiarą - mówi Amelia
- wiem jesteśmy tu żeby cię chronić Komisarz Górski ci wierzy zdjeme ci kajdanki Pojedziemy na Komendę daj - mówi Nowy
- nie odpowiada zaczekaj tu - mówi Nowy - gdy Nowy wychodzi dochodzi do strzelaliny dziewczynie udaje się uciec
-aaaaaa !-krzyczy Nowy - i dostaje Kulkę
po 5 Minutach Górski i alex są już na miejscu
- co z szymkiem ?-pyta Piotr
- stracił dużo krwi biorą go na ojom - Odpowiada Lucyna
- Wyjdzie z tego ?-pyta Piotrek
- Kiepsko z nim , Gutek sie rozsypał przyniose kawe - Odpowiada Lucyna
- Gutek takie rzeczy się zdarzają wiem lepej od innych jesteśmy odpowiedzialni za wszystko - mówi Piotr
- to ja go tu wysłałem ja mu przekazałem wezwanie - mówi Gutek
- Radek był dobrym Gliniarzem i zrobił by jeszcze raz to samo a Szymek twardy jest wyliże się jeśli musimy coś dla niego zrobić to musimy znaleść sprawce - mówi Piotr
- idzie Komedant - mówi Gutek
- Do Roboty - mówi Piotr
- nadal jesteś przekonany że amelia jest niewinna jeden z naszych zginął a szymek może umrzeć jest Nowym Komisarzem co ja powiem jego rodzinnie módl się żeby szymon przeżył - mówi Mędrzak
Tym Czasem w Wili
- słuchałeś radia sama się załatwiła zastrzeliła dwóch Gliniarzy ty znowu zawiodłeś - mówi Marta - i się rozłącza
Tym Czasem na Cmentarzu
- Piotrek co się dzieje ?-pyta Gutek
- to się nie trzyma kupy doszło do strzału zakładamy że to była Amelia Radek dzwoniąc do naszych mówi że Amelia jest wśrodku z Szymkiem powiedzmy że odbiera broń i strzela - Odpowiada Piotr
- Szymek nie dostał z bliska - mówi Lucy
- to po pierwsze Amelia wychodzi zabija Radka a potem wraca i przełazi przez mur - mówi Piotr
- noi ?-pyta Gustaw
- to nie była ona zabija wszystkich i wraca do środka i ucieka tam - Odpowiada Górski
- co robimy ?-pyta Bielski
- Ameli Grozi niebezpieczeństwo wracaj do radia i załóz podcuch to nasza jedyna nadzieja - Odpowiada Piotr
Komisarze Pojechały na komendę Piotr Poszedł do Mędrzaka
- wiec to nie dziewczyna strzelała - mówi szef
- tym razem to nie mój 6 zmysł tylko fakty - mówi Piotr
- kto chcę załatwić tą dziewczynę zabójca sporo ryzykował - mówi Mędrzak
- odwierdze Mecenasa zbyt elementów prowadzi do niego - mówi Piotr
- Piotr chciałem powiedzieć że przetem na cmentarzu - mówi Szef
- ok Przeprosiny przyjetę - mówi Piotr
Tym Czasem do mieszkania Mecenasa przyjeżdża Małgosia
- Witaj Mecenasie jak się masz ?-pyta Dziewczyna
- nie tak świętnie jak ty rozwiązałeś wszystkie problemy - Odpowiada Mecenas
- z mojm ojcem niewiadomo tylko taki milczek jak on zostawił by dzieciakowi którego nigdy nie widział a ja mecze się z nim całę życie i mam się dzielić tym co mi się należy - mówi Małgosia
- uspokój ojca Bardzo się przejoł losem twojej siostry a twój ojciec jest niebezpiecznym człowiekiem - mówi Mecenas
- nie nazwyaj tak tego benkarta jestem jedyną córka ona to owoc młodzieczej przygody stary chcę tylko uspokojć swoje sumienie - mówi Małgosia - na miejscu zjawia się Piotr Gutek i Alex
- Podobasz mi się nic cię nie potrzyma żadnej wyrzutów żadnej słabości Jesteśmy do siebie podobni - mówi Mecenas
- Teraz mamy tylko jeden problem mojego ojca musisz coś zrobić - mówi Małgosia
- jeśli po zabójstwie zlecasz mi zabójstwo ojca to odmawiam zbyt niebezpieczne - mówi Mecenas
- Rozczarowałeś mnie mamy problem nie masz odwagi pujść na całosć zbyt dużo wiesz - mówi Małgosia - i celuje bronią
- Alex bierz - mówi Piotr
- Stać dokończycie rozmowe w pudle Alex bądż grzeczny dla pani - mówi Piotr
Tym Czasem u Komedanta jest Monczyk
- jaki jest powód tego wezwania ?-pyta Monczyk
- Pańska córka została Aresztowana - Odpowiada Komedant
- mój adwokat mnie zawiadomił - mówi Monczyk
- wiem ale nie wie pan że pańska córka Małgosia Usiłowała zabić Amelie - mówi Komedant
- dowiedziałem się że mam córkę kilka miesiący temu nigdy jej nie wydziałem - mówi Monczyk
- czemu pan kłamał ?-pyta Mędrzak
- Małgosia jest bardzo wrażliwa - Odpowiada Monczyk
Następnego dnia w radiu
- Przepraszam Wszystkich słuchaczy ale dzisaj musze pogadać z nią z tobą amelio niewiem gdzie jesteś ale napewno nas słuchasz w teleewizji wciąż o nas mówią chce żebyś zadzwoniła do nas zadzwoń Lola - mówi Lola
- Halo Lola na cmentrzu nie było tak jak mówią ale teraz nikt mi już nie wierzy - mówi Amelia
- Jeśli cię ściagają to mają powód - mówi Lola
- ten kto zabił policjantów polował na mnie na szczęście udało mi się uciec - mówi Amelia
- Musisz Pujść na policje i powiedzieć prawdę - mówi Lola
- Tak zrobie ale najpierw chcę pogadać z Komisarzem Górskim tylko on mi uwierzy - mówi Amelia
- Amelio musimy zrobić krótką przerwe ale znów będę z tobą - mówi Lola
Tym Czasem w mieszkaniu Piotra Piotr dzwoni do Gutka
- namieżyłeś ją ?-pyta Piotr
- Jeszcze nie - Odpowiada Gutek
- no to skupcie się - mówi Piotr
- Amelia jest wciąz na lini wystarczy nam 2 minuty - mówi Gutek
- Amelia mam do ciebie dobrą wiadomość dzwonił Komisarz Górski chcę się z tobą spotkać - mówi Lola
- co to za historia przecież to nie ja ja gadam z tobą - mówi Piotr
- to z kim rozmawiała amelia - mówi Gutek
- Piotr Park - mówi Gucio
- musimy być pierwsi szybko - mówi Piotr - i się rozłącza
Komisarze Piotr i Alex pojechały do Parku by uratować Amelie nagle Alex zauważa ża mężczyzna podchodzi do kobiety
- STÓJ POLICJA !-Krzyczy Piotr
- Zabije ja ZABIJE JĄ !-Krzyczy Soński - nagle Alex kładzie Go Na Ziemi
- LEŻ łapy koniec zabawy soński - mówi Piotr
Po Skończonym śledztwie na miejsce przyjechał Gutek
- Piotrek dzwonili ze szpitala Szymek Wybudził się - mówi Gucio
- brawo brawo Alex - mówi Piotr
Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit - Magdalena Walach
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Leon Berger - Janusz Chabior
Amelia - Paulina Strzelecka
Marta - Milena Suszyńska
Soński - Filip Bobek
Mecenas - January Brunov
Patryk - Adrian Brząkała
Małgosia - Magdalena Stam
Damian - Filip Gurłacz
Monczyk - Artur Steranko
Policjant - Paweł Paczesny
Komedant - Zbigniew Leśień
na dwórcu Kolejowym młoda Kobieta rozmawia z Kimś Przez słuchawkę
- Dzwonie z ogłoszenia, tak bezrobotna doświadczenia pracowałam w magazynie w baże karmiłam szczenięta nie pokarm nie był mój rozumiem - mówi Kobieta - i się rozłącza
Tym Czasem Jakiś mężczyzna atakuje kobiete nożem
- dokąd to - mówi Napastnik
- Puszczaj - mówi Kobieta - i pcha mężczyzne a ten uderza w ściane i przewraca się na dziewczyne i dostaje nożem
po 15 Minutach Górski i Alex dojechali na miejsce zbrodni
- Teraz już przed 3;00 w nocy zabijają - mówi Gutek
- Cześć Leon co Mamy ?-pyta Piotr
- Cios nożem długie ostrze - Odpowiada Leon
- Kogo ja widze - mówi Piotr
- znasz go ?-pyta Gutek
- Krystian Koziak Karany za wszystko - Odpowiada Piotr
- Powiniem powiedzieć że mi przykro - mówi Gustaw
- Reszte po sekcji nara - mówi Leon - nagle Alex zaczyna szczekać
- Tak Alex - mówi Piotr
- Chcesz powiedziec że zabójca odjechał Pociągiem Brawo - mówi Piotr
Następnego dnia w Radiu już mówią o śmierci co słyszy Piotr i Alex a także Pewna Dziewczyna
- Alex pora wstawać - mówi Piotr
- Właśnie dostałam wiadomość którą dostałam Kilka Godzinn temu na dworcu Kolejowym doszło do zabójstwa Mężczyzna został Brutalnie zamordowany przez młodą Kobietę Jej tesamość zostaje nieznana Kobieta pchneła Ofiare nożem to nie był najlepszy początek dnia - mówi Kobieta od Radia
- Jestem zabójczynią - mówi Dziewczyna i dzwoni do radia
- Mamy kogoś na wizji słucham - mówi Kobieta
- jestem zabójczynią dobra nieważne - mówi Dziewczyna
- zaczekaj - mówi Kobieta
- Chodż Alex to będzie długi dzień - mówi Piotr
Komisarze Pojechały na Komendę
- Piotrek - mówi Nina
- cześć Nina - Wita się Piotr
- Mamy Exertyze na nożu były odciski Krystiana Koziaka i zabójczyni była w bazie danych wiec mamy imie i naziwsko Amelia Grelaczyk - mówi Nina
Tym Czasem Amelia wróciła do domu gdzie mieszka z koleżanką
- Amelia słyszałam w radiu to ty ?-pyta Koleżanka
- wpuść mnie to ci Opowiem - Odpowiada Amelia
Tym Czasem w Stadinie Koni
- niech koń pobiega jest spłocony - mówi Mężczyzna
- Damian co jest ?-pyta Mężczyzna
- Zdaje się że ta dziewczyna wczoraj w nocy zabiła człowieka - Odpowiada Damian
- Aresztowali ją ?-pyta Mężczyzna
- Zbiegła przed przyjazdem Policji szukamy jej dalej - Odpowiada Damian
- Oczywiście - mówi Mężczyzna
- Dziękuje - mówi Damian
- Amelia Amelia - mówi Mężczyzna
Tym Czasem w Mieszkaniu Gdzie Jest Amelia
- Chciał mnie zabić niewiem dlaczego - mówi Amelia
- co mu zrobiłaś ?-pyta Koleżanka
- Nigdy go nie wydziałam - Odpowiada Amelia
- Policja nie będzie cię tutaj szukać ?-pyta Koleżanka
- Nie Jeśli nie puścić Pary tylko ty wiesz że tu mieszkam , Jestem wykończona całą noc łaziłam Czuje Manichurane Patryk tu cały Czas Jest - Odpowiada Amelia
- Daj mu Spokój Skoro o tym Mowa Patryk zamieszkał z nami - mówi Koleżanka
- co ty tu robisz - mówi Patryk
- Mieszkam i płace czynsz przeciwniestwie do ciebie - mówi Amelia
- Masz się wynosić spójrz na mnie teraz ja tu jestem wszystko się zmieni - mówi Patryk
- Odwal się - mówi Amelia
- o której cię obudzić ?-pyta Koleżanka
- Sama się obudze - Odpowiada Amelia
Tym Czasem w Luksuowej Wili
- Mam Dość Tłumaczenia dał się zabić jakieś paniece - mówi Dziewczyna
- Wojna Będzie długa - mówi Mężczyzna
- Chce zobaczyć rezerturaty natchymiast - mówi Dziewczyna
- Moi Chłopcy robią co trzeba - mówi Mężczyzna
- Pośpiesz się - mówi Dziewczyna
- Za Kilka dni znowu będziesz jedynaczką - mówi Mężczyzna
- Oby bo pożałujesz - mówi Dziewczyna
Tym Czasem pod domem Ameli
- Komisarzu Jestem zaspany cierpiliwości zresztom pare dni temu był ktoś tu odwaz - mówi Sąsiad
- Tak - dziwi się Piotr
- Gliniarz bezobrazy gebe miał bandziora - mówi Sąsiad
- Podobno tacy są najlepsi był w mundurze ?-pyta Piotr
- nie powiedział że z policji to go wpuściłem szukał ameli Proszę niech się pan rozgląda - Odpowiada Sąsiad
- Jestem u Marty - czyta Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex , tutaj co tu jest Listy Brawo - mówi Piotr
Tym Czasem w Mieszkaniu
- to zabójczyni - mówi Patryk
- uspokój się - mówi Marta
- Musiałem zadzwonić na Policje - mówi Patryk
- co zrobiłeś zadzwoniłeś na policje Ty Mendo - mówi Amelia
- miedzy nami skończone - mówi Marta
- teraz zobaczymy kto zostanie w środku - mówi Amelia - i ucieka na górę
- Kto tam - mówi Patryk
- Policja szukamy Ameli otwierać - mówi Piotr
- zamek jest zepsuty Ameli nie ma uciekła - mówi chłopak
- dokąd ?-pyta Piotr
- A Skąd mam wiedzieć - Odpowiada Chłopak - nagle Alex zaczyna szczekać
- Alex - mówi Piotr
- Ucieczka nic ci nie da - mówi Piotr
- ja nikogo nie zabiłam - mówi Amelia
- chodż ze mną nie mogę ci uwierzyć skoro nie zabiłaś - mówi Piotr
- nie wierze ci - mówi Amelia
- ok zobacz odkładam broń - mówi Piotr
- ja się tylko broniłam nawet nie wiem kto to był - mówi Amelia
- Ale ja wiem przestępca szukaliśmy go - mówi Piotr
- Miał nóż próbował mnie zabić - mówi Amelia
- dlaczego ?-pyta Piotrek
- Skąd mam wiedzieć to ty jesteś gliniarzem - Odpowiada Amelia
- mam propozycje uspokojsz się pogadamy - mówi Piotr
- przykro mi ale nie - mówi Amelia - i przeskakuje na drugi dach
- to zbyt niebezpieczne Alex - mówi Piotr
Tym Czasem w Stadinie Koni
- Tym Czasem w Stadinie Koni
- Wzywał mnie pan - mówi Damian
- Jak Poszukiwania ?-pyta Mężczyzna
- Nadal nic zapadła się Pod ziemie - Odpowiada Damian
- nie możliwe szukajcie bardziej dyskretnie - mówi Mężczyzna
- Pan Wybaczy Ale szuka jej 10 osób - mówi Damian
- to weż 20 - mówi Mężczyzna
- a jeśli wyjechała z miasta - mówi Damian
- coś mi mówi że tu jest chodzi po tych samych ulicach co my - mówi Mężczyzna
- Pani Małgosiu - mówi Damian
- Powiec chłopakom że dostanom 100 tysięcy nagrody - mówi Mężczyzna
- Dobra - mówi Damian
- co trzeba zrobić żeby zdąbyć nagrodę chętnie wezme udział potrzebuje forsy potrzebuje 50 tysięcy brakuje zera idę na zakupy - mówi małgosia
- to ić - mówi Mężczyzna
Tym Czasem na Komendzie
- Gdybym cię nieznał to powiedziałbym że się wzruszyłem - mówi Piotrek
- Wyjątkowa miłość - mówi Lucyna
- Streścisz mi - mówi Piotr
- ok 5 lat temu Eliza Matka poszukiwanej bedąc już wdową poznała mężczyznę Albert Monarczyk jest jednak żonaty i ma córkę - mówi Lucyna
- ten Monarczyk ?-pyta Piotr
- chyba tak niewiem z tej miłości rodzi się Amelia ale Eliza zdaje sobie że ich związek nie może trwać uważa że nie nalezy do świata Alberta i zrywa z ukochanym to był okropny gest miłości nie chciała szantażować ukochanego wiec zniknęła z jego życia - Odpowiada Lucyna
- mówi Dalej - mówi Piotr
- chciała jednak żeby ta miłość pozostała żywa w urodzinny dziewczynki pisze do niego list w którym opowiada mu o wszystkim jest ich w sumie 25 ten jest ostatni nakrótszy pisany kilka miesięcy temu kiedy okazało się że ma raka i pozostało jej kilka tyodni życia decyjzje pozostawia jemu - mówi Lucyna
- Zdjęcia doszlo do adrestarta ?-pyta Piotr
- tego musisz się dowiedzieć - Odpowiada Lucy
- i rozwikłać czy to chodzi o tego samego Monarczyka - mówi Piotr
Piotr i Alex Pojechali do Wili
- Dochodzenie Doprowadziło nas do Elizy w jej Mieszkaniu napisano te listy ponad 20 lat temu są do pana - mówi Piotr
- nie znam żadnej elizy kim ona jest ?- pyta Monarczyk
- była już nie żyje - Odpowiada Piotr
- nic mi o tym niewiadomo pan wybaczy jestem Bardzo zajęty - mówi Monarczyk
- Jeszcze nie skończyłem kilka miesięcy zostało wysłano zdjęcie córki pani elizy coś panu to mówi - mówi Piotr
- dlaczego upiera się pan że te listy były do mnie odpowiedż brzmi nie i Amelia nic mi nie mówiła - mówi Monarczyk
- Jaka Amelia ?-pyta Małgosia
- to nie porzumienie Moja córka Małgosia Komisarz Górski - Odpowiada Monarczyk
- szukamy pewnej dziewczyny myśleliśmy że pani ojciec ją zna niestety to pomyłka - mówi Piotr
- mój ojciec jest bogaty i Czarujący strata Czasu - mówi Małgosia
- do wiedznia - mówi Piotr - dziewczyna dzwoni do kogoś
- u ojca była Policja wiedzą o liście pośpiesz się - mówi Dziewczyna
Komisarze Pojechały na Komendę
- dla mnie to ofiara - mówi Piotr
- Dowody świadczą że to zabójczyni - mówi Komedant
- Gutek gotowy ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada Guciu
- chcę panu coś pokazać - mówi Piotr
- to nagranie z kamery kiedy doszło do morderstwa te ujęcia złapano kilka godzinn przed zabójstwem - mówi Gutek
- odkryślśmy zdjęcia dwóch osób to mężczyzna który towarzyszy Monarczykowi Sąsiad budynku w którym mieszkała amelia zeznał że przyszedł policjant kogo przypomina ?pyta Piotr
- Arek Sodiński - Odpowiada Gutek
- Sodiński i Monarczyk podróżują zawsze razem - mówi Piotr
- trzeba ich sprawdzać - mówi Mędrzak
Tym Czasem Amelia dzwoni do Radia
- Lola mam kłopoty jestem sama niewiem dokąd puść Policja mnie szuka - mówi Amelia
- Wiem Policja była również tutaj sytuacja cię przerosła wiele osób dzwoniło uważają że jesteś niewinna ale musisz puść na policje i opowiedzieć jak było - mówi Lola
- wpadkują mnie do pudła - mówi Amelia
- Załatwimy ci Adwokata i zapłacimy za wszystko - mówi Lola
- Zostanowie się nie mogę za długo rozmawiać - mówi Amelia
- Rozłączyła się - mówi Lola
Tym Czasem Pod Domem Przyjaciółki Ameli
Idę Przesłuchać Martę Przyjaciółkę Ameli wiecej Wiary - mówi Piotr - i się rozłącza
- Zaraz to Soński ej Soński weszedł do budynku szybko Alex - mówi Piotr - i wchodzą do Budynku
- Marto spokojnie jestem Policjantem co sie stało ?-pyta Piotr
- Szukał Ameli - Odpowiada Marta
- Gdzie Ona Teraz Jest ?-pyta Piotrek
- na cmentarzu u Matki - Odpowiada Marta
- wezwe karetkę - mówi Piotr
- Gutek Soński był w Marty przyśli Kartkę i radiowóz musimy jechać na cmentarz Alex szybko - mówi Piotr - i się rozłącza
Tym Czasem na Cmentarzu gdzie jest też Soński na miejsce przyjeżdża też Szymon z policjantem
- Spokojnie idziemy - mówi Policjant - gdy Policjant poszedł do radiowozu podchodzi soński
- gdzie dziewczyna Policja ?-pyta Soński
- w środku z moim kolegom bo co - Odpowiada Policjant - Soński strzela w Policjanta
Tym Czasem w Kryjówce
- nierozumiecie jestem Ofiarą - mówi Amelia
- wiem jesteśmy tu żeby cię chronić Komisarz Górski ci wierzy zdjeme ci kajdanki Pojedziemy na Komendę daj - mówi Nowy
- nie odpowiada zaczekaj tu - mówi Nowy - gdy Nowy wychodzi dochodzi do strzelaliny dziewczynie udaje się uciec
-aaaaaa !-krzyczy Nowy - i dostaje Kulkę
po 5 Minutach Górski i alex są już na miejscu
- co z szymkiem ?-pyta Piotr
- stracił dużo krwi biorą go na ojom - Odpowiada Lucyna
- Wyjdzie z tego ?-pyta Piotrek
- Kiepsko z nim , Gutek sie rozsypał przyniose kawe - Odpowiada Lucyna
- Gutek takie rzeczy się zdarzają wiem lepej od innych jesteśmy odpowiedzialni za wszystko - mówi Piotr
- to ja go tu wysłałem ja mu przekazałem wezwanie - mówi Gutek
- Radek był dobrym Gliniarzem i zrobił by jeszcze raz to samo a Szymek twardy jest wyliże się jeśli musimy coś dla niego zrobić to musimy znaleść sprawce - mówi Piotr
- idzie Komedant - mówi Gutek
- Do Roboty - mówi Piotr
- nadal jesteś przekonany że amelia jest niewinna jeden z naszych zginął a szymek może umrzeć jest Nowym Komisarzem co ja powiem jego rodzinnie módl się żeby szymon przeżył - mówi Mędrzak
Tym Czasem w Wili
- słuchałeś radia sama się załatwiła zastrzeliła dwóch Gliniarzy ty znowu zawiodłeś - mówi Marta - i się rozłącza
Tym Czasem na Cmentarzu
- Piotrek co się dzieje ?-pyta Gutek
- to się nie trzyma kupy doszło do strzału zakładamy że to była Amelia Radek dzwoniąc do naszych mówi że Amelia jest wśrodku z Szymkiem powiedzmy że odbiera broń i strzela - Odpowiada Piotr
- Szymek nie dostał z bliska - mówi Lucy
- to po pierwsze Amelia wychodzi zabija Radka a potem wraca i przełazi przez mur - mówi Piotr
- noi ?-pyta Gustaw
- to nie była ona zabija wszystkich i wraca do środka i ucieka tam - Odpowiada Górski
- co robimy ?-pyta Bielski
- Ameli Grozi niebezpieczeństwo wracaj do radia i załóz podcuch to nasza jedyna nadzieja - Odpowiada Piotr
Komisarze Pojechały na komendę Piotr Poszedł do Mędrzaka
- wiec to nie dziewczyna strzelała - mówi szef
- tym razem to nie mój 6 zmysł tylko fakty - mówi Piotr
- kto chcę załatwić tą dziewczynę zabójca sporo ryzykował - mówi Mędrzak
- odwierdze Mecenasa zbyt elementów prowadzi do niego - mówi Piotr
- Piotr chciałem powiedzieć że przetem na cmentarzu - mówi Szef
- ok Przeprosiny przyjetę - mówi Piotr
Tym Czasem do mieszkania Mecenasa przyjeżdża Małgosia
- Witaj Mecenasie jak się masz ?-pyta Dziewczyna
- nie tak świętnie jak ty rozwiązałeś wszystkie problemy - Odpowiada Mecenas
- z mojm ojcem niewiadomo tylko taki milczek jak on zostawił by dzieciakowi którego nigdy nie widział a ja mecze się z nim całę życie i mam się dzielić tym co mi się należy - mówi Małgosia
- uspokój ojca Bardzo się przejoł losem twojej siostry a twój ojciec jest niebezpiecznym człowiekiem - mówi Mecenas
- nie nazwyaj tak tego benkarta jestem jedyną córka ona to owoc młodzieczej przygody stary chcę tylko uspokojć swoje sumienie - mówi Małgosia - na miejscu zjawia się Piotr Gutek i Alex
- Podobasz mi się nic cię nie potrzyma żadnej wyrzutów żadnej słabości Jesteśmy do siebie podobni - mówi Mecenas
- Teraz mamy tylko jeden problem mojego ojca musisz coś zrobić - mówi Małgosia
- jeśli po zabójstwie zlecasz mi zabójstwo ojca to odmawiam zbyt niebezpieczne - mówi Mecenas
- Rozczarowałeś mnie mamy problem nie masz odwagi pujść na całosć zbyt dużo wiesz - mówi Małgosia - i celuje bronią
- Alex bierz - mówi Piotr
- Stać dokończycie rozmowe w pudle Alex bądż grzeczny dla pani - mówi Piotr
Tym Czasem u Komedanta jest Monczyk
- jaki jest powód tego wezwania ?-pyta Monczyk
- Pańska córka została Aresztowana - Odpowiada Komedant
- mój adwokat mnie zawiadomił - mówi Monczyk
- wiem ale nie wie pan że pańska córka Małgosia Usiłowała zabić Amelie - mówi Komedant
- dowiedziałem się że mam córkę kilka miesiący temu nigdy jej nie wydziałem - mówi Monczyk
- czemu pan kłamał ?-pyta Mędrzak
- Małgosia jest bardzo wrażliwa - Odpowiada Monczyk
Następnego dnia w radiu
- Przepraszam Wszystkich słuchaczy ale dzisaj musze pogadać z nią z tobą amelio niewiem gdzie jesteś ale napewno nas słuchasz w teleewizji wciąż o nas mówią chce żebyś zadzwoniła do nas zadzwoń Lola - mówi Lola
- Halo Lola na cmentrzu nie było tak jak mówią ale teraz nikt mi już nie wierzy - mówi Amelia
- Jeśli cię ściagają to mają powód - mówi Lola
- ten kto zabił policjantów polował na mnie na szczęście udało mi się uciec - mówi Amelia
- Musisz Pujść na policje i powiedzieć prawdę - mówi Lola
- Tak zrobie ale najpierw chcę pogadać z Komisarzem Górskim tylko on mi uwierzy - mówi Amelia
- Amelio musimy zrobić krótką przerwe ale znów będę z tobą - mówi Lola
Tym Czasem w mieszkaniu Piotra Piotr dzwoni do Gutka
- namieżyłeś ją ?-pyta Piotr
- Jeszcze nie - Odpowiada Gutek
- no to skupcie się - mówi Piotr
- Amelia jest wciąz na lini wystarczy nam 2 minuty - mówi Gutek
- Amelia mam do ciebie dobrą wiadomość dzwonił Komisarz Górski chcę się z tobą spotkać - mówi Lola
- co to za historia przecież to nie ja ja gadam z tobą - mówi Piotr
- to z kim rozmawiała amelia - mówi Gutek
- Piotr Park - mówi Gucio
- musimy być pierwsi szybko - mówi Piotr - i się rozłącza
Komisarze Piotr i Alex pojechały do Parku by uratować Amelie nagle Alex zauważa ża mężczyzna podchodzi do kobiety
- STÓJ POLICJA !-Krzyczy Piotr
- Zabije ja ZABIJE JĄ !-Krzyczy Soński - nagle Alex kładzie Go Na Ziemi
- LEŻ łapy koniec zabawy soński - mówi Piotr
Po Skończonym śledztwie na miejsce przyjechał Gutek
- Piotrek dzwonili ze szpitala Szymek Wybudził się - mówi Gucio
- brawo brawo Alex - mówi Piotr
Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit - Magdalena Walach
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Leon Berger - Janusz Chabior
Amelia - Paulina Strzelecka
Marta - Milena Suszyńska
Soński - Filip Bobek
Mecenas - January Brunov
Patryk - Adrian Brząkała
Małgosia - Magdalena Stam
Damian - Filip Gurłacz
Monczyk - Artur Steranko
Policjant - Paweł Paczesny
Komedant - Zbigniew Leśień
środa, 26 września 2018
Poznajcie Nowego Nadkomisarza
w Nadchodzących Odcinkach Serialu Komisarz Alex 12 sezonu Pojawi się Nowy Policjant
który zastąpi Martę Grabską [ Beata Fiado ] policjant przedstawi się Jako Szymon Szydłowski [ Michał Tomala ]
ODEJŚĆIE MARTY GRABSKIEJ
już niebawem w serialu Komisarz Alex nie zobaczymy Marty Grabskiej dlaczego odejdzie
gdy komisarze pojadą na miejsce zbrodni Piotr Górski [ Krystian Wieczorek ] zdziwi się że na miejscu będzie Nina Kruk [ Karolina Nalbrzak ] gdy Komisarze Pojadą Na Komendę Piotr Dowie się że musi iść do komendanta Mędrzaka [ Zbigniew Lesień ] gdy komisarz wejdzie do biura zauważy że komedant jest smutny
o co chodzi ?- Spyta Górski
mam złą wiadomość Nadkomisarz Marty Grabskiej nie ma już wśród nas - odpowie Komendant
kiedy to się stało ? -spyta Piotrek
nie w tym sensie - odpowie komendant
czyli ? -spyta Górski
nie pracuje już z nami Dostała Awans do Angli i musiała wyjechać Marta poprosiła mnie o przeniesienie - odpowie Komendant
w Połowie Odcinka na komendę przyjdzie Nowy Policjant
dzień dobry panie Aspirancie mogę ?-Spyta Szymon
Przyjmowanie zgłoszeń w pokoju obok - odpowie Gustaw
Jestem Nadkomisarz Szymon Szydłowski - Przedstawi się Szymon
potem do Biura Wejdzie Górski z Alexem
ty jesteś szymon - spyta Piotr
a co za Chudy - Zaśmieje się Szymon
Szymon to jest twoje miejsce - Powie Piotr
po skończonym śledztwie wszyscy zjawią się u Piotra na Girlu
Szymon przywitamy się hucznie - Powie Leon
Leon Daruj sobie - Powie Szymek
a gdzie wogóle jest Alex ?-Spyta Lucyna
z Piotrkiem szykują Piwo - odpowie Leon
witaj na służbie Szymonie szydlowski - powie Piotr
Czy Komisarze polubią nowego Kolegę dowiemy się już w 8 odcinku
pt ,, Cienie ,,
wtorek, 25 września 2018
Opowiadanie 11
Cios w Serce
póżnym Wieczorem Jakieś Auto podjeżdża na most żeby ujrzeć z Daleka wielką wieże
- Dlaczego Zatrzymaliśmy się tutaj ?-pyta Żona
- Blisko jest Koreselum romatyczny widok przecież zawsze tutaj przyjeżdżacie - Odpowiada Mąż
- o czym Ty Mówisz - mówi Żona
- i to moim samochodem jak się czujesz kiedy wracasz do domu - mówi Mąż
- dość Jedzimy - mówi Żona - mężczyzna wysiada z Auta gdy podchodzi do bagażynika zostaje udrzony w głowe
- Robert Robert - mówi Żona - gdy kobieta wysiada a auta zostaje zatakowana nożem
Tym Czasem Jakaś dziewczyna wchodzi do górę i rozmawia przez telefon
- tak tak właśnie wysiadałam Jestem przy Koreselum tak już idę pa - mówi Dziewczyna - i się rozłącza nagle ktoś puka do bagażniku
- na pomoc otwórzcie jest tam kto ratunku czy ktoś mnie słyszy - mówi Mężczyzna
- co się stało ?-pyta Pewny Mężczyzna
- Próbuje otworzyć bagażnik - Odpowiada Dziewczyna - pewny mężczyzna otwiera bagażnik
- dobrze się pan czuje co się stało ?-pyta Dziewczyna
- nie wiem - Odpowiada Mężczyzna
- wezwe policje coś tu nie gra - mówi Dziewczyna - nagle zauważa że jakiś człowiek jest przykryty zacłoną gdy mężczyzna ją odkrywa zauważa swoją żone
- o nie - mówi Męzczyzna
po 15 minutach Ekipa Górskiego już jest na miejscu
- zdoła pan odpowidzieć na Kilka Pytań ?-pyta Gutek
- niech pan mi da kilka minut - Odpowiada Mężczyzna
- o to jest Komisarz Górski Znajdziemy zabójce pańskiej żony - mówi Gutek - i podchodzi do Piotra
- Piotrek to Robert dzieńkowski zamordowana była jego żoną nadal jest w szoku - mówi Gustaw
- to był on ?-pyta Piotr
- nie możliwe był zamknięty w bagażniku ta dziewczyna i ten facet go znależli - Odpowiada Gutek
- Śpisz ich dane choć Alex - mówi Piotr
- Nina - mówi Piotr
- Ile Wiesz ?-pyta Nina
- Sporo - Odpowiada Piotr
- co sądzisz ?-pyta Kruk
- nie wiem sprawca zatakował dopiero wtedy gdy ofiara była bezbronna - Odpowiada Piotrek
- Posłużył się bardzo szczególnym nożem - mówi Nina
- Jeśli chcesz rzucić męża dobrze się zastanów - mówi Piotr - i podchodzi do dziewczyny
- Piotrek to Daria - mówi Gutek
- chcesz cukierka ?-pyta Piotr
- nie dzięki - Odpowiada Daria
- Kiedu zobaczyłem zwłoki po raz pierwszy byłem bardzo młody zbyt młody - mówi Piotr
- to było straszne - mówi Daria
- wiem przykro mi pogadamy póżniej na komendzie - mówi Piotr
- ej masz jeszcze tego cukierka - mówi Daria
Nad Ranem Komisarze Pojechały na komendę i zaczeły przesłuchiwać trójkę ludzi
- było kwadrans po 11;00 usłyszałem hałas i auto się poruszyło jakby ktoś oparł się o bagażnik wysiadłem - mówi Mąż
- i co się stalo ?-pyta Piotr
- dostałem cios w kark od tej chwili wszystko jest zamazane - Odpowiada Mąż
- przechodziłam temtedy i gadałam przed telefon z moim chłopakiem zobaczyłam samochód miał uchylone szyby a z bagażnika dobiegały głosy - mówi Daria
- co bylo dalej ?-pyta Piotr
- przestarszyłam się i zawołałam mężczyznie który stał po drugiej stronie - Odpowiada Daria
- Pomogłem tej dziewczynie otworzyć bagażnik - mówi Mężczyzna
- wykrzyczał coś w słowiańskim języku kiedy rzucał mnie do bagażnika to mogłbym być sebski albo chorwackj - mówi Mąż
- cofnełam się o kilka kroków i zobaczyłam zacłone było widać że pod nią leży człowiek - mówi Daria
- Zauważył pan coś może ktoś się krecił ?-pyta Bielski
- chyba nie ale nie zwracałem uwgai - Odpowiada Mężczyzna
- Jakieś podejrzenia dostawał pan jakieś pogróżki w przeszłości ?-pyta Piotrek
- Ostatnio nie kiedyś ze względu na zawdód - Odpowiada Mąż
- Kim Pan Jest zawodu ?-pyta Piotr
- Prawnikiem - Odpowiada Mąz
- czy pana żona miała jakiś wrogów ?-pyta Piotr
- nie sądze - Odpowiada Mąż
- wspominał pan o jakimś języku sebskim albo chorawckim jest pan osłuchany z tymi językami ?-pyta Komisarz
- Broniłem Kilka Oskarżonych widziałem jak rozmawaliali ze sobą - Odpowiada Mąż
- to mogłby być ktoś z nich - mówi Piotr
- Zemsta nie - mówi Mąż
- co pan tam robił o tej porze ?-pyta Piotr
- Zaparkowałem samochód i chciałem się przejść - Odpowiada Mężczyzna
Piotr Wyprowadził Mężczyzne z Komendy
- Szymek zrób coś dla mnie kup mi cukierki - mówi Piotr - nagle podejżdża radiowóz jednak mężczyzna przeskakuje na bagażnik i idzie do domu
- Krzysiu tyle razy mówiłem że w tym miejscu parkingu nie ma , kup mi cukierki - mówi Piotr
- wie pan że od Cukierów można utycz - mówi Nowy
- jak od rogalików - mówi Piotr
Następnego dnia Piotr i Alex Przychodzą na Komendę
- Gutek spałeś tutaj ?-pyta Piotr
- Szkoda słow poszukałem trochę mecenas Robert i jego żona mieli wspólne konto od wczoraj Pobrano 8 i pół 1000 euro - Odpowiada Gutek
- Sprawdzimy a co ze słowinaniem ?-pyta Piotrek
- bronił czterech trzy sprawy wygrał jedną przegrał dwa lata temu ostatnia niejaki Emil sebiński - Odpowiada Gutek
- pogadamy sobie z panem mecenasem jakim cudem zdąrzyłeś tyle zrobić - mówi Piotr
- wole pracować niż siedzieć w domu i gabić sie w sufit - mówi Gutek
- słuszałeś Alex bierzmy się do pracy bo będziemy miali Gutka na sumieniu - mówi Piotr
- Miłego dnia - mówi Gutek
Piotr i Alex pojechali do Agencji gdzie Pracuje mąż Zamordowanej
- dzień dobry panie komisarzu jak się pan miewa - mówi Mąż
- a jak pan myśli jest trudno - mówi Piotr
- o czym chciał pan porozmawiać ?-pyta Mąż
- Zauważyliśmy że podiął pan z konta 8 i pół 1000 euro zechciał mi pan wyjaśnić - Odpowiada Piotrek
- wsidliwa Sprawa to była Sprawa dla prywatnego dedytywa Podejrzewałem że żona mnie zdradza i okazało się że mam racje fajnie co nie - mówi Mąż
- wczoraj wieczorem miliście to wyjaśnić ?-pyta Górski
- w pewnym sensie dedektyw odkrył że moja żona i jej kochanek spotykali się w tym właśnie miejscu kozystali z mojego samochodu - Odpowiada Mąż
- Proszę mówić dalej - mówi Piotr
- Zawiązłem ją tam żeby wiedziała jak mnie zraniła to mi wystarczyło od dedektywa też nie chciałem nic wiecej - mówi Mąż
- w jakim sensie ?-pyta Piotrek
- Miałem zdjęcia ale nie obejrzałem ich nie dałem rady - Odpowiada Mąż
- wyobrażam sobie - mówi Piotr
- chciałem jej przebaczyć byłem skłony zapomnieć o całej sprawie gdybym zobaczył zdjęcia myć może nie potrafiłbym - mówi Mąż
- ale my będziemy musieli je obejrzeć - mówi Piotr
- jak pan uważa choć wątpie czy to ma jakiś związek - mówi Mąż - i daje perdiava
- nigdy nie wiadomo - mówi Piotr - i wychodzi
gdy Piotr Wychodzi z Agencji gada z Gutkiem
- Gustawie gdybyś dowiedział się że żona cię zdradza i są na to zdjęcia chciałbyś je zobaczyć ?-pyta Piotr
- a skąd mam wiedzieć nie mam żony - Odpowiada Gutek
- skup się chciałbyś poznać tego mężczyzne - mówi Piotr
- trudna Sprawa nigdy nie wiesz na kogo trafisz - mówi Gutek
- co ty wygadujesz to lepej żeby spotykał się z twoją żoną ?-pyta Piotr
- rozmawaił bym przede wszystkim z nią - Odpowiada Gutek
- byłbyś skłony Przebaczyć ?-pyta Piotr
- Próbowałbym zrozumieć co ja do tego popcheneło nie mam żony i tak jest lepej - Odpowiada Gutek - i się rozłącza
- rozłączył się już o nic nie można zapytać - mówi Piotr
Tym Czasem ktoś sobie przypomina historie z Armi żołnierzy
Tym Czasem na komendzie Piotr jest w szefa
wszyscy Ludzie uwielbają taką Historię nie ma nic lepszego niż okrutna Zbrodnia słynym miejscu w którym nigdy nic się nie zdarzyło laboartorium - mówi Komendant
- Jeszcze nic Leon nie spodziewa się nic ciekawego po atopsji - mówi Piotr
- Bierzmy się do roboty zanim potwór znów uderzy - mówi Szef
- mówi pan o nim sprawca jest już Seriolyjnym Zabójcą - mówi Piotr
- nie cierpie kiedy trafiamy na pierwsze strony gazet od rana miałem osiem telefonów - mówi Mędrzak
- Sprawdzamy przeszłość męża przyszłość żony wydaje się małorzeczowna - mówi Piotr
- co mówił mąż ?-pyta Szef
- Żona go zdardzała ale nie wiemy z kim - Odpowiada Piotr
- a te zdania w słowiańskim języku , prosze Szymon co jest ?-pyta Mędrzak
- przyniosłem od leona nóż którym zabito ofiare jest bardzo dziwny - Odpowiada Nowy
- skąd pochodzi ?-pyta Komedant
- wiemy że to tradacyjny nóż bałtancki ale ma coś szczególnego to nie jest nóż do sera - Odpowiada Nowy
- do wojskowego Sera - mówi Szef
- na czym skończyliśmy co znowu Szymon - mówi Stary
- Gustaw Bielski odebrałem zdjęcia - mówi Gucio
- Siadaj Daj Skończyć Przerywacie mi mam już swoje lata na czym staneliśmy ?-pyta Szef
- Mencenas Robert bronił czterech Ludzi z bałkanu przegrał tylko jedną sprawe nic wiecej nie wiemy - Odpowiada Piotr
- nie prawda - mówi Gucio - i daje zdjęcia
- nieee - mówi Piotr
- ja nic nie rozumiem wyjaśnicie słownie - mówi Mędrzak
- ten kochanek pani dzieńkowskiej to słowiański facet który przegrał w sądzie Emil Sebiński - mówi Piotr
- Świetnie mamy ślad sprawdzmy go i to szybko - mówi Komedant
- rozkaz widzisz zawsze trzeba obejrzeć zdjęcia kiedy żona cie zdarza - mówi Piotr
- Ożeniłeś się nie wiedziałem chyba nie dawno - mówi Komedant
- dajcie spokój - mówi Bielski
Komisarze Poszły do Biura
- Piotrek skończmy z tą Historią Stary zaczyna zadawać Pytania - mówi Gutek
- rozłączyłeś się romawając ze mną Alexsowi było przykro - mówi Piotr
- wiecej tego nie zrobie takie historia mnie meczą troche już wiem - mówi Gustaw
- mów - mówi Piotr
- Emil Sebiński prześlebiorca Polskiego pochodzenia od 10 lat w łodzi powiodło się - mówi Gutek
- ale zdardza żone - mówi Piotr
- nie wiemy od jak dawna ma romans z sonią i czy ma alibi na noc zabójstwa - mówi Gutek
- spytamy czekam a samochodzie - mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Guciu
- jedziemy do sebińskiego - Odpowiada Piotr
- dobrze wezme bluze - mówi Gutek
Komisarze Pojechały do Emilla
- to żaden Problem - mówi Mężczyzna - komisarze nie wiedzą ze mieszkaniu jest ktoś
- Witaj Kochanie , Panowie mnie szukali są z Policji - mówi Emil
- Zapraszam , co się stało ?-pyta Żona
- chcą mi zadać kilka pytań w związku z adwokatem chodzmy do gabinetu - Odpowiada Emil
- Alex zostań tu - mówi Piotr
- Opowiem jak było ale prosze o dyskrecje - mówi Emill
- Nas Interesują wątki anie plotki - mówi Piotr
- a dla jasności tego wieczoru byłem z żoną na kolacji w innej cześci miasta - mówi Emill
- od dawna spotykał sie pan z sonią ?-pyta Gutek
- nie w zeszłym tygodniu moja żona wyjechały i spotykaliśmy się cześciej - Odpowiada Bielski
- dlaczego akurat ona żona adwokata który przegrał sprawe ?pyta Piotrek
- wierzy pan w zbiegi okoliczności poznaliśmy się przypadkiem dwa lata po sprawie sygurecje że spotykałem się z sonią z zemsty - Odpowiada Emill
- nie które elementy na to wskazują to boli - mówi Piotr - tym Czasem Alex zauważa mężczyzne zamaskowanego i biegnie za nim nagle mężczyzna się przewraca
- Kurw - mówi Mężczyzna - alex zaczyna szczekać
- Przepraszam zaraz wróce - mówi Piotr- mężczyzna atakuje psa Parazizatorem i ucieka
- Alex ALEX przyjacielu obudz się - mowi Piotr
na szczeście alex przeżył Piotr zabrał go do domu
- oparzenia są powieszchowne - mówi Justyna
- ktoś użył paraziatora - mówi Piotr
- kto mogłby wkrzuć się na Alexa grunt że mu nic nie jest Piotr Kolajca - mówi Justyna
- jutro na wieczór - mówi Piotr
- pa - mówi Justyna - i wychodzi Całując Piotra
Tym Czasem ktoś znowu sobie przypomina kolejną historie z Armi
Następnego dnia Piotr i Alex są już na komendzie
- Znalazłeś na trwie ?-pyta Piotr
- tak dwa kroki od Alexa - Odpowiada Gutek
- dziwne pewnie wypadła napastnikowi - mówi Piotr
- Możliwe - mówi Bielski
- napedziałeś mi strachu - mówi Piotr
- wiemy tylko tyle ze zabójca jest żołnierzem to wyjaśnia przebieg zdarzenia ale dlaczego najpierw zatakował sonie i jej męża a potem włamał się do domu emilla - mówi Piotr
- tych troje jest ze sobą związanych musi się dowiedzieć dlaczego zabójca dobrał się do całej trójki - mówi Gucio
- trzeba iść tym tropem - mówi Piotr
- Komisarzu Szef chcę pana wiedzieć i to pilne - mówi Nowy
- ok idę - mówi Piotr
- ej Szymon gdyby zdardziła cię żona chciałbyś poznać rywala - mówi Gutek
- jeśli mnie zdradzi to ją zabije - mówi Nowy
wszyscy Poszli do Komedanta
- Nie Możliwe niczego nie zauważyliśmy - mówi Piotr
- ten sebiński nie istnieje to fikcyjne imie i nazwisko byliście w domu Bartosza Szemińskiego grożengo zbrodniarza wojenego niewiadomo ile osób ma na sumieniu o ile ma sumienie przyjechał do łodzi żeby zacząć nowe życie - mówi Komedant
- jak to zwykle bywa imigrancj imergrują do Polski żeby zacząć nowe życie - mówi Nowy
- Już to mówiłem - mówi Szef
- Jeśli Szemiński jest Sebskim pochodzeniem to - mówi Gustaw
- Jest potecialnym celem - mówi Piotrek
- właśnie - mówi Gutek
- Trzeba go chronić - mówi Piotr - i wychodzi z gutkiem
- Szefie mogę pana o coś zapytać , gdyby żona pana zdradziła co by pan zrobił - mówi Nowy
- moja żona nie żyje od 12 lat - mówi Komednat
- Kondolecie - mówi Nowy - i wychodzi
Tym Czasem w mieszkaniu Emila [ Bartosza ] jego żona gotuje nagle ktoś dzwoni do drzwi
- kto tam ?-pyta Kobieta
- Jestem z wojska mogę wejść - Odpowiada Żołnierz
- dzień dobry mam panią ochraniać - mówi Żołnierz
- Mili przysłać kogoś z policji - mówi Kobieta
- to zależy od powagi sytuacji za kilka minut przyjedzie dwóch moich kolegów mogę wejść?-pyta Żołnierz
- oczywiście proszę - Odpowiada Kobieta - nagle żołnierz usypia kobiete i porywa
po 12 minutach Mąż Kobiety przyjeżdża do Domu
- Maria co tu się stało Maria , słucham - mówi Mąz
- mówi Komisarz Górski chciałbym z panem porozmawiać kiedy zastane pana w domu ?-pyta Piotr
- za jakieś półtroa godzinny może za dwie jakiś problem - Odpowiada Mąż
- nie nic takiego w takim razie za dwie godzinny do zobaczenia - Mówi Piotr - i się rozłącza
- Alex nie pora na spacery - mówi Piotr
- Piękna bryka zawsze o takiej marzyłem - mówi Gutek - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest przyjacielu , Alex uspokój się przepraszam pan tu mieszka ?-pyta Piotr
- tak niech pan zabierze tego psa - Odpowiada Sąsiad
- ej wracaj grzecznie do auta - mówi Piotr
- Jesteśmy z policji możemy pogadać ?-pyta Piotr
- Oczywiście , Skoczył z tamtąd pies go zatrzymał wiec poraził go prądem - Odpowiada Sąsiad
- budowa ciała wiek ubranie - mówi Gutek
- Budowa normalna miał kominarkę - mówi Sąsiad
- to wszystko ?-pyta Gucio
- słuszałem jak zaklął - Odpowiada Sąsiad
- po sebsku ?-pyta Piotrek
- nie po polsku - Odpowiada Sąsiad
- Jest Pan Pewien że skoczył z tamtąd - mówi Piotr
- wysoko skoczył i sprawnie wylądował widać że sportowiec - mówi Sąsiad
- dobrze dziękuje - mówi Piotr
Komisarze Pojechały na komendę Piotr Wezwał Darie
- Siadaj jak się masz ?-pyta Piotr
- Posłuchałam twoich rad i troche mi lepiej - Odpowiada Daria
- ciesze się teraz ty możesz pomóc mnie kiedy podeszłaś do samochodu drugi świadek Budziński gdzie był - mówi Piotrek
- Po Drugiej stronie ulicy stał - mówi Daria
- Stał - dziwi się Piotr
- Jakby czekał na kogoś lub na coś nie spacerował - mówi Daria
- Jaki ci się wydał ?-pyta Piotr
- Zimny - Odpowiada Daria
- Piotrek Budziński był w rodziałach nato podczas misji w forach w kosowie 1999 - mówi Gutek
- nadal nie rozumiem co Sonia miała z tym wspólnego - mówi Piotr
- Przyszedł lekarz którego kazałeś wezwać - mówi Gustaw
- dziękuje bardzo mi pomogłaś - mówi Piotr
- półkownik Korebczuk Komisarz Górski - mówi Gutek
- Proszę usiąśc - mówi Piotr
- Komisarzu Mam Odporowadzić Dziewczyne ?-pyta Nowy
- nie,zanieś to Szefowi do Podpisu - Odpowiada Piotrek
- dziękuje że pan przyszedł z wiadomości wychodzi że Budziński podczas Emisji w kosowie 1999 roku został wydalony ze służby wojskowej - mówi Piotr
- Budziński pamiętam go szczeogólny przypadek zaburzenia psychiczne - mówi Półkownik
- Może pan wyjaśnić ?-pyta Gutek
- Budziński był zamkniety w sobie trudno nazwiązywal kontakty zwłaszcza z kobietami w kosowie poznał prostytutke i zakochał się w niej bez pamięci - Odpowiada Połkownik
- Zerwanie nasieliło jego problemy ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Półkownik
Tym Czasem znowu ktoś przypomina sobie z Armi
Tym Czasem w Kryjówce Porywacza
- Halo Tu Emill Sebiński jestem tutaj z twoją żoną Marią teskni za tobą - mówi Budziński
- co chcesz zrobić ?-pyta Budziński
- to zalaży od ciebie powiec gdzie jesteś dam ci co zechcesz chcesz piniędzy - Odpowiada Mąż
- mam gdzieś twoją forse powiem ci gdzie masz przyjechać bądż sam - mówi Budziński
Tym Czasem przed Komendą
- wszystko już jasne Budziński widzi śmierć swojej kobiety dowieduje się że to Bartosz i przysieka zemste ale chroba psychiczna i wojsko go zwalnia - mówi Piotr
- na razie wszystko logiczne - mówi Gutek
- Mijają Lata Budziński chce sobie ułożyć życie ale to obrazy wciąż go dręczą przypadkiem poznaje Emilla poznaje w nim bilosa sonia zmianiła się w złym miejscu o złej porze - Mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Bielski
- Budziński widzi ją przed cały tydzień z emillem jakby byli prawdziwą parą dokonuje takiego samego mordu którego widział tyle że w samochodzie jest nie ta para jest ciemno nie zauważa tego zdanie po sepsku miało uświadomoć skąd nadeszła zemsta - Odpowiada Piotr
- Daria go zauważa a on udaje spacerowicza sonia zginęła w taki sposób przez pomyłkę - mówi Gutek
- Będzie kolejna tragedia jeśli się nie pośpieszymy - mówi Piotr
Tym Czasem Mąż Kobiety właśnie szykuje się żeby jechać na miejsce gdzie kazał przyjechać Porywacz
Tym Czasem w Aucie Górskiego Piotr Dzwoni do Emila
- Panie Sebiński lub Bartek jak pan woli pańskiej żonie grozi niebezpieczeństwo i dobrze pan o tym wie proszę nie wychodzić z domu zaraz będziemy - mówi Piotr - i się rozłącza
- co powiedział ?-pyta Gutek
- nie brzmiał przekonująco - Odpowiada Piotr
Tym Czasem w Kryówce Budzyńskiego
- Cicho - mówi Mężczyzna
Tym Czasem Komisarze Przyjechały do domu jednak mężczyzny nie ma
- Alex zostań ze mną - mówi Piotr
- na Górze nie ma nikogo - mówi Gutek
- Spóżnliśmy się - mówi Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex to tu nic nie ma Guciu daj ołówek patrz zaczyna wychodzić napis spójrz to Adres Młynarska przez 4 Brawo Alex jedziemy - mówi Piotr
Tym Czasem w kryjówce
- Dlaczego mi to robisz - mówi Żona
- to nie twoja winna tylko emilla wiesz kim był zanim ożenił się z tobą - mówi Budziński
- Porządnym Człowiekiem - mówi Żona
- ZBRODNIARZEM WOJENYM !-krzyczy Budziński
- Zabijał i tortulował ludzi - mówi Budziński
- emill jest mojm mężem znam go - mówi Żona
- Zabił moją kobiete bez litości miliśmy się pobrać - mówi Emil
Tym Czasem na miejscu pojawia się Piotr Gutek i Alex
- Jesteśmy na miejscu ty patrz jest emill to ten budynek dobra dawaj go a ja i alex bierzemy Budzińskiego - mówi Piotr
- STÓJ NA GLEBE LEŻ !-Krzyczy Gutek
- chodż Alex - mówi Piotr
- POLICJA RZUĆ TO RZUĆ TO STÓJ ALEX BIERZ GO !-krzyczy Piotr - Alex kładzie morderce na brzuchu
- Koniec zabawy Budziński - mówi Piotr
- Maria Wybacz mi - mówi Emil
- Zabrać go - mówi Piotr
Po Skończonym Śledztwie Piotr i Justyna Jedzą Kolacje
- Zawsze wiedziałam że dobrze gotujesz - mówi Justyna
- to znaczy ja i Alex - mówi Piotr
- Piotr nie wiem jak to powiedzieć - mowi Justyna
- mów śmiało - mówi Piotrek
- dostałam Awans na 4 misiące do Niemiec - mówi Justyna
- rozumiem cię kiedy ciebie nie będzie ?-pyta Piotr
- po jutrze Ale Piotrek to jest dla mnie wielka szansa - Odpowiada Justyna
- Już spokojnie - mówi Piotr - i ją całuje
- Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Robert - Artur Żmijewski
Sonia - Jolanta Fraszyńska
Daria - Julia Wróbelska
Budziński - Michał Żebrowski
Emill - Mateusz Damięcki
Żona Emilla - Kamilla Baar
Sąsiad - Andrzej Zieliński
Justyna - Małgorzata Socha
Komedant - Zbigniew Lesień
póżnym Wieczorem Jakieś Auto podjeżdża na most żeby ujrzeć z Daleka wielką wieże
- Dlaczego Zatrzymaliśmy się tutaj ?-pyta Żona
- Blisko jest Koreselum romatyczny widok przecież zawsze tutaj przyjeżdżacie - Odpowiada Mąż
- o czym Ty Mówisz - mówi Żona
- i to moim samochodem jak się czujesz kiedy wracasz do domu - mówi Mąż
- dość Jedzimy - mówi Żona - mężczyzna wysiada z Auta gdy podchodzi do bagażynika zostaje udrzony w głowe
- Robert Robert - mówi Żona - gdy kobieta wysiada a auta zostaje zatakowana nożem
Tym Czasem Jakaś dziewczyna wchodzi do górę i rozmawia przez telefon
- tak tak właśnie wysiadałam Jestem przy Koreselum tak już idę pa - mówi Dziewczyna - i się rozłącza nagle ktoś puka do bagażniku
- na pomoc otwórzcie jest tam kto ratunku czy ktoś mnie słyszy - mówi Mężczyzna
- co się stało ?-pyta Pewny Mężczyzna
- Próbuje otworzyć bagażnik - Odpowiada Dziewczyna - pewny mężczyzna otwiera bagażnik
- dobrze się pan czuje co się stało ?-pyta Dziewczyna
- nie wiem - Odpowiada Mężczyzna
- wezwe policje coś tu nie gra - mówi Dziewczyna - nagle zauważa że jakiś człowiek jest przykryty zacłoną gdy mężczyzna ją odkrywa zauważa swoją żone
- o nie - mówi Męzczyzna
po 15 minutach Ekipa Górskiego już jest na miejscu
- zdoła pan odpowidzieć na Kilka Pytań ?-pyta Gutek
- niech pan mi da kilka minut - Odpowiada Mężczyzna
- o to jest Komisarz Górski Znajdziemy zabójce pańskiej żony - mówi Gutek - i podchodzi do Piotra
- Piotrek to Robert dzieńkowski zamordowana była jego żoną nadal jest w szoku - mówi Gustaw
- to był on ?-pyta Piotr
- nie możliwe był zamknięty w bagażniku ta dziewczyna i ten facet go znależli - Odpowiada Gutek
- Śpisz ich dane choć Alex - mówi Piotr
- Nina - mówi Piotr
- Ile Wiesz ?-pyta Nina
- Sporo - Odpowiada Piotr
- co sądzisz ?-pyta Kruk
- nie wiem sprawca zatakował dopiero wtedy gdy ofiara była bezbronna - Odpowiada Piotrek
- Posłużył się bardzo szczególnym nożem - mówi Nina
- Jeśli chcesz rzucić męża dobrze się zastanów - mówi Piotr - i podchodzi do dziewczyny
- Piotrek to Daria - mówi Gutek
- chcesz cukierka ?-pyta Piotr
- nie dzięki - Odpowiada Daria
- Kiedu zobaczyłem zwłoki po raz pierwszy byłem bardzo młody zbyt młody - mówi Piotr
- to było straszne - mówi Daria
- wiem przykro mi pogadamy póżniej na komendzie - mówi Piotr
- ej masz jeszcze tego cukierka - mówi Daria
Nad Ranem Komisarze Pojechały na komendę i zaczeły przesłuchiwać trójkę ludzi
- było kwadrans po 11;00 usłyszałem hałas i auto się poruszyło jakby ktoś oparł się o bagażnik wysiadłem - mówi Mąż
- i co się stalo ?-pyta Piotr
- dostałem cios w kark od tej chwili wszystko jest zamazane - Odpowiada Mąż
- przechodziłam temtedy i gadałam przed telefon z moim chłopakiem zobaczyłam samochód miał uchylone szyby a z bagażnika dobiegały głosy - mówi Daria
- co bylo dalej ?-pyta Piotr
- przestarszyłam się i zawołałam mężczyznie który stał po drugiej stronie - Odpowiada Daria
- Pomogłem tej dziewczynie otworzyć bagażnik - mówi Mężczyzna
- wykrzyczał coś w słowiańskim języku kiedy rzucał mnie do bagażnika to mogłbym być sebski albo chorwackj - mówi Mąż
- cofnełam się o kilka kroków i zobaczyłam zacłone było widać że pod nią leży człowiek - mówi Daria
- Zauważył pan coś może ktoś się krecił ?-pyta Bielski
- chyba nie ale nie zwracałem uwgai - Odpowiada Mężczyzna
- Jakieś podejrzenia dostawał pan jakieś pogróżki w przeszłości ?-pyta Piotrek
- Ostatnio nie kiedyś ze względu na zawdód - Odpowiada Mąż
- Kim Pan Jest zawodu ?-pyta Piotr
- Prawnikiem - Odpowiada Mąz
- czy pana żona miała jakiś wrogów ?-pyta Piotr
- nie sądze - Odpowiada Mąż
- wspominał pan o jakimś języku sebskim albo chorawckim jest pan osłuchany z tymi językami ?-pyta Komisarz
- Broniłem Kilka Oskarżonych widziałem jak rozmawaliali ze sobą - Odpowiada Mąż
- to mogłby być ktoś z nich - mówi Piotr
- Zemsta nie - mówi Mąż
- co pan tam robił o tej porze ?-pyta Piotr
- Zaparkowałem samochód i chciałem się przejść - Odpowiada Mężczyzna
Piotr Wyprowadził Mężczyzne z Komendy
- Szymek zrób coś dla mnie kup mi cukierki - mówi Piotr - nagle podejżdża radiowóz jednak mężczyzna przeskakuje na bagażnik i idzie do domu
- Krzysiu tyle razy mówiłem że w tym miejscu parkingu nie ma , kup mi cukierki - mówi Piotr
- wie pan że od Cukierów można utycz - mówi Nowy
- jak od rogalików - mówi Piotr
Następnego dnia Piotr i Alex Przychodzą na Komendę
- Gutek spałeś tutaj ?-pyta Piotr
- Szkoda słow poszukałem trochę mecenas Robert i jego żona mieli wspólne konto od wczoraj Pobrano 8 i pół 1000 euro - Odpowiada Gutek
- Sprawdzimy a co ze słowinaniem ?-pyta Piotrek
- bronił czterech trzy sprawy wygrał jedną przegrał dwa lata temu ostatnia niejaki Emil sebiński - Odpowiada Gutek
- pogadamy sobie z panem mecenasem jakim cudem zdąrzyłeś tyle zrobić - mówi Piotr
- wole pracować niż siedzieć w domu i gabić sie w sufit - mówi Gutek
- słuszałeś Alex bierzmy się do pracy bo będziemy miali Gutka na sumieniu - mówi Piotr
- Miłego dnia - mówi Gutek
Piotr i Alex pojechali do Agencji gdzie Pracuje mąż Zamordowanej
- dzień dobry panie komisarzu jak się pan miewa - mówi Mąż
- a jak pan myśli jest trudno - mówi Piotr
- o czym chciał pan porozmawiać ?-pyta Mąż
- Zauważyliśmy że podiął pan z konta 8 i pół 1000 euro zechciał mi pan wyjaśnić - Odpowiada Piotrek
- wsidliwa Sprawa to była Sprawa dla prywatnego dedytywa Podejrzewałem że żona mnie zdradza i okazało się że mam racje fajnie co nie - mówi Mąż
- wczoraj wieczorem miliście to wyjaśnić ?-pyta Górski
- w pewnym sensie dedektyw odkrył że moja żona i jej kochanek spotykali się w tym właśnie miejscu kozystali z mojego samochodu - Odpowiada Mąż
- Proszę mówić dalej - mówi Piotr
- Zawiązłem ją tam żeby wiedziała jak mnie zraniła to mi wystarczyło od dedektywa też nie chciałem nic wiecej - mówi Mąż
- w jakim sensie ?-pyta Piotrek
- Miałem zdjęcia ale nie obejrzałem ich nie dałem rady - Odpowiada Mąż
- wyobrażam sobie - mówi Piotr
- chciałem jej przebaczyć byłem skłony zapomnieć o całej sprawie gdybym zobaczył zdjęcia myć może nie potrafiłbym - mówi Mąż
- ale my będziemy musieli je obejrzeć - mówi Piotr
- jak pan uważa choć wątpie czy to ma jakiś związek - mówi Mąż - i daje perdiava
- nigdy nie wiadomo - mówi Piotr - i wychodzi
gdy Piotr Wychodzi z Agencji gada z Gutkiem
- Gustawie gdybyś dowiedział się że żona cię zdradza i są na to zdjęcia chciałbyś je zobaczyć ?-pyta Piotr
- a skąd mam wiedzieć nie mam żony - Odpowiada Gutek
- skup się chciałbyś poznać tego mężczyzne - mówi Piotr
- trudna Sprawa nigdy nie wiesz na kogo trafisz - mówi Gutek
- co ty wygadujesz to lepej żeby spotykał się z twoją żoną ?-pyta Piotr
- rozmawaił bym przede wszystkim z nią - Odpowiada Gutek
- byłbyś skłony Przebaczyć ?-pyta Piotr
- Próbowałbym zrozumieć co ja do tego popcheneło nie mam żony i tak jest lepej - Odpowiada Gutek - i się rozłącza
- rozłączył się już o nic nie można zapytać - mówi Piotr
Tym Czasem ktoś sobie przypomina historie z Armi żołnierzy
Tym Czasem na komendzie Piotr jest w szefa
wszyscy Ludzie uwielbają taką Historię nie ma nic lepszego niż okrutna Zbrodnia słynym miejscu w którym nigdy nic się nie zdarzyło laboartorium - mówi Komendant
- Jeszcze nic Leon nie spodziewa się nic ciekawego po atopsji - mówi Piotr
- Bierzmy się do roboty zanim potwór znów uderzy - mówi Szef
- mówi pan o nim sprawca jest już Seriolyjnym Zabójcą - mówi Piotr
- nie cierpie kiedy trafiamy na pierwsze strony gazet od rana miałem osiem telefonów - mówi Mędrzak
- Sprawdzamy przeszłość męża przyszłość żony wydaje się małorzeczowna - mówi Piotr
- co mówił mąż ?-pyta Szef
- Żona go zdardzała ale nie wiemy z kim - Odpowiada Piotr
- a te zdania w słowiańskim języku , prosze Szymon co jest ?-pyta Mędrzak
- przyniosłem od leona nóż którym zabito ofiare jest bardzo dziwny - Odpowiada Nowy
- skąd pochodzi ?-pyta Komedant
- wiemy że to tradacyjny nóż bałtancki ale ma coś szczególnego to nie jest nóż do sera - Odpowiada Nowy
- do wojskowego Sera - mówi Szef
- na czym skończyliśmy co znowu Szymon - mówi Stary
- Gustaw Bielski odebrałem zdjęcia - mówi Gucio
- Siadaj Daj Skończyć Przerywacie mi mam już swoje lata na czym staneliśmy ?-pyta Szef
- Mencenas Robert bronił czterech Ludzi z bałkanu przegrał tylko jedną sprawe nic wiecej nie wiemy - Odpowiada Piotr
- nie prawda - mówi Gucio - i daje zdjęcia
- nieee - mówi Piotr
- ja nic nie rozumiem wyjaśnicie słownie - mówi Mędrzak
- ten kochanek pani dzieńkowskiej to słowiański facet który przegrał w sądzie Emil Sebiński - mówi Piotr
- Świetnie mamy ślad sprawdzmy go i to szybko - mówi Komedant
- rozkaz widzisz zawsze trzeba obejrzeć zdjęcia kiedy żona cie zdarza - mówi Piotr
- Ożeniłeś się nie wiedziałem chyba nie dawno - mówi Komedant
- dajcie spokój - mówi Bielski
Komisarze Poszły do Biura
- Piotrek skończmy z tą Historią Stary zaczyna zadawać Pytania - mówi Gutek
- rozłączyłeś się romawając ze mną Alexsowi było przykro - mówi Piotr
- wiecej tego nie zrobie takie historia mnie meczą troche już wiem - mówi Gustaw
- mów - mówi Piotr
- Emil Sebiński prześlebiorca Polskiego pochodzenia od 10 lat w łodzi powiodło się - mówi Gutek
- ale zdardza żone - mówi Piotr
- nie wiemy od jak dawna ma romans z sonią i czy ma alibi na noc zabójstwa - mówi Gutek
- spytamy czekam a samochodzie - mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Guciu
- jedziemy do sebińskiego - Odpowiada Piotr
- dobrze wezme bluze - mówi Gutek
Komisarze Pojechały do Emilla
- to żaden Problem - mówi Mężczyzna - komisarze nie wiedzą ze mieszkaniu jest ktoś
- Witaj Kochanie , Panowie mnie szukali są z Policji - mówi Emil
- Zapraszam , co się stało ?-pyta Żona
- chcą mi zadać kilka pytań w związku z adwokatem chodzmy do gabinetu - Odpowiada Emil
- Alex zostań tu - mówi Piotr
- Opowiem jak było ale prosze o dyskrecje - mówi Emill
- Nas Interesują wątki anie plotki - mówi Piotr
- a dla jasności tego wieczoru byłem z żoną na kolacji w innej cześci miasta - mówi Emill
- od dawna spotykał sie pan z sonią ?-pyta Gutek
- nie w zeszłym tygodniu moja żona wyjechały i spotykaliśmy się cześciej - Odpowiada Bielski
- dlaczego akurat ona żona adwokata który przegrał sprawe ?pyta Piotrek
- wierzy pan w zbiegi okoliczności poznaliśmy się przypadkiem dwa lata po sprawie sygurecje że spotykałem się z sonią z zemsty - Odpowiada Emill
- nie które elementy na to wskazują to boli - mówi Piotr - tym Czasem Alex zauważa mężczyzne zamaskowanego i biegnie za nim nagle mężczyzna się przewraca
- Kurw - mówi Mężczyzna - alex zaczyna szczekać
- Przepraszam zaraz wróce - mówi Piotr- mężczyzna atakuje psa Parazizatorem i ucieka
- Alex ALEX przyjacielu obudz się - mowi Piotr
na szczeście alex przeżył Piotr zabrał go do domu
- oparzenia są powieszchowne - mówi Justyna
- ktoś użył paraziatora - mówi Piotr
- kto mogłby wkrzuć się na Alexa grunt że mu nic nie jest Piotr Kolajca - mówi Justyna
- jutro na wieczór - mówi Piotr
- pa - mówi Justyna - i wychodzi Całując Piotra
Tym Czasem ktoś znowu sobie przypomina kolejną historie z Armi
Następnego dnia Piotr i Alex są już na komendzie
- Znalazłeś na trwie ?-pyta Piotr
- tak dwa kroki od Alexa - Odpowiada Gutek
- dziwne pewnie wypadła napastnikowi - mówi Piotr
- Możliwe - mówi Bielski
- napedziałeś mi strachu - mówi Piotr
- wiemy tylko tyle ze zabójca jest żołnierzem to wyjaśnia przebieg zdarzenia ale dlaczego najpierw zatakował sonie i jej męża a potem włamał się do domu emilla - mówi Piotr
- tych troje jest ze sobą związanych musi się dowiedzieć dlaczego zabójca dobrał się do całej trójki - mówi Gucio
- trzeba iść tym tropem - mówi Piotr
- Komisarzu Szef chcę pana wiedzieć i to pilne - mówi Nowy
- ok idę - mówi Piotr
- ej Szymon gdyby zdardziła cię żona chciałbyś poznać rywala - mówi Gutek
- jeśli mnie zdradzi to ją zabije - mówi Nowy
wszyscy Poszli do Komedanta
- Nie Możliwe niczego nie zauważyliśmy - mówi Piotr
- ten sebiński nie istnieje to fikcyjne imie i nazwisko byliście w domu Bartosza Szemińskiego grożengo zbrodniarza wojenego niewiadomo ile osób ma na sumieniu o ile ma sumienie przyjechał do łodzi żeby zacząć nowe życie - mówi Komedant
- jak to zwykle bywa imigrancj imergrują do Polski żeby zacząć nowe życie - mówi Nowy
- Już to mówiłem - mówi Szef
- Jeśli Szemiński jest Sebskim pochodzeniem to - mówi Gustaw
- Jest potecialnym celem - mówi Piotrek
- właśnie - mówi Gutek
- Trzeba go chronić - mówi Piotr - i wychodzi z gutkiem
- Szefie mogę pana o coś zapytać , gdyby żona pana zdradziła co by pan zrobił - mówi Nowy
- moja żona nie żyje od 12 lat - mówi Komednat
- Kondolecie - mówi Nowy - i wychodzi
Tym Czasem w mieszkaniu Emila [ Bartosza ] jego żona gotuje nagle ktoś dzwoni do drzwi
- kto tam ?-pyta Kobieta
- Jestem z wojska mogę wejść - Odpowiada Żołnierz
- dzień dobry mam panią ochraniać - mówi Żołnierz
- Mili przysłać kogoś z policji - mówi Kobieta
- to zależy od powagi sytuacji za kilka minut przyjedzie dwóch moich kolegów mogę wejść?-pyta Żołnierz
- oczywiście proszę - Odpowiada Kobieta - nagle żołnierz usypia kobiete i porywa
po 12 minutach Mąż Kobiety przyjeżdża do Domu
- Maria co tu się stało Maria , słucham - mówi Mąz
- mówi Komisarz Górski chciałbym z panem porozmawiać kiedy zastane pana w domu ?-pyta Piotr
- za jakieś półtroa godzinny może za dwie jakiś problem - Odpowiada Mąż
- nie nic takiego w takim razie za dwie godzinny do zobaczenia - Mówi Piotr - i się rozłącza
- Alex nie pora na spacery - mówi Piotr
- Piękna bryka zawsze o takiej marzyłem - mówi Gutek - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest przyjacielu , Alex uspokój się przepraszam pan tu mieszka ?-pyta Piotr
- tak niech pan zabierze tego psa - Odpowiada Sąsiad
- ej wracaj grzecznie do auta - mówi Piotr
- Jesteśmy z policji możemy pogadać ?-pyta Piotr
- Oczywiście , Skoczył z tamtąd pies go zatrzymał wiec poraził go prądem - Odpowiada Sąsiad
- budowa ciała wiek ubranie - mówi Gutek
- Budowa normalna miał kominarkę - mówi Sąsiad
- to wszystko ?-pyta Gucio
- słuszałem jak zaklął - Odpowiada Sąsiad
- po sebsku ?-pyta Piotrek
- nie po polsku - Odpowiada Sąsiad
- Jest Pan Pewien że skoczył z tamtąd - mówi Piotr
- wysoko skoczył i sprawnie wylądował widać że sportowiec - mówi Sąsiad
- dobrze dziękuje - mówi Piotr
Komisarze Pojechały na komendę Piotr Wezwał Darie
- Siadaj jak się masz ?-pyta Piotr
- Posłuchałam twoich rad i troche mi lepiej - Odpowiada Daria
- ciesze się teraz ty możesz pomóc mnie kiedy podeszłaś do samochodu drugi świadek Budziński gdzie był - mówi Piotrek
- Po Drugiej stronie ulicy stał - mówi Daria
- Stał - dziwi się Piotr
- Jakby czekał na kogoś lub na coś nie spacerował - mówi Daria
- Jaki ci się wydał ?-pyta Piotr
- Zimny - Odpowiada Daria
- Piotrek Budziński był w rodziałach nato podczas misji w forach w kosowie 1999 - mówi Gutek
- nadal nie rozumiem co Sonia miała z tym wspólnego - mówi Piotr
- Przyszedł lekarz którego kazałeś wezwać - mówi Gustaw
- dziękuje bardzo mi pomogłaś - mówi Piotr
- półkownik Korebczuk Komisarz Górski - mówi Gutek
- Proszę usiąśc - mówi Piotr
- Komisarzu Mam Odporowadzić Dziewczyne ?-pyta Nowy
- nie,zanieś to Szefowi do Podpisu - Odpowiada Piotrek
- dziękuje że pan przyszedł z wiadomości wychodzi że Budziński podczas Emisji w kosowie 1999 roku został wydalony ze służby wojskowej - mówi Piotr
- Budziński pamiętam go szczeogólny przypadek zaburzenia psychiczne - mówi Półkownik
- Może pan wyjaśnić ?-pyta Gutek
- Budziński był zamkniety w sobie trudno nazwiązywal kontakty zwłaszcza z kobietami w kosowie poznał prostytutke i zakochał się w niej bez pamięci - Odpowiada Połkownik
- Zerwanie nasieliło jego problemy ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Półkownik
Tym Czasem znowu ktoś przypomina sobie z Armi
Tym Czasem w Kryjówce Porywacza
- Halo Tu Emill Sebiński jestem tutaj z twoją żoną Marią teskni za tobą - mówi Budziński
- co chcesz zrobić ?-pyta Budziński
- to zalaży od ciebie powiec gdzie jesteś dam ci co zechcesz chcesz piniędzy - Odpowiada Mąż
- mam gdzieś twoją forse powiem ci gdzie masz przyjechać bądż sam - mówi Budziński
Tym Czasem przed Komendą
- wszystko już jasne Budziński widzi śmierć swojej kobiety dowieduje się że to Bartosz i przysieka zemste ale chroba psychiczna i wojsko go zwalnia - mówi Piotr
- na razie wszystko logiczne - mówi Gutek
- Mijają Lata Budziński chce sobie ułożyć życie ale to obrazy wciąż go dręczą przypadkiem poznaje Emilla poznaje w nim bilosa sonia zmianiła się w złym miejscu o złej porze - Mówi Piotr
- dlaczego ?-pyta Bielski
- Budziński widzi ją przed cały tydzień z emillem jakby byli prawdziwą parą dokonuje takiego samego mordu którego widział tyle że w samochodzie jest nie ta para jest ciemno nie zauważa tego zdanie po sepsku miało uświadomoć skąd nadeszła zemsta - Odpowiada Piotr
- Daria go zauważa a on udaje spacerowicza sonia zginęła w taki sposób przez pomyłkę - mówi Gutek
- Będzie kolejna tragedia jeśli się nie pośpieszymy - mówi Piotr
Tym Czasem Mąż Kobiety właśnie szykuje się żeby jechać na miejsce gdzie kazał przyjechać Porywacz
Tym Czasem w Aucie Górskiego Piotr Dzwoni do Emila
- Panie Sebiński lub Bartek jak pan woli pańskiej żonie grozi niebezpieczeństwo i dobrze pan o tym wie proszę nie wychodzić z domu zaraz będziemy - mówi Piotr - i się rozłącza
- co powiedział ?-pyta Gutek
- nie brzmiał przekonująco - Odpowiada Piotr
Tym Czasem w Kryówce Budzyńskiego
- Cicho - mówi Mężczyzna
Tym Czasem Komisarze Przyjechały do domu jednak mężczyzny nie ma
- Alex zostań ze mną - mówi Piotr
- na Górze nie ma nikogo - mówi Gutek
- Spóżnliśmy się - mówi Piotr - nagle Alex zaczyna szczekać
- co jest Alex to tu nic nie ma Guciu daj ołówek patrz zaczyna wychodzić napis spójrz to Adres Młynarska przez 4 Brawo Alex jedziemy - mówi Piotr
Tym Czasem w kryjówce
- Dlaczego mi to robisz - mówi Żona
- to nie twoja winna tylko emilla wiesz kim był zanim ożenił się z tobą - mówi Budziński
- Porządnym Człowiekiem - mówi Żona
- ZBRODNIARZEM WOJENYM !-krzyczy Budziński
- Zabijał i tortulował ludzi - mówi Budziński
- emill jest mojm mężem znam go - mówi Żona
- Zabił moją kobiete bez litości miliśmy się pobrać - mówi Emil
Tym Czasem na miejscu pojawia się Piotr Gutek i Alex
- Jesteśmy na miejscu ty patrz jest emill to ten budynek dobra dawaj go a ja i alex bierzemy Budzińskiego - mówi Piotr
- STÓJ NA GLEBE LEŻ !-Krzyczy Gutek
- chodż Alex - mówi Piotr
- POLICJA RZUĆ TO RZUĆ TO STÓJ ALEX BIERZ GO !-krzyczy Piotr - Alex kładzie morderce na brzuchu
- Koniec zabawy Budziński - mówi Piotr
- Maria Wybacz mi - mówi Emil
- Zabrać go - mówi Piotr
Po Skończonym Śledztwie Piotr i Justyna Jedzą Kolacje
- Zawsze wiedziałam że dobrze gotujesz - mówi Justyna
- to znaczy ja i Alex - mówi Piotr
- Piotr nie wiem jak to powiedzieć - mowi Justyna
- mów śmiało - mówi Piotrek
- dostałam Awans na 4 misiące do Niemiec - mówi Justyna
- rozumiem cię kiedy ciebie nie będzie ?-pyta Piotr
- po jutrze Ale Piotrek to jest dla mnie wielka szansa - Odpowiada Justyna
- Już spokojnie - mówi Piotr - i ją całuje
- Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Robert - Artur Żmijewski
Sonia - Jolanta Fraszyńska
Daria - Julia Wróbelska
Budziński - Michał Żebrowski
Emill - Mateusz Damięcki
Żona Emilla - Kamilla Baar
Sąsiad - Andrzej Zieliński
Justyna - Małgorzata Socha
Komedant - Zbigniew Lesień
niedziela, 23 września 2018
Opowiadanie 10
Głęboki Błękit
w Szatni gdzie się odbywają zawody z pływaniem siedzi młody chłopak i próbuje się skupić
- musisz wygrać jesteś spięty to normalne przed zawodami - mówi Trener
- Zostaw Mnie - mówi Chłopak
- Marcel to nasza wielka szansa trenowaliśmy przez cały rok musisz wygrać trzymaj się - mówi Trener - i wychodzi , nagle do niego podchodzi rywal
- nie dopłyniesz do mety nie wygrasz - mówi Rywal
- Daj mi spokój - mówi Żona
- Bronisz go - mówi Rywal
- Skup się na zawodach - mówi Żona
- Oferma - mówi Rywal i odchodzi - tym czasem do Marcela podchodzi Kolega
- Franek - mówi Marcel
- Powodzenia wszyscy ci kibucujemy - mówi Franek
- dzięki weż oddasz mi kiedy pobije rekord kraju - mówi Marcel
rozpoczyna się walka wszyscy już pływaja nagle Marcel zaczyna sie topić
- Ratunku - mówi Marcel - ratownicy go wyjmuje
- Nie Żyje - mówi Ratownik
Następnego dnia na komendzie
- - nie mogę uwierzyć taki młody chłopak sportowiec jak to się mogło stać - mówi Gutek
- też chciałbym wiedzieć - mówi Piotr
- dowiesz się Sprawa Jest Nasza dzwonił lekarz sądowy który przeprowadził sekcje zwłok podejrzenie dopingu musimy sprawdzić czy sam coś wziął czy to bylo zabójstwo do roboty - mówi Nina
- Słyszałeś przyjacielu możemy coś zrobić - mówi Piotr
Piotr Pojechał do Leona
- Przyczyna zgonu były drogi odechowe się zamkneły chłopak się utopił - mówi Leon
- co wywołalo wcząs ?-pyta Piotr
- efedryna czyli doping Marcel był uczulony na efedryne i dlatego umarł - Odpowiada Leon
- dzięki Leon - mówi Piotr
Górski i Alex pojechali do pływalni
- nie wierze mój syn nigdy nie był narokmanem - mówi Ojciec
- powiedziałem tylko że pański syn zarzył niebezpieczną substancje na który był uczulony - mówi Piotr
- Marcel był mistrzem wiele osób zrobiło by wszystko żeby zając jego miejsce - mówi Ojciec
- Oskarża Pan Kogoś ?-pyta Piotr
- znam mojego syna nigdy nie wziął żadnych środków dopingójących bardzo dużo trenowaliśmy nie potrzebował tych świństw żeby wygrać - Odpowiada Ojciec
- dotczy się śledztwo odkryjemy prawdę ale pan musi nam pomóc współpracujac co Marcel robił przed zawodami ?-pyta Piotr
- Trenowaliśmy potem poszliśmy do domu spaliśmy zjedliśmy coś o 8;00 byliśmy tutaj - Odpowiada Ojciec
Tym Czasem do Jakieś agencji przychodzi rywal z zoną
- Garbiel szymczyk wreszcie się spotykamy pomyśleć kontakrt przeczytany ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel
- teraz podpis zniesiemy toast mam nadzieje że wygramy na mistrzostwie europy
- nie pije dziekuje - mówi Żona
- to tylko toast - mówi Garbiel
- nie chcę - mówi Żona
- trenuje pan ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel - po zakończonym przywitaniu Garbiel i Jego Żona są już a aucie
- mówili że się skonczyłem a jestem mistrzem - mówi Garbiel
- za cene czyjegoś życia oszalałeś - mówi Żona - i wysiada z Auta
- Powiec mi to w twarz - mówi Garbiel
- ten kontaktr - mówi Żona
- tak wiem miał podpisać Marcel nie zasłużył ćpał jesteś moją żoną i mojm menadżerem Powiniaś się cieszyć - mówi Marcel
- był twojm rywalem ale on nie żyje - mówi Żona
- Masz Racje Przepraszam - mówi Garbiel
tym Czasem w Gabinecie Lekarskim
- nigdy nie podałem Marcelowi Efedryny ani za zgadą ani tym bardziej bez jego wiedzy Marcel był czysty tak mówią badania antydopingowe przeprowadzone przez dwa dni przed zawodami - mówi Doktor
- wziął środek po testach - mówi Piotr
- wiem że wykonuje pan swoją prace ale tutaj nie dowie się pan jak umarł Marcel - mówi Doktor
- Kiedy widział go pan po raz ostatni ?-pyta Piotrek
- w dniu dawania moczu dwa dni temu przed zawodami - Odpowiada Lekarz
- wszystkie leki trzyma pan tutaj ?-pyta Gutek
- nie mam również w domu może pan sprawdzić - Odpowiada Doktor
- Zrobimy to odrazu koledzy z Panem pujdą - mówi Piotr
Komisarze Pojechali na Komendę
- musimy się śpieszyć wy pujdzecie na basen a ja odwiedze narzyczoną Barbara Kozak miejmy nadzieje że coś mi powie Alex zostaw ten ołówek - mówi Piotr
- Pies z Ołówkiem - śmieje się Nowy
- Może to znak - mówi Gutek
- Jaki Znak ?-pyta Piotr
- Skoro tak Bardzo smakuje psu - Odpowiada Gutek
- co robimy ?-pyta Piotr
- idziemy już wychodzimy - Odpowiada Gutek
- oj Alex Alex - mówi Piotr
tym Czasem na Basenie Gutek rozmawia z jednym z pływaków
- Trenuje tu od 20 lat nigdy nie było żadnych Dopingów - mówi Pływak
- co pan sądzi o śmierci Łajkowicza ?-pyta Gutek
- Marcel był pożądny chłop bił rekordy już od juniorów nie brał - Odpowiada Pływak
- skąd ta pewnośc od rana przesłchuje ludzi i wszyscy jakby spadli z nieba a przecież doping to cała plaga sportu ale wy wszyscy jesteście czyści albo panuje zmowa milczenia dowidzenia - mówi Gutek
Gutek potem poszedł pogadać z dziewczyną
- Podobno coś łączyło panią a Marcelem Łajkowiczem - mówi Gutek
- Spotykaliśmy się Pare Lat temu Pozostaliśmy Przyjaciółmi - mówi Dziewczyna
- co pani o tym sądzi ?-pyta Gustaw
- nie wiem Marcel był mistrzem wszyscy się o niego dopytawali a na basenie był Fantastyczny ale - Odpowiada Dziewczyna
- co ?-pyta Gucio
- Ostatnio był jakiś dziwny miał stres zmienił się wygrana w mistrzowsach kraju oznacza nagrody zainterowania prasy zmienia się życie - Odpowiada Dziewczyna
- Myśli pani że dał się skłósić - mówi Gutek
- kto wie wiedzieliśmy że są kontrole antydopinkowe przed zawodami i po Trudna Sprawa chyba że doktor mogłby podmienić wyniki badań ale to tylko moje zdanie - mówi Dziewczyna
- Dzięki - mówi Gutek
- w które dni pani trenuje ?-pyta Nowy
- codziennie - Odpowiada Kobiete
- wszystko mam robić sam - mówi Gutek
- Przesłuchiwałem pływaczkę kolego - mówi Nowy
- Chodzmy Kolego - mówi Gucio - tym Czasem w środku Basenu
- to pies ratownik - mówi Kobieta
- w pewnym sensie Barbara ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada Barbara
- Komisarz Górski prowadze śledztwo w sprawie śmierci Marcela możemy Pogadać - mówi Piotr
- jak długo byliście razem ?-pyta Piotrek
- Półtra roku - Odpowiada Barbara
- wiesz jak umarł ?-pyta Górski
- Miał zapaść - Odpowiada Barbara
- Badanie wykazało że zażył środek dopigujący - mówi Piotr
- nie wierze Marcel by tego nigdy nie zrobił - mówi Barbara
- dlaczego ?-pyta Komisarz
- Pierwszy Raz Zobaczyłam go na zawodach w madrycie oberowowałam go jak pływał mial talent wierzył w swoje umiejtności możemy się przejść musze złapać powietrza - Odpowiada Barbara
tym Czasem w innym Budynku
- nie wiem co powiedzieć pokonał bym Marcela - mówi Garbiel
- też jestem zaskoczony chodząca gwiazda sportu decyduje się na doping - mówi Gutek
- schodząca Gwiazda jestem w sporcie od 15 lat trenuje codziennie prowadze surowe życie - mówi Garbiel
- rozumiem gdyby przyszlo coś panu do głowy prosze zadzwonić - mówi Gutek - i wychodzą
- chciałem cię o coś prosić - mówi Kolega
- Straciłeś medola i teraz próbujesz ze mną spadaj - mówi Garbiel
Tym Czasem Górski i Barbara poszli na spacer
- Ja i Marcel mieliśmy tylko jeden problem jego ojca - mówi Barbara
- w jakim sensie ?-pyta Piotr
- był bardziej zły niż syn zrobił by wszystko żeby osiągnąć cel bałam się go nie lubił mnie uważał że odciągam Marcela od sportu - Odpowiada Barbara
- mogłby spróbować dopingu ?-pyta Piotrek
- Może - Odpowiada Barbara
- to ważne co mówisz kiedy ostatni raz wydziałaś Marcela ?-pyta Piotr
- tuż przed zawodami na moment dzień wcześniej rozmawialiśmy przez telefon ale krótko bo przyszedł jego lekarz - Odpowiada Barbara
- jaki Lekarz ?-pyta Górski
- Pińczewski jego Lekarz Sportowy Pod koniec rozmowy powiedziałam żeby zamieszkał u mnie - Odpowiada Barbara
- Przykro mi - mówi Piotr
Komisarze Pojechali na komendę i wezwali Lekarza do pokoju przesłuchań
- o co mnie oskarżacie ?-pyta Lekarz
- o nieumyślne spodowanie śmierci zeznał pan że poraz ostatni widział pan Marcela przed zawodami a tym Czasem był pan w niego poprzedniego wieczoru - Odpowiada Piotr
- nie jest tak jak myślicie - mówi Lekarz
- Znaleziono w śród Leków aneliza wykazała że to efedryna - mówi Gutek
- nie wiedział pan że Marcel jest uczulony i przez przypadek i zabił go pan - mówi Piotr
- Przeklete dojrzenie żeby wygrać za wszelką cene to był jeszcze dzieciak - mówi Nina
- Dobrze Byłem tam i faktycznie to mój lek ale nigdy nie dałem nic Marcelowi był mistrzem kochałem go jak syna - mówi Lekarz
- to dlaczego pan kłamał ?-pyta Piotr
- byłem tam ale nie wydziałem chłopca spedziłem wieczór z jego ojcem Marcel był w swoim pokoju pewnie juz spał - Odpowiada Lekarz
- Jest Pan zatrzymany zabrać go - mówi Nina
- Mylicie się - mówi Lekarz
- Brak alibi i środek Dopingujący mamy mocne alibi - mówi Nina
Tym Czasem w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- o co chodzi Gabryś nie mam ochoty idę do mojej matki - mówi Żona
- zdąrzysz - mówi Garbiel
- chcę być wcześniej mam jej pomóc w gotowaniu dość - mówi Żona - i wychodzi
Tym Czasem na komendzie
- ok Alex robimy zakład to będzie twoje jeśli zgadniesz gdzie jest piłka masz zgadnąć gdzie jest piłeczka gdzie przegrałeś chodzmy już póżno - mówi Piotr
- Widziałem cię Alex nie umiesz przegrywać - mówi Piotr - nagle do biura wchodzi Lucyna
- Lucyna mów co masz - mówi Piotr
- w środku była rozpuczona efedryna butelka była pełna do połowy - mówi Lucyna
- Odciski palców ?-pyta Piotr
- Tylko Marcela - Odpowiada Lucy
- a Pińczowskiego nie ?-pyta Piotrek
- nie ale może używał rekawieczek - Odpowiada Szmit
- może dobra na dziś koniec Alex - mowi Piotr
Tym Czasem w jakiś miejscu gdzie robią zdjęcia
- już kończymy - mówi Kobieta
- Garbiel zaczniesz od tego potem zobaczymy co powie fotograf - mówi druga Kobieta
- Tam Jest Moja Torba przyniosłem swoje rzeczy - mówi Garbiel - na miejscu zjawia się też Ojciec Marcela
- zrobimy kilka zdjęć w różnych kostiumach sportowych potem damy odpowiednie tło - mówi Fotograf
- czyli potem musze się przebrać - mówi Garbiel
- daj nam 10 minut - mówi Fotograf - Garbiel idzie do swojej torby gdzie zauważa ojca Marcela
- co ty tu robisz - mówi Garbiel
- ty go zabiłeś draniu - mówi Ojciec
- co ty wygadujesz - mówi Garbiel
- był lepszy chciałeś zając jego miejsce- mówi Ojciec - nagle dochodzi do bójki
- spokój kim pan jest co pan tu robi ?-pyta Fotograf
- ten łajdak zabił mi syna - Odpowiada Ojciec
- wszyscy wychodzą - mówi Fotograf - przed magazynem ojciec Marcela dzowni do żony Garbiela
- halo zajrzyj do torby swojego męża znajdziesz coś ciekawego - mówi Ojciec - i się rozłącza
Tym Czasem wściekły mężczyzna wraca do domuu
- to Absurt daj telefon do Adwokata - mówi Garbiel
- co się stało ?-pyta Żona
- Ojciec Marcela wpadł do studia i rzucił się na mnie - Odpowiada Garbiel
- może miał powód - mówi Żona
- nie pogodziłaś się z faktem że on nie żyje nadal jesteś w żałobie wiedziałem o was miałem nadzieje że ci przejdzie - mówi Garbiel
- posłuchaj - mówi Żona - mężczyzna uderza ją w twarz
- chciałaś odejsc od demnie do tego chłoptasia dziwka - mówi Garbiel
Następnego dnia Piotr i Alex pojechali na basen
- jesteś z drużny Marcela ?-pyta Piotr
- tak ale w juniorach - Odpowiada Kolega
- Znałeś go ?-pyta Piotrek
- pewnie był wielki ale ja nic nie wiem - Odpowiada Kolega
- a ja się o nic nie pytam przyszedłem się przejść polubił cie gdybyś chciał go odwiedzić to jesteśmy na komendzie kiedy chcesz - mówi Piotr - i pochodzi do ojca Marcela
- to prawda po kolacji Marcel zamknął się w swoim pokoju potem przyszedł Lekarz i troche Gadaliśmy Marcel by nigdy nie sięgnał po doping a ja bym mu na to nie pozwolił Pińczowski był dla niego jak wuj wygralibysmy czysto - mówi Ojciec
- wszyscy to mówicie - mówi Piotr
- gdzie jest Lekarz ?-pyta Ojciec
- sędzia zgądził się na areszt domowy - Odpowiada Piotr
Komisarze Pojechali na komendę
- Udało sie Porażka Boli - mówi Nowy - nagle na komendę przychodzi Żona Garbiela
- Pani Szymczyk co się stało - mówi Piotr
- musze z panem Porozmawiać - mówi Żona
- słucham - mówi Piotr
- podejrzewam mojego męża to chyba był on - mówi Żona
- nierozumiem - mówi Piotr
- wczoraj miałam animowany telefon jakiś mężczyzna kazał mi zajrzeć do Torby Garbiela znalazłam efedryne - mówi Żona
- skąd ta pewność - mówi Piotrek
- Znam te substancje - mówi Żona
- Trzeba dać do Anelizy , Dlaczego Garbiel nosił efedryne w torbie - mówi Piotr
- właśnie nigdy nie stosował dopingu - mówi Żona
- jaki to był powód chciał wykurzyć Marcela były rywalami - mówi Piotr
- Sport nie ma nic do rzeczy Garbiel wszystkiego się dowiedział ja i Marcel - mówi Żona
- byliście Kochankami ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Żona
- dobrze dziękujemy na razie pani - mówi Piotr
Póżnym Wieczorem pod komendą zjawia się Kolega Marcela
- pływasz ?-pyta Nowy
- tak - Odpowiada Kolega
- Motylkiem ?-pyta Nowy
- Również - Odpowiada Kolega
- Idzie Komisarz - mówi Nowy
- Cześć Kolego - mówi Piotr
- Niesamowity pies - mówi Kolega
- Zaprzyjażnicie się a ja idę do roboty - mówi Piotr
- Komisarzu chcę panu coś powiedzieć - mówi Kolega
- Tak - mówi Górski
- chodzi o dzień zawodów basen i szatnie - mówi Kolega
- chodz do środka pogadamy spokojnie - mówi Piotr
- Nie Chce żeby Garbiel miał kłopoty ale musze powiedzieć co wiedziałem Marcel był bardzo zazdrosny o swoje rzeczy kiedy zobaczyłem że Garbiel bierze jego torbe zdziwiłem się a potem ta jego śmierć - mówi Kolega
- dobrze zrobiłeś zmowa pozostanie miedzy nami - mówi Piotr - nagle dzwoni telefon
- przepraszam tak zaraz przyjadę - mówi Piotr - i sie rozłącza
- wybacz musze jechać - mówi Piotr
Górski i Alex pojechali do Wili Barbary
- co sie stało ?-pyta Piotr
- nic może nie potrzebnie dzwoniłam , żartuje choć - Odpowiada Barbara
- ładnie tu mieszkasz sama ?-pyta Piotr
- chata jest po rodzicach mamy wyrzuty sumienia czuje się winna powinnam była zadzwonić do przyjaciółki - Odpowiada Barbara
- wiem co czujesz też przez to przeszedłem - mówi Piotr
- Tak - mówi Barbara
- teraz myślisz że to nie możliwe ale można z tego wyjśc czas bardzo pomaga jest sposób zapomnieć ale udaje się przetrwać - mówi Piotr
- Miejmy nadzieje - mówi Barbara - nagle Alex bierze torbkę i wyrzuca z niej wszystko
- Alex co ty kombinujesz , Przepraszam nie wiem dlaczego to zrobił - mówi Piotr
- nic się nie stało - mówi Barbara
- nie mogę uwierzyć on lubi ołówki każdy ma słabości - mówi Piotr
Następnego dnia w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- dlaczego udajesz że nic się nie stało ?-pyta Żona
- bo tak jest oboje popełnilismy błąd byłem egoistą zaniedywałem cie myślałem tylko o pływaniu Jeśli dasz mi troche czasu wszystko naprawie - mówi Garbiel
- chcę rozwodu - mówi Żona
- Dlaczego ?-pyta Garbiel
- nie będę żyć z Mordercą - Odpowiada Żona
- co ty Wygadujesz kto to dzwoni - mówi Garbiel
- Policja czego oni chcą - mówi Garbiel
- doniosłam na ciebie - mówi Żona
- że co - mówi Garbiel
- znalazłam w twojej torbie efedryne - mówi Żona
- Oszalałaś - mówi Garbiel - i wychodzi innymi drzwami
- uciekł na dach - mówi Żona
- wezwi sparcie Alex - mówi Piotr -i idą na górę - nagle Alex zachodzi mu droge i szczeka
- stój łapy idziemy - mówi Piotr
- Mylicie się - mówi Garbiel
Komisarze Pojechały na komendę i zaczeli przesłuchiwać Garbiela
- nie musisz odpowiadać - mówi Adwokat
- nie mam nic do ukrycia - mówi Garbiel
- dlaczego grzebałeś w torbie Marcela ?-pyta Piotr
- to prawda to nie ja zabiłem Łajkowicza daj mi - Odpowiada Garbiel
- zaczekajmy chwile chcę wiedzieć co maja w ręku - mówi Adwokat
- daj - mówi Garbiel
- dostałem te zdjęcia nie wiem kto je przysłał chciałem mieć pewność otworzyłem szafke Marcela wziąłem komórkę i wysłałem sms do mojej żony odpowiedziała ja też za toba tesknie odłożyłem komórkę na miejsce doping nie miał z tym nic wspólnego nawet nie wiedziałbym skąd wziąść tą substancje i tak pokonałbym Łajkowicza - mówi Garbiel
- Miałeś buteleczke w torbie - mówi Gutek
- ktoś mi ją podrzucił Ojciec Marcela na przykład - mówi Garbiel
- wyjaśnienia to nie wszystko jesteś zatrzymany - mówi Piotrek
- rywale na basenie i w miłości - mówi Garbiel
Komisarze Poszły do biura
- Mamy dowody i motyw Garbiel nienawidził Marcela - mówi Gucio
- to możliwe - mówi Piotr
- nie jesteś przekonany - mówi Gutek
- Sportowiec martwi się że jakiś talent ukradnie mu miejsce miał sposób możliwości i motyw- mówi Piotr
- Ale coś mi nie pasuje Lucyna potwierdziła że efedryna w torbie była taka sama jaka zabiła Marcela - mówi Gustaww
- Pewnie tak doping to problem całego sportu - mówi Piotr
na wieczór Piotr i Alex pojechali do Barbary
- Piotr lubisz Pizze ?-pyta Barbara
- Tak Prawda Alex - Odpowiada Piotr
- Świetnie robisz pizze ładny basenik ale chyba nie - mówi Piotr
- czy tutaj trenuje nie - mówi Baśka
- Alex nie pytaj głupich pytań - mówi Piotr
- ciesze się że już po wszystkim - mówi Baśka
- na to wygląda - mówi Piotrek
- nie będzie mi łatwo wrócić do normalnego życia - mówi Baśka
- skup sie na swojej pasi na pływaniu - mówi Piotr
- Tak Zrobie mówiłeś że kogoś straciłeś to ma związek z przeszłością ?-pyta Baśka
- Kiedy sie rodzisz wszyscy mówią że jesteś sam na świecie ale to nie prawda dopóki masz matkę i ojca którzy cię kochają dopiero gdy ich zabraknie zdajesz sobie sprawe jak prawdziwe były bolesne słowa - Odpowiada Piotr - nagle Barbara całuje komisarza
- Wybacz musze już iść Alex Alex - mówi Piotr
- drzwi są otwartę - mówi Baśka
- jego kolejna obsesja wychodzi otwierając drzwi zwykle tak się nie zachowuje - mówi Piotr
- może chciał nas zostawić samych - mówi Baśka
- Naprawde musze już iśc - mówi Piotr
- Alex mogłeś zaczekać znowu ta torebka co ci chodzi po głowie musimy ją oddać - mówi Piotrek
- Hau Hau - szczeka Alex
Następnego dnia na komendę przychodzi Barbara
- Torebka Alex ją znalazł wczoraj wieczorem - mówi Nowy
- ma słabość do mojej torebki jest komisarz - mówi Baśka
- musimy Pogadać - mówi Piotr - i poszli do pokoju przesłuchań
- nie masz mi nic do powiedzenia ?-pyta Piotr
- nie - Odpowiada Barbara
- dałem twoją torebkę do Anelizy - mówi Piotrek
- dlaczego ?-pyta Kobieta
- bo Alex niczego nie robi bez powodu , Używasz Efedryny - Odpowiada Piotr
- nie - mówi Kobieta
- w torebce były ślady - mówi Piotr
- nie wiedziałam że jest uczulony - mówi Kobieta
- dowiedziałaś się że cię zdardza i chciałaś go ukarać - mówi Piotr
- tak Kochał tylko pływanie tyle wyrzczeń zeby być z nim a on wiąże się z inną kobietą zrobiłam zdjęcia i wysłałam Garbielowi żeby on też się dowiedział nie chciałam go zabić nigdy bym tego nie zrobiła Kochałam go - mówi Morderczyni
po zakończonym śledztwie Piotr i Alex pojechali odwiedzić grup swojch rodziców [ piotra ]
- Hau Hau Hau Hau - sczeka Alex
- znowu chcesz się założyć zgoda ale tym razem ja wybieram gre bo ty nie umiesz przerywać- mówi Piotr
- Hau Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit - Magdalena Walach
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Leon Berger - Janusz Chabior
Marcel - Robert Olech
Barbara - Anna Wodzyńska
Kolega - Maciej Makowski
Ojciec - Waldemar Błaszczyk
Garbiel - Kacper Kuszewski
Żona - Grażyna Błęcka-Kolska
Kobieta 1 - Eliza Schabowska
Kobieta 2 - Martyna Schabowska
Fotograf - Piotr Kozłowski
Pływak - Robert Kibalski
w Szatni gdzie się odbywają zawody z pływaniem siedzi młody chłopak i próbuje się skupić
- musisz wygrać jesteś spięty to normalne przed zawodami - mówi Trener
- Zostaw Mnie - mówi Chłopak
- Marcel to nasza wielka szansa trenowaliśmy przez cały rok musisz wygrać trzymaj się - mówi Trener - i wychodzi , nagle do niego podchodzi rywal
- nie dopłyniesz do mety nie wygrasz - mówi Rywal
- Daj mi spokój - mówi Żona
- Bronisz go - mówi Rywal
- Skup się na zawodach - mówi Żona
- Oferma - mówi Rywal i odchodzi - tym czasem do Marcela podchodzi Kolega
- Franek - mówi Marcel
- Powodzenia wszyscy ci kibucujemy - mówi Franek
- dzięki weż oddasz mi kiedy pobije rekord kraju - mówi Marcel
rozpoczyna się walka wszyscy już pływaja nagle Marcel zaczyna sie topić
- Ratunku - mówi Marcel - ratownicy go wyjmuje
- Nie Żyje - mówi Ratownik
Następnego dnia na komendzie
- - nie mogę uwierzyć taki młody chłopak sportowiec jak to się mogło stać - mówi Gutek
- też chciałbym wiedzieć - mówi Piotr
- dowiesz się Sprawa Jest Nasza dzwonił lekarz sądowy który przeprowadził sekcje zwłok podejrzenie dopingu musimy sprawdzić czy sam coś wziął czy to bylo zabójstwo do roboty - mówi Nina
- Słyszałeś przyjacielu możemy coś zrobić - mówi Piotr
Piotr Pojechał do Leona
- Przyczyna zgonu były drogi odechowe się zamkneły chłopak się utopił - mówi Leon
- co wywołalo wcząs ?-pyta Piotr
- efedryna czyli doping Marcel był uczulony na efedryne i dlatego umarł - Odpowiada Leon
- dzięki Leon - mówi Piotr
Górski i Alex pojechali do pływalni
- nie wierze mój syn nigdy nie był narokmanem - mówi Ojciec
- powiedziałem tylko że pański syn zarzył niebezpieczną substancje na który był uczulony - mówi Piotr
- Marcel był mistrzem wiele osób zrobiło by wszystko żeby zając jego miejsce - mówi Ojciec
- Oskarża Pan Kogoś ?-pyta Piotr
- znam mojego syna nigdy nie wziął żadnych środków dopingójących bardzo dużo trenowaliśmy nie potrzebował tych świństw żeby wygrać - Odpowiada Ojciec
- dotczy się śledztwo odkryjemy prawdę ale pan musi nam pomóc współpracujac co Marcel robił przed zawodami ?-pyta Piotr
- Trenowaliśmy potem poszliśmy do domu spaliśmy zjedliśmy coś o 8;00 byliśmy tutaj - Odpowiada Ojciec
Tym Czasem do Jakieś agencji przychodzi rywal z zoną
- Garbiel szymczyk wreszcie się spotykamy pomyśleć kontakrt przeczytany ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel
- teraz podpis zniesiemy toast mam nadzieje że wygramy na mistrzostwie europy
- nie pije dziekuje - mówi Żona
- to tylko toast - mówi Garbiel
- nie chcę - mówi Żona
- trenuje pan ?-pyta Właściciel
- tak - Odpowiada Garbiel - po zakończonym przywitaniu Garbiel i Jego Żona są już a aucie
- mówili że się skonczyłem a jestem mistrzem - mówi Garbiel
- za cene czyjegoś życia oszalałeś - mówi Żona - i wysiada z Auta
- Powiec mi to w twarz - mówi Garbiel
- ten kontaktr - mówi Żona
- tak wiem miał podpisać Marcel nie zasłużył ćpał jesteś moją żoną i mojm menadżerem Powiniaś się cieszyć - mówi Marcel
- był twojm rywalem ale on nie żyje - mówi Żona
- Masz Racje Przepraszam - mówi Garbiel
tym Czasem w Gabinecie Lekarskim
- nigdy nie podałem Marcelowi Efedryny ani za zgadą ani tym bardziej bez jego wiedzy Marcel był czysty tak mówią badania antydopingowe przeprowadzone przez dwa dni przed zawodami - mówi Doktor
- wziął środek po testach - mówi Piotr
- wiem że wykonuje pan swoją prace ale tutaj nie dowie się pan jak umarł Marcel - mówi Doktor
- Kiedy widział go pan po raz ostatni ?-pyta Piotrek
- w dniu dawania moczu dwa dni temu przed zawodami - Odpowiada Lekarz
- wszystkie leki trzyma pan tutaj ?-pyta Gutek
- nie mam również w domu może pan sprawdzić - Odpowiada Doktor
- Zrobimy to odrazu koledzy z Panem pujdą - mówi Piotr
Komisarze Pojechali na Komendę
- musimy się śpieszyć wy pujdzecie na basen a ja odwiedze narzyczoną Barbara Kozak miejmy nadzieje że coś mi powie Alex zostaw ten ołówek - mówi Piotr
- Pies z Ołówkiem - śmieje się Nowy
- Może to znak - mówi Gutek
- Jaki Znak ?-pyta Piotr
- Skoro tak Bardzo smakuje psu - Odpowiada Gutek
- co robimy ?-pyta Piotr
- idziemy już wychodzimy - Odpowiada Gutek
- oj Alex Alex - mówi Piotr
tym Czasem na Basenie Gutek rozmawia z jednym z pływaków
- Trenuje tu od 20 lat nigdy nie było żadnych Dopingów - mówi Pływak
- co pan sądzi o śmierci Łajkowicza ?-pyta Gutek
- Marcel był pożądny chłop bił rekordy już od juniorów nie brał - Odpowiada Pływak
- skąd ta pewnośc od rana przesłchuje ludzi i wszyscy jakby spadli z nieba a przecież doping to cała plaga sportu ale wy wszyscy jesteście czyści albo panuje zmowa milczenia dowidzenia - mówi Gutek
Gutek potem poszedł pogadać z dziewczyną
- Podobno coś łączyło panią a Marcelem Łajkowiczem - mówi Gutek
- Spotykaliśmy się Pare Lat temu Pozostaliśmy Przyjaciółmi - mówi Dziewczyna
- co pani o tym sądzi ?-pyta Gustaw
- nie wiem Marcel był mistrzem wszyscy się o niego dopytawali a na basenie był Fantastyczny ale - Odpowiada Dziewczyna
- co ?-pyta Gucio
- Ostatnio był jakiś dziwny miał stres zmienił się wygrana w mistrzowsach kraju oznacza nagrody zainterowania prasy zmienia się życie - Odpowiada Dziewczyna
- Myśli pani że dał się skłósić - mówi Gutek
- kto wie wiedzieliśmy że są kontrole antydopinkowe przed zawodami i po Trudna Sprawa chyba że doktor mogłby podmienić wyniki badań ale to tylko moje zdanie - mówi Dziewczyna
- Dzięki - mówi Gutek
- w które dni pani trenuje ?-pyta Nowy
- codziennie - Odpowiada Kobiete
- wszystko mam robić sam - mówi Gutek
- Przesłuchiwałem pływaczkę kolego - mówi Nowy
- Chodzmy Kolego - mówi Gucio - tym Czasem w środku Basenu
- to pies ratownik - mówi Kobieta
- w pewnym sensie Barbara ?-pyta Piotr
- Tak - Odpowiada Barbara
- Komisarz Górski prowadze śledztwo w sprawie śmierci Marcela możemy Pogadać - mówi Piotr
- jak długo byliście razem ?-pyta Piotrek
- Półtra roku - Odpowiada Barbara
- wiesz jak umarł ?-pyta Górski
- Miał zapaść - Odpowiada Barbara
- Badanie wykazało że zażył środek dopigujący - mówi Piotr
- nie wierze Marcel by tego nigdy nie zrobił - mówi Barbara
- dlaczego ?-pyta Komisarz
- Pierwszy Raz Zobaczyłam go na zawodach w madrycie oberowowałam go jak pływał mial talent wierzył w swoje umiejtności możemy się przejść musze złapać powietrza - Odpowiada Barbara
tym Czasem w innym Budynku
- nie wiem co powiedzieć pokonał bym Marcela - mówi Garbiel
- też jestem zaskoczony chodząca gwiazda sportu decyduje się na doping - mówi Gutek
- schodząca Gwiazda jestem w sporcie od 15 lat trenuje codziennie prowadze surowe życie - mówi Garbiel
- rozumiem gdyby przyszlo coś panu do głowy prosze zadzwonić - mówi Gutek - i wychodzą
- chciałem cię o coś prosić - mówi Kolega
- Straciłeś medola i teraz próbujesz ze mną spadaj - mówi Garbiel
Tym Czasem Górski i Barbara poszli na spacer
- Ja i Marcel mieliśmy tylko jeden problem jego ojca - mówi Barbara
- w jakim sensie ?-pyta Piotr
- był bardziej zły niż syn zrobił by wszystko żeby osiągnąć cel bałam się go nie lubił mnie uważał że odciągam Marcela od sportu - Odpowiada Barbara
- mogłby spróbować dopingu ?-pyta Piotrek
- Może - Odpowiada Barbara
- to ważne co mówisz kiedy ostatni raz wydziałaś Marcela ?-pyta Piotr
- tuż przed zawodami na moment dzień wcześniej rozmawialiśmy przez telefon ale krótko bo przyszedł jego lekarz - Odpowiada Barbara
- jaki Lekarz ?-pyta Górski
- Pińczewski jego Lekarz Sportowy Pod koniec rozmowy powiedziałam żeby zamieszkał u mnie - Odpowiada Barbara
- Przykro mi - mówi Piotr
Komisarze Pojechali na komendę i wezwali Lekarza do pokoju przesłuchań
- o co mnie oskarżacie ?-pyta Lekarz
- o nieumyślne spodowanie śmierci zeznał pan że poraz ostatni widział pan Marcela przed zawodami a tym Czasem był pan w niego poprzedniego wieczoru - Odpowiada Piotr
- nie jest tak jak myślicie - mówi Lekarz
- Znaleziono w śród Leków aneliza wykazała że to efedryna - mówi Gutek
- nie wiedział pan że Marcel jest uczulony i przez przypadek i zabił go pan - mówi Piotr
- Przeklete dojrzenie żeby wygrać za wszelką cene to był jeszcze dzieciak - mówi Nina
- Dobrze Byłem tam i faktycznie to mój lek ale nigdy nie dałem nic Marcelowi był mistrzem kochałem go jak syna - mówi Lekarz
- to dlaczego pan kłamał ?-pyta Piotr
- byłem tam ale nie wydziałem chłopca spedziłem wieczór z jego ojcem Marcel był w swoim pokoju pewnie juz spał - Odpowiada Lekarz
- Jest Pan zatrzymany zabrać go - mówi Nina
- Mylicie się - mówi Lekarz
- Brak alibi i środek Dopingujący mamy mocne alibi - mówi Nina
Tym Czasem w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- o co chodzi Gabryś nie mam ochoty idę do mojej matki - mówi Żona
- zdąrzysz - mówi Garbiel
- chcę być wcześniej mam jej pomóc w gotowaniu dość - mówi Żona - i wychodzi
Tym Czasem na komendzie
- ok Alex robimy zakład to będzie twoje jeśli zgadniesz gdzie jest piłka masz zgadnąć gdzie jest piłeczka gdzie przegrałeś chodzmy już póżno - mówi Piotr
- Widziałem cię Alex nie umiesz przegrywać - mówi Piotr - nagle do biura wchodzi Lucyna
- Lucyna mów co masz - mówi Piotr
- w środku była rozpuczona efedryna butelka była pełna do połowy - mówi Lucyna
- Odciski palców ?-pyta Piotr
- Tylko Marcela - Odpowiada Lucy
- a Pińczowskiego nie ?-pyta Piotrek
- nie ale może używał rekawieczek - Odpowiada Szmit
- może dobra na dziś koniec Alex - mowi Piotr
Tym Czasem w jakiś miejscu gdzie robią zdjęcia
- już kończymy - mówi Kobieta
- Garbiel zaczniesz od tego potem zobaczymy co powie fotograf - mówi druga Kobieta
- Tam Jest Moja Torba przyniosłem swoje rzeczy - mówi Garbiel - na miejscu zjawia się też Ojciec Marcela
- zrobimy kilka zdjęć w różnych kostiumach sportowych potem damy odpowiednie tło - mówi Fotograf
- czyli potem musze się przebrać - mówi Garbiel
- daj nam 10 minut - mówi Fotograf - Garbiel idzie do swojej torby gdzie zauważa ojca Marcela
- co ty tu robisz - mówi Garbiel
- ty go zabiłeś draniu - mówi Ojciec
- co ty wygadujesz - mówi Garbiel
- był lepszy chciałeś zając jego miejsce- mówi Ojciec - nagle dochodzi do bójki
- spokój kim pan jest co pan tu robi ?-pyta Fotograf
- ten łajdak zabił mi syna - Odpowiada Ojciec
- wszyscy wychodzą - mówi Fotograf - przed magazynem ojciec Marcela dzowni do żony Garbiela
- halo zajrzyj do torby swojego męża znajdziesz coś ciekawego - mówi Ojciec - i się rozłącza
Tym Czasem wściekły mężczyzna wraca do domuu
- to Absurt daj telefon do Adwokata - mówi Garbiel
- co się stało ?-pyta Żona
- Ojciec Marcela wpadł do studia i rzucił się na mnie - Odpowiada Garbiel
- może miał powód - mówi Żona
- nie pogodziłaś się z faktem że on nie żyje nadal jesteś w żałobie wiedziałem o was miałem nadzieje że ci przejdzie - mówi Garbiel
- posłuchaj - mówi Żona - mężczyzna uderza ją w twarz
- chciałaś odejsc od demnie do tego chłoptasia dziwka - mówi Garbiel
Następnego dnia Piotr i Alex pojechali na basen
- jesteś z drużny Marcela ?-pyta Piotr
- tak ale w juniorach - Odpowiada Kolega
- Znałeś go ?-pyta Piotrek
- pewnie był wielki ale ja nic nie wiem - Odpowiada Kolega
- a ja się o nic nie pytam przyszedłem się przejść polubił cie gdybyś chciał go odwiedzić to jesteśmy na komendzie kiedy chcesz - mówi Piotr - i pochodzi do ojca Marcela
- to prawda po kolacji Marcel zamknął się w swoim pokoju potem przyszedł Lekarz i troche Gadaliśmy Marcel by nigdy nie sięgnał po doping a ja bym mu na to nie pozwolił Pińczowski był dla niego jak wuj wygralibysmy czysto - mówi Ojciec
- wszyscy to mówicie - mówi Piotr
- gdzie jest Lekarz ?-pyta Ojciec
- sędzia zgądził się na areszt domowy - Odpowiada Piotr
Komisarze Pojechali na komendę
- Udało sie Porażka Boli - mówi Nowy - nagle na komendę przychodzi Żona Garbiela
- Pani Szymczyk co się stało - mówi Piotr
- musze z panem Porozmawiać - mówi Żona
- słucham - mówi Piotr
- podejrzewam mojego męża to chyba był on - mówi Żona
- nierozumiem - mówi Piotr
- wczoraj miałam animowany telefon jakiś mężczyzna kazał mi zajrzeć do Torby Garbiela znalazłam efedryne - mówi Żona
- skąd ta pewność - mówi Piotrek
- Znam te substancje - mówi Żona
- Trzeba dać do Anelizy , Dlaczego Garbiel nosił efedryne w torbie - mówi Piotr
- właśnie nigdy nie stosował dopingu - mówi Żona
- jaki to był powód chciał wykurzyć Marcela były rywalami - mówi Piotr
- Sport nie ma nic do rzeczy Garbiel wszystkiego się dowiedział ja i Marcel - mówi Żona
- byliście Kochankami ?-pyta Piotrek
- Tak - Odpowiada Żona
- dobrze dziękujemy na razie pani - mówi Piotr
Póżnym Wieczorem pod komendą zjawia się Kolega Marcela
- pływasz ?-pyta Nowy
- tak - Odpowiada Kolega
- Motylkiem ?-pyta Nowy
- Również - Odpowiada Kolega
- Idzie Komisarz - mówi Nowy
- Cześć Kolego - mówi Piotr
- Niesamowity pies - mówi Kolega
- Zaprzyjażnicie się a ja idę do roboty - mówi Piotr
- Komisarzu chcę panu coś powiedzieć - mówi Kolega
- Tak - mówi Górski
- chodzi o dzień zawodów basen i szatnie - mówi Kolega
- chodz do środka pogadamy spokojnie - mówi Piotr
- Nie Chce żeby Garbiel miał kłopoty ale musze powiedzieć co wiedziałem Marcel był bardzo zazdrosny o swoje rzeczy kiedy zobaczyłem że Garbiel bierze jego torbe zdziwiłem się a potem ta jego śmierć - mówi Kolega
- dobrze zrobiłeś zmowa pozostanie miedzy nami - mówi Piotr - nagle dzwoni telefon
- przepraszam tak zaraz przyjadę - mówi Piotr - i sie rozłącza
- wybacz musze jechać - mówi Piotr
Górski i Alex pojechali do Wili Barbary
- co sie stało ?-pyta Piotr
- nic może nie potrzebnie dzwoniłam , żartuje choć - Odpowiada Barbara
- ładnie tu mieszkasz sama ?-pyta Piotr
- chata jest po rodzicach mamy wyrzuty sumienia czuje się winna powinnam była zadzwonić do przyjaciółki - Odpowiada Barbara
- wiem co czujesz też przez to przeszedłem - mówi Piotr
- Tak - mówi Barbara
- teraz myślisz że to nie możliwe ale można z tego wyjśc czas bardzo pomaga jest sposób zapomnieć ale udaje się przetrwać - mówi Piotr
- Miejmy nadzieje - mówi Barbara - nagle Alex bierze torbkę i wyrzuca z niej wszystko
- Alex co ty kombinujesz , Przepraszam nie wiem dlaczego to zrobił - mówi Piotr
- nic się nie stało - mówi Barbara
- nie mogę uwierzyć on lubi ołówki każdy ma słabości - mówi Piotr
Następnego dnia w mieszkaniu Garbiela i jego żony
- dlaczego udajesz że nic się nie stało ?-pyta Żona
- bo tak jest oboje popełnilismy błąd byłem egoistą zaniedywałem cie myślałem tylko o pływaniu Jeśli dasz mi troche czasu wszystko naprawie - mówi Garbiel
- chcę rozwodu - mówi Żona
- Dlaczego ?-pyta Garbiel
- nie będę żyć z Mordercą - Odpowiada Żona
- co ty Wygadujesz kto to dzwoni - mówi Garbiel
- Policja czego oni chcą - mówi Garbiel
- doniosłam na ciebie - mówi Żona
- że co - mówi Garbiel
- znalazłam w twojej torbie efedryne - mówi Żona
- Oszalałaś - mówi Garbiel - i wychodzi innymi drzwami
- uciekł na dach - mówi Żona
- wezwi sparcie Alex - mówi Piotr -i idą na górę - nagle Alex zachodzi mu droge i szczeka
- stój łapy idziemy - mówi Piotr
- Mylicie się - mówi Garbiel
Komisarze Pojechały na komendę i zaczeli przesłuchiwać Garbiela
- nie musisz odpowiadać - mówi Adwokat
- nie mam nic do ukrycia - mówi Garbiel
- dlaczego grzebałeś w torbie Marcela ?-pyta Piotr
- to prawda to nie ja zabiłem Łajkowicza daj mi - Odpowiada Garbiel
- zaczekajmy chwile chcę wiedzieć co maja w ręku - mówi Adwokat
- daj - mówi Garbiel
- dostałem te zdjęcia nie wiem kto je przysłał chciałem mieć pewność otworzyłem szafke Marcela wziąłem komórkę i wysłałem sms do mojej żony odpowiedziała ja też za toba tesknie odłożyłem komórkę na miejsce doping nie miał z tym nic wspólnego nawet nie wiedziałbym skąd wziąść tą substancje i tak pokonałbym Łajkowicza - mówi Garbiel
- Miałeś buteleczke w torbie - mówi Gutek
- ktoś mi ją podrzucił Ojciec Marcela na przykład - mówi Garbiel
- wyjaśnienia to nie wszystko jesteś zatrzymany - mówi Piotrek
- rywale na basenie i w miłości - mówi Garbiel
Komisarze Poszły do biura
- Mamy dowody i motyw Garbiel nienawidził Marcela - mówi Gucio
- to możliwe - mówi Piotr
- nie jesteś przekonany - mówi Gutek
- Sportowiec martwi się że jakiś talent ukradnie mu miejsce miał sposób możliwości i motyw- mówi Piotr
- Ale coś mi nie pasuje Lucyna potwierdziła że efedryna w torbie była taka sama jaka zabiła Marcela - mówi Gustaww
- Pewnie tak doping to problem całego sportu - mówi Piotr
na wieczór Piotr i Alex pojechali do Barbary
- Piotr lubisz Pizze ?-pyta Barbara
- Tak Prawda Alex - Odpowiada Piotr
- Świetnie robisz pizze ładny basenik ale chyba nie - mówi Piotr
- czy tutaj trenuje nie - mówi Baśka
- Alex nie pytaj głupich pytań - mówi Piotr
- ciesze się że już po wszystkim - mówi Baśka
- na to wygląda - mówi Piotrek
- nie będzie mi łatwo wrócić do normalnego życia - mówi Baśka
- skup sie na swojej pasi na pływaniu - mówi Piotr
- Tak Zrobie mówiłeś że kogoś straciłeś to ma związek z przeszłością ?-pyta Baśka
- Kiedy sie rodzisz wszyscy mówią że jesteś sam na świecie ale to nie prawda dopóki masz matkę i ojca którzy cię kochają dopiero gdy ich zabraknie zdajesz sobie sprawe jak prawdziwe były bolesne słowa - Odpowiada Piotr - nagle Barbara całuje komisarza
- Wybacz musze już iść Alex Alex - mówi Piotr
- drzwi są otwartę - mówi Baśka
- jego kolejna obsesja wychodzi otwierając drzwi zwykle tak się nie zachowuje - mówi Piotr
- może chciał nas zostawić samych - mówi Baśka
- Naprawde musze już iśc - mówi Piotr
- Alex mogłeś zaczekać znowu ta torebka co ci chodzi po głowie musimy ją oddać - mówi Piotrek
- Hau Hau - szczeka Alex
Następnego dnia na komendę przychodzi Barbara
- Torebka Alex ją znalazł wczoraj wieczorem - mówi Nowy
- ma słabość do mojej torebki jest komisarz - mówi Baśka
- musimy Pogadać - mówi Piotr - i poszli do pokoju przesłuchań
- nie masz mi nic do powiedzenia ?-pyta Piotr
- nie - Odpowiada Barbara
- dałem twoją torebkę do Anelizy - mówi Piotrek
- dlaczego ?-pyta Kobieta
- bo Alex niczego nie robi bez powodu , Używasz Efedryny - Odpowiada Piotr
- nie - mówi Kobieta
- w torebce były ślady - mówi Piotr
- nie wiedziałam że jest uczulony - mówi Kobieta
- dowiedziałaś się że cię zdardza i chciałaś go ukarać - mówi Piotr
- tak Kochał tylko pływanie tyle wyrzczeń zeby być z nim a on wiąże się z inną kobietą zrobiłam zdjęcia i wysłałam Garbielowi żeby on też się dowiedział nie chciałam go zabić nigdy bym tego nie zrobiła Kochałam go - mówi Morderczyni
po zakończonym śledztwie Piotr i Alex pojechali odwiedzić grup swojch rodziców [ piotra ]
- Hau Hau Hau Hau - sczeka Alex
- znowu chcesz się założyć zgoda ale tym razem ja wybieram gre bo ty nie umiesz przerywać- mówi Piotr
- Hau Hau - szczeka Alex
Wystąpili
Piotr Górski - Krystian Wieczorek
Lucyna Szmit - Magdalena Walach
Nina Kruk - Karolina Nalbrzak
Gustaw Bielski - Piotr Bondyra
Szymon Szydłowski - Michał Tomala
Leon Berger - Janusz Chabior
Marcel - Robert Olech
Barbara - Anna Wodzyńska
Kolega - Maciej Makowski
Ojciec - Waldemar Błaszczyk
Garbiel - Kacper Kuszewski
Żona - Grażyna Błęcka-Kolska
Kobieta 1 - Eliza Schabowska
Kobieta 2 - Martyna Schabowska
Fotograf - Piotr Kozłowski
Pływak - Robert Kibalski
Subskrybuj:
Posty (Atom)